Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kristiana22

Denerwuje mnie ze brat mojego narzeczonego wszędzie go ciąga za sobą

Polecane posty

Gość Kristiana22

Mój narzeczony jest najmłodszy z rodzeństwa, ma 2 starszych braci i siostrę. Ten średni z braci jest juz nie do wytrzymania, o wszystko ciągle prosi mojego N, ciągle musi mu pomagac bo on sam nie umie, wszędzie musi z nim jezdzic bo on sam nie chce, bo potrzebuje towarzystwa i porad. z kazdym problemem wiecznie dzwoni do niego i wymaga natychmiastowej pomocy, nie obchodzi go to że N jest zmeczony po pracy, chce odpocząc i chcemy pobyc razem. Nigdy nie zwraca się do starszego rodzenstwa tylko zawsze do niego. Na początku cieszylam się ze mają ze sobą dobry kontakt, ale teraz mi to przeszkadza, bo nie raz jest tak że musi odrywac sie od roboty i jechac po braciszka. Dzisiaj też juz mi zapowiedział, że przyjdzie z pracy to musi podwiesc tego brata gdzies tam i cos załatwic, zajmie mu to napewno ze 2 godz i wroci do domu koło 20. i tak jest za kazdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kristiana22
a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze jest to jego starszy brat. zazwyczaj to młodsi sa tacy nie poradni. mój narzeczony ma 26 lat a jego brat 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kristiana22
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obrazaj starych lisow
porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kristiana22
no porazka. juz kilka razy mu mówilam ze mi sie nie podoba ze ten brat go tak ciąga ale on zawsze odpowiada ze jemu jest głupio odmówic jak ten prosi o pomoc itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia blanka
pogadaj z nim zeby nie dał sie wykorzystawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×