Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwerty789

prawiczek 25 lat

Polecane posty

Gość qwerty789

jak w temacie, mam 25 lat i nadal jestem prawiczkiem, to dobrze czy zle? coraz czesciej zastanawiam sie aby isc na dziwki i miec juz to za soba, ale z drugiej strony wolalbym miec swoj pierwszy raz z dziewczyna ktora kocham. Jesli sie taka znajdzie, nie wiem czy mialbym odwage powiedziec jej o tym ze jestem prawiczkiem, wstyd sie do tego przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 272827287282
To bardzo dobrze, oby tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie wielki wstyd
chyba trochę przesadzasz? Wstyd to będzie jak coś ukradniesz i ciebie złapią.Czego tu się wstydzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty789
to ze nigdy nie mialem dziewczyny to jest wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem dziewicą i jestem
ładna, ale szanuję swoje ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz watpliwości?
zdziwiłbyś się gdybyś mnie zobaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja się tego nie wstydzę
i nie mam powodu ,zeby kłamac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i napiszę ci
jeszcze coś,ze na swojej drodze spotkałam facetów, którzy ze mna zerwali z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty789
wydaje mi sie ze dziewica w przeciwienstwie do prawiczka to skarb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i vice versa
w odwotną stronę też .Ja bym takiego wolała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty789
skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość expraw30+
Ja się rozprawiczyłem w wieku 30-tu paru lat. Moja pierwsza nawet nie miała cienia podejrzeń, że była dla mnie pierwszą. To się nie stało tak wprost i łatwo. Z rok czasu pracy nad sobą mnie to kosztowało, aby zmienić stosunek do kobiet i swoje zachowanie wobec nich. Obserwowałem je, ich reakcje, ważyłem słowa odpowiednio, nabrałem więcej poczucia humoru. To możliwe, niech, żaden prawik się nie przejmuje bo to wymaga tylko pracy nad sobą i poczuciem własnej wartości. Ja po prostu przestałem sobie odejmować wartości z tego powodu, że byłem prawiczkiem. Uznałem w końcu, że to bez znaczenia. Także żaden prawik nie ma się co martwić. Jeśli chce to zmieni swoją sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Polski
jestem sporo od ciebie starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość expraw30+
I nie ma sensu iść na dziwki i płacić. To w niczym nie poprawi relacji z kobietami. Tylko praca nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten pan powyżej
ma rację.Posłuchaj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość expraw30+
I dodam, że nie kochałem jej, nie byłem zakochany. Zakochany prawiczek w zaawansowanym wieku nie ma dużych szans aby się rozprawiczyć w obiekcie swoich westchnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 lat to nie jest
zaawansowany wiek.Poczekaj na tę własciwą osobę ,bo nie warto się spieszyć.Możesz być z siebie dumny.Trzymaj tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość expraw30+
Zresztą, ja uznałem, że nie będę chodził z panną kilka miesięcy, a może i dłużej, aż łaskawie rozłoży nogi przede mną. Takie relacje zawsze pozostawały na poziomie przyjaźni, a mało który prawik poznając kobietę chce być jej przyjacielem. :) Przestałem grać w gierki z kobietami, zacząłem być wobec nich wymagający i konkretny, tego samego oczekuję z drugiej strony. Nie stałem się jakimś ruchaczem, bo tego nie chcę, ale wiem czego oczekuję od kobiey i jakie jej zachowania akceptuję, a jakie nie. Jeśli nie spełnia pewnych kryteriów to odpada. Tyle. Dobranoc i powodzenia. ps. Przy czym traktuję kobiety fer i z szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty789
umawiam sie z dziewczynami, trudne sa te spotkania, najczesciej nie wiem co mowic to wszystko przez niesmialosc, mam wrazenie ze dziewczyna umiera przy mnie z nudow i raczej im sie nie podobam skoro nigdy zadnej nie mialem, wystarczajace powody, aby byc prawiczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość expraw30+
Wbij sobie do głowy, że porządny, wartościowy mężczyzna jest towarem deficytowym. Nie masz się podobać kobiecie, tylko ona tobie. Ty masz być dla niej interesujący, stabilny i nie rozczulający się, mieć własne zdanie i wymagać. To twoje zadanie Dobra, spadam na dobre. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się
trafisz na taką, przy której będziesz wiedział co mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo się stresujesz
podczas tych spotkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydajesz się być fajnym
człowiekiem,poczekaj na tę jedną,Przy niej będziesz wiedział co mówić i ona będzie dumna,że jest Twoją pierwszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość expraw30+
Jeszcze jedna ważna kwestia. To że spotkasz bratnią duszę z którą znajdziesz wspólny język i wzajemne bezgraniczne zrozumienie jest ogromnie mało prawdopodobne. Ja przestałem wierzyć w takie zdarzenia. Raczej z ogromnym dystansem traktuj to co mówią kobiety o tym jakiego faceta chciałby poznać, bo ich natura jest zgoła odmienna. Nie słuchaj tego, że jakaś tam jedyna będzie dumna z tego, że jesteś jej pierwszym. Twoja obecna postawa nie czyni cię atrakcyjnym dla kobiety. Zbyt dużo słów i poczucie głębokiego zrozumienia z kobietą to tylko oznaka, że stajesz się przyjacielem, nie kandydatem na partnera. Kobiet praktycznie nie da się zrozumieć. One same siebie często nie rozumieją. Wierzą w horoskopy, znaki zodiaku, wróżby, symbole, przeznaczenia - mniej lub bardziej skrycie, nawet te najbardziej wydawałoby się racjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×