Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szach11111

Pomagacie w domu rodzicom ????????????????????????????????????????????????

Polecane posty

Gość szach11111

Mam 21 lat. Nie studiuję i obecnie nie pracuję. Bezrobotny od 3 m-cy. Pomagam w różnych domowych obowiązkach. Teraz drzewo na opał przyrządzałem przez tydzień , wcześniej tynkowałem 2 pomieszczenia przez jakieś 2 tyg dzień w dzień itd ... Gdy pracowałem to praktycznie rodzice nie prosili mnie o większą pomoc w domu. Jakieś tam duperele żeby zakupy zrobić albo sprzątnąć trochę w domu w sobotę i tyle. Odrazu dodam że rodzice są zwykli i prości. Nie przelewa się u nas. Tak więc to nie jest na tej zasadzie że pomagam w zamian za coś. Rodzice nie kupią mi samochodu , nie dadzą kasy na dom itd ... Mieszkał w przyszłosci też raczej tu nie będę bo mam siostrę i wypadałoby jej ustąpić miejsca. 1. Czy waszym zdaniem jestem wykorzystywany ? 2. Jak jest z wami ? Macie domowe obowiązki ? Piszcie oczywiście też wiek i czy ta pomoc z waszej strony jest w ramach "coś za coś" np ... pozbierasz owoce z drzewek i dostaniesz kase na nowe spodnie albo bedziesz sprzątał cały rok dom to kupie ci rower. Pozdrawiam i czekam na komentarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie studiujesz, nie pracujesz, masz 21lat i rodzice cie utrzymuja i ty jeszcze sie pytasz czy ejstes wykorzystywany? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabliblu
ja pomagam we wwszystkim, jeśli o cokolwiek mnie poproszą, za to nie mam nic, po za tym: "nic w domu nie robisz! darmozjad z ciebie, nic cię nie obchodzi co się w domu dzieje" itp.. staram się jak mogę, a i tak jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dodam nowegot tematu
Wykorzystywany?! :O Chlopie, nic nie robisz, nie studiujesz, to Twoim obowiązkiem jest pracować w domu, rodzice udostępniają Ci dach nad głową! Oni nie powinni teraz nic robić, tylko ty powinieneś 8 godzin dziennie od poniedziałku do piątku wykonywać wszystkie prace. Cały etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnkmckghk
ja studiuje i mieszkam z rodzicami i dla mnie normalne jest odciazanie ich w obowiazkach domowych. nigdy mama nie mowila jaesli cos zrobisz to dostaniesz tyle i tyle. mnie by bylo glupio gdybym ja sobie siedziala i nic nie robila a np. mama cos ciezeiego by nosila. rodzicom trzeba przeciez pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach11111
o matko jakie zjeby dostaję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa pokraka
Aż szkoda komentować zachowanie autora:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach11111
Ostatnio mama poprosiła mnie abym przyniósł wody ze studni. Powiedziałem że nie bo gram w szachy na kurniku. Mama powiedziała : Idź syneczku bardzo proszę. Ja powiedziałem : Ok ale jeśli zrobisz mi mamusiu dobrze. Przyniosłem i robiła mi loda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykorzystywany? :D Nie uczysz się, nie pracujesz, ciesz się, że Cię w ogóle jeszcze trzymają w tym domu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabliblu
wykorzystywany na pewno nie jesteś, mieszkam w tym domu tak jak Twoi rodzice, więc masz jednakowe obowiązki co do utrzymania domu. za to masz dach nad głowa kochany, nie uważasz, że oczekując jeszcze czegoś w zamian jest to nie w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikki....
nie chcę Cię dobić, ale raczej to normalne. Nie masz już 3 lat, żeby nic nie robić. Nie studiujesz i na razie nie pracujesz, więc sorry, musisz zapierdzielać w domu. Jak rzuciłam pierwszy kierunek studiów i zanim znalazłam tymczasową pracę, to w domu można było jeść z podłogi. Nie robiłam nic oprócz sprzątania, gotowania, prania, prasowania, chodzenia po zakupy itd. Moja mama nie interesowała się wtedy w ogóle domem- o wszystko musiałam zadbać ja. Takie jest życie, jak Cię rodzice utrzymują to coś robić trzeba. teraz studiuję dziennie (mam 20 lat), pracuję w soboty a jak raz na miesiąc nie poodkurzam albo nie zrobię obiadu w domu to lecą teksty typu: "Nic nie robisz, utrzymuję Cię a Ty nawet obiadu nie ugotujesz/nie posprzątasz/ nie wyprasujesz/ nie wypierzesz/ itd." Także tak właściwie to mało się zmieniło. XD i z tego, co widzę to wiele ludzi ma raczej podobnie przerypane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha. Mój brat pracuje fizycznie na pełny etat (jako magazynier), też rąbie drzewo, przynosi węgiel, pomaga w remontach w domu i jakoś nie oczekuje za to niczego. A, no i dorzuca się do budżetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ireczqa..
Przeciez to logiczne ze nalezy w domu pomagac. Moja matka wykonywala ciezka prace fizyczna to jeszcze mialaby w domu robic? Tez kazdej zimy rabalam drewno,gotowalam obiady,sprzatalam, pralam dywany, mylam okna itp. Dla mnie to rzecz normalna. W zamian mialam co jesc i dach nad glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×