dostalam prace opiekuna klienta w banku a nic nie umiem

i boje sie bardzo..Zawsze umialam grac pewna siebie..mam trche smykalki do sprzadazy..Pracuje w call center 3 miesiace i przyjeli mnie do duzego banku na opiekuna klienta..Boje sie bo nie umiem obslugiwac kasy jestem chaotyczna i rozstrzepana..Musze zrobic teraz kurs kasjera. Niby sie ciesze ale wiem ze sie nie nadaje...i od woch dni nic nie jem.. MAm 23 lata i bylab to szansa dla mnie...ale szybko wyjdzie jaka jestem naprawde.. Mam dar pisania ladnych listow motywacyjnych i robienia dobrego wrazenia...to wszystko..

no ale co? pisałaś, że masz doświadcznie w tego typu pracy?

moja jedyna jak dotont praca to praca cichodajki w radomiu myslicie,ze moje doswiadcenie dajki w tej nowej pracy się przyda?

I yo ma wpływ na Twoje życie uczuciowe, skoro piszesz na tym forum ;)? Ale serio , to pasujesz jak ulał do zawoedu, mój doradca bankowy... rozbroił mnie stwierdzeniem (nie chciałam przenieść kredytu walutowego do jego banku z powodu spredu), że rozumie, bo temat przerobił, sam wziął taki kredyt ;). A można by mysleć, że powienien to znać z innej strony-profesjonalnej ;). Poproś kolegów, koleżanki o pomoc- bo teraz jescze masz prawo nie umieć i nie rozumieć, więc z tego korzystaj.

nie mówiłam ze mam doswiadczenie ale troche ubarwiłam moja prce w call center...tak naprawdę to ja tam klepałam tylko regułki

oj głupie to jakis podszyw z tą prostytutką. no, doradcy bankowi czasem nie mają pojęcia o czym mówią bo nic nie wiedzą. dasz radę! tylko uwierz w siebie :)

z ciekawości ile ci proponują na start kaski ?

1600zl na reke plus prowizje

no coś Ty. to sporo jak na Twoje doświadcznie. a w jakim mieście?

co się przejmujesz , najgorsza rzecz jaka cię może spotkać to zwolnienie , a raczej , nieprzedłuża ci umowy o prace , bo pewnie będziesz na próbnym , więc nawet papierów nie będziesz miała spapranych -jakby co! :-)

hjyyuj Nie panikuj :) Po pierwsze nikt od razu nie jest alfą i omega. Zrobisz kurs kasjera, potem być może autentyczności dokumentów, są też szkolenia z poszczególnych produktów takich jak kredyty, karty, przelewy. Czasem jeśli jest to prestiżowa instytucja musisz przejść kurs przysposabiający do zawodu zakończony egzaminem. Poznasz cele firmy, oprogramowanie, regulaminy, wzory umów itp. W mniejszych bankach czasem wystarczy przez jakiś czas siedzieć obok takiego opiekuna i obserwować jego prace. Potem Ciebie sadzają przed klientem. Zawsze ktoś Ci pomoże. Najlepiej pytaj o wszystko. Nigdy nie rozmieniaj banknotów, uważaj na cwaniaków wchodzących tu z przed zamknięciem, nie opowiadaj o swoich problemach osobistych, przeliczaj codziennie gotówkę, sprawdzaj zaświadczenia o zarobkach starannie, nawet jeśli klient po jakimś czasie będzie chciał Cię urobić bo przecież jesteś Panią ( tu wstaw imię ) z która konie można kraść - sprawdzaj dowód bo może go zgubić apotem wykręci się z transakcji . Nie martw się, wszystko wyjdzie w praniu. Powodzenia.

I bardzo ważne - szanuj siebie. Może wyda Wam się to śmieszne , pochodzę z średniej wielkości miasta ale nigdy nie dostałam 1600 zł. Kiedy trzeba było wsadzić gdzieś pewnego pociotka pozbyto się mnie bez skrupułów. Nikt nie docenił mojego oddania się, profesjonalizmu. A ja jak głupia chodziłam do pracy z grypą bo nie umiałam się postawić.