Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość źle mi z tym..

popełniłam błąd w pracy..jest mi źle..

Polecane posty

Gość źle mi z tym..

miałam wysłać szefowi mailem ważne dokumenty. Wysłałam je ale chyba za szybko wyłączyłam pocztę, bo jak się okazało, dotarły dopiero dziś rano jak ją znowu włączyłam (Outlook)..szef mi napisał, że teraz juz za późno, że mówił mi, że to bardzo ważne i pilne, że jak następnym razem o coś poprosi to mam to zrobić porządnie..wyjaśniłam mu sytuację, że może za szybko wyłączyłam pocztę, że popełniłam błąd nie sprawdzając czy wszystko dotarło..jest mi strasznie źle i przykro..pracuję tu dopiero 2 miesiące i bardzo się starałam wszystko robić jak należy, jak najdokładniej, żeby się wykazać a tu takie coś..boję się tego, że on jest zły..lubił mnie a teraz tak sobie narobiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez dziewczyno
czym ty sie rpzejmujesz..... kazdemu sie zdarza zrobic blad i tyle........ ja mam nowa rpace od miesiac i caly czas robie cos zle,albo poweim cos glupeigo i wychodze na totalna idiotke ,a ty poeplnilas jedne blad na 2 meichy...... zdarza sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle mi z tym..
wiem, że może za mocno się przejmuję ale on teraz zawsze będzie na mnie patrzył przez pryzmat tego zdarzenia..nie dopilnowałam, poszłam sobie do domu bo było już po 17...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona żywcem
Przesadzasz, jak będziesz dalej taką perfekcjonistką to po 30 umrzesz na zawała, a w każdej pracy szef będziesz patrzył na Ciebie nie jak na osobę, która popełnia błędy, ale się na nich uczy, tylko jak na neurotyczkę, której byle porażka śni się po nocach niczym koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak- przesadzasz. Równie dobrze to mogło być opóźnienie na serwerze poczty, a nie na twoim kompie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle mi z tym..
ale jego nie obchodzi czy zawiniłam ja czy komputer..jest zły bo tego nie dostał a potrzebował..na pewno myśli teraz, że jestem beznadziejna i nie nadaję się do tej pracy..on nie jest w biurze na stałe, mieszka za granicą i przyjeżdża raz na jakiś czas, nie widzi jak pracuję na codzień.Wie, że raz mnie o coś poprosił a ja zawaliłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie on miał problem ze skrzynka, bo skoro tobie mail się wysłał to znaczy, ze się wysłał. Zresztą, geby nie mógł otworzyć, ze nie dostał? Też miałam za szefa takiego pizdusia, na szczescie nie przejmowałam się nim za specjalnie. Wiedział o tym, ale nie mgół mnie zwolnić. Jak bedziesz się tak przejmowac jakimś dziadem co nie mógł zadzwonić, że mail nie doszedł to zejdziesz na zawał do 30tki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym: jak pokażesz, ze dasz sobą pomiatać to będzie pomiatać. Następnym razem swój bład zwal na coś co nie zalezy od ciebie np. wolną sieć, albo opóźnienie na serwerze. I zwróć mu uwagę na to, ze od czegoś ma telefon. Jakby to było takie ważne i czekał to by zadzwonił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle mi z tym..
tak tylko, że on zadzwonił po to o 16.40 a ja o 17 musiałam wyjść bo miałam bardzo ważną sprawę do załatwienia. nie poczekałam na potwierdzenie i wyszłam. Może potem dzwonił, nie wiem tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam moje glopi nick
uwazaj jak wykonujesz swoja prace bo moze dokumenty mialy byc zalacznikiem do przetargu, ktorego w zwiazku z twoim bledem juz nie bedzie i pracy dla ludzi tez nie bedzie... jestes czescia lancucha, wiec uwazaj zeby na tobie nie pekl... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle mi z tym..
nie, nie chodziło o nic takiego..miałam mu przesłać jakieś dane bo chciał sprawdzić czy się wszystko zgadza. Dostał 3 części a ta 4-ta nie doszła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynko, jest wprawdzie możliwe, że jak za szybko wyłączyłaś kompa, to program pocztowy nie zdążył wysłać wiadomości, ale nie bardzo słyszałam o takiej opcji, żeby program pocztowy pamiętał to, co wysyłał przed wyłączeniem i po włączeniu na drugi dzień jeszcze był w stanie wysłać. może nie jestem alfą i omegą w informatyce, ale wydaje mi się, że coś takiego nie jest możliwe, więc musiałaś wysłać tego maila, a opóźnienie wynikło z jakichś innych przyczyn. i zapamiętaj sobie w pracy zasada nr 1 - NIGDY nie bierz na siebie winy za cokolwiek, jeśli sama nie jesteś przekonana, że to rzeczywiście Twoja wina i nie rób z siebie sama kozła ofiarnego. bo szef wcale nie musiał się dowiadywać, że szybko wyłączyłaś komputer. wystarczyło powiedzieć, że Ty ze swojej strony zrobiłaś, co miałaś zrobić, czyli wysłałaś wieczorem, a że dotarło później, to już Cię to nie interesuje i nie masz nic wspólnego z działaniem serwera. ucz się życia kobieto, bo zginiesz jak ciotka w Czechach 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam moje glopi nick
po prostu przepros i juz... tylko nie tak "szefie przepraszam ze nie doszla 4 czesc, bardzo sie spieszylam i juz myslalam ze doszla ale nie doszla i przepraszam bo mialam juz isc a nie poszlam... ble ble ble" tylko "szefie, popelnilam blad z tym mailem, wiem ze bylo wazne chcialam przeprosic. nastepnym razem bede bardziej uwazna" i ok... ja bym zrozumial, jestem szefem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam moje glopi nick
szefowie nie sa glupi, i najszesciej nie maja problemu by sparwdzic kiedy i jak mail zostal nadany... najczesciej sa tez kopie na serwerku zewnetrznym o ktorym pewnie nie wiecie... ;) bajo laski:) bedzie ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona żywcem
Szefuńciu, ona tego maila nadała. Ale po fakcie, gdy z jakiś przyczyn nie doszedł szuka winy w sobie, że może za szybko wyłączyła itp. A prawda może leżeć zupełnie gdzie indziej. Sprawdzać sobie serwer może, nic mu to już nie da. W końcu ona też nie jest jasnowidzem, mógł zadzwonić do niej na komórkę, potwierdzić, że nie dostał dokumentów, ona wysłała by jeszcze raz i po kłopocie. Jego postępowanie jest tutaj moim zdaniem najgłupsze. W końcu jest jej przełożonym i powinien mieć trochę oleju w głowie. Chociaż trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle mi z tym..
u mnie w wysłanych jest data dzisiejsza i godzina 8.14 czyli data doręczenia.. napisałam mu, że wysłałam dokumenty wczoraj, że popełniłam błąd nie sprawdzając czy doszły i że to się więcej nie powtórzy ale nie wiem czy to do przekona.. on przyjedzie tu za 2 tygodnie. Mam już wtedy nie wracać do tej sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mato jak szef - bóg, który nigdy nie popełnia błędów, sama mam takiego, zawsze jest winny ktoś inny tylko nie on, trudno stało się, czasu nie cofniesz, następnym razem sprawdzisz dwa razy, będzie dobrze, najlepiej o tym zapomnieć i jak mówią piłkarze "do przodu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam moje glopi nick
spoko... dorabiajcie teorie i szukajcie dowodow na to ze faktycznie (bo moze i prawda) nic nie zrobila... ale patrzac w gory firmy w dol jest toche inaczej, masz ilus pracownikow, na pewnych mozesz liczyc na pewnych nie... dlatego nie wszyscy awansuja... to jest ludzkie spojrzenie, nie wymaga dowodow, bazuje na wlasnych odczuciach... mam 30 osobowy zespol, wiem kogo moge wyslac w polske, a kto zgubi sie juz na dworcu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle mi z tym..
no właśnie..jest taki przycisk a ja go nie nacisnęłam bo się śpieszyłam..wyłączyłam i wyszłam.. szef dokumenty dostał bo kolega był jeszcze w firmie i on mu wysłała ale szef ma do mnie pretensje, że nie sprawdziłam i poszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rghj,.
ale jesteś rozmemlana z takim charakterem to ja ci kariery nie wróżę ciepłe kluchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem.to.
wiem jak się czujesz bo też tak przeżywam każdy popełniony błąd. Jesteś pefekcjonistką, to dlatego. W zeszłym roku jak wychodziłam z pracy to zabrałam ostatni klucz i nie mieli czym zamknąć biura a mi sie rozładował telefon. Musieli zmieniać zamki. Była awantura jak 150 ale po 2 tygodniach już nikt nie pamiętał o tym..oprócz mnie..do dziś to wspominam i chcę się schować w mysią dziurę ze wstydu, smutku itp. Jesteś pewnie bardzo wrażliwą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×