Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Elbereth222

Samotność, nieśmiałość, myśli samobójcze

Polecane posty

Witam.Jestem 22-letnią studentką.Pozornie nie różnię się od reszty moich rówieśników. Jestem ambitna, dobrze radzę sobie na studiach, mam cele, do których dążę, i pasje, które ubarwiają mi życie. Mimo to trudno nazwać mnie szczęśliwą osobą. Głównym powodem tego jest samotność i brak zrozumienia, z jakim się stykam.Wynika to w dużej mierze z tego, że jestem bardzo nieśmiała, zaryzykuję nawet stwierdzeniem, że aspoleczna. Boję się ludzi, zwłaszcza tych przebojowych, bo nie potrafię z nimi rozmawiać. Może mam jakieś grono ludzi, którzy mnie lubią, w tym trzy moje przyjaciółki, ale co z tego, skoro gdziekolwiek razem wychodzimy, to czuję się jak piąte koło u wozu.Dziewczyny są bardziej przebojowe, wygadane.Ja z kolei jestem nieco z boku. Na uczelni oczywiscie mam opinię odludka, bo mimo upływu dwóch lat, wciąż nie czuję się tam pewnie. Podobnie z facetami. Zakochałam się po uszy w moim koledze, ale z tego, co widzę, jemu bardziej zależy na moich koleżankach. Jeśli do tego dodam, że niezbyt dobrze układają mi się stosunki z rodzicami i nawet we własnym domu nie mam do kogo ust otworzyć, to już w ogóle porażka. Czuję się straszliwie samotna, niedoceniana, niepotrzebna. I chociaż staram się żyć normalnie i na swój sposób kształtować swoją drogę, to i tak mam wrażenie, że dla takich spokojnych, uczuciowych ludzi jak ja nie ma na tym świecie miejsca. Stąd też czarne myśli. W głębi duszy nie chcę umierać, ale z każdym dniem tracę nadzieję, że kiedykolwiek będę czuła się komuś potrzebna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz każdy ma swoje demony musisz się z nimi uporać, ja byłem, że tak powiem w szkole przebojowcem imprezy, koncerty, laski, alkohol, fajki, dragi i przez to ostatnie zmieniłem się tak, że zamknąłem się w sobie, wręcz nie wchodziłem z pokoju, zero znajomych, nie wspomne o laskach i to przez dość długi czas, aż w końcu powiedziałem sobie dość tego i zacząłem uprawiać sporty, skończyłem szkołe (bo liceum miałem tylko 1 klase zaliczoną), potem poznałem kobiete (jesteśmy już 2 lata i jestem diabelnie z nią szczęśliwy), do tego dołączyłem do osp i kolejny cel jaki sobie postawiłem to psp, zrób tak jak ja postaw 1 cel i go spełnij i tak po koleji, życze Ci powodzenia i pamiętaj jesteś zdrowa i mądra cały świat leży u twych stóp i od Ciebie zależy jak wykorzystasz swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna aa
piszesz ... mam cele do których dążę i pasję, które ubarwiają moje życie... jak masz to nie piertol tylko dążaj do celu a wszystko po drodze się wyjaśni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym skupić się na realizacji swoich celów, ale cały czas nękają mnie różnego typu fobie i huśtawki nastrojów. Są dni, kiedy samotność mi służy, lecz bywają momenty, kiedy popadam w czarną rozpacz i jest mi przykro, że jestem traktowana jako ktoś niewidzialny. Ciągle muszę żyć w cieniu innych i dlatego tak często porównuję się z nimi. Zazdroszczę im tej pewności siebie, błyskotliwości, tego, że na zaczepki potrafią przywalić ostrą ripostą. Ja osobiście wciąż mam z tym problem. W większym towarzystwie siedzę na szpilkach i zapominam języka w gębie. Okropna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie porównuj się z nikim!!!! 1 sprawa jak ja bym tak robił to bym wpadał w doła bo kilku moich kolegów ma swoje firmy, w tym nie małe bo jeden ma 8 tirów teraz mam się załamać, patrz na siebie i pomyśl teraz co by było jakbyś była niepełnosprawna (z całym szacunkiem do niepełnosprawnych) oni to mają ciężko i rzadko, kiedy widze by oni narzekali tak jak sprawni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy pewnie odbierają mnie jako głupka, bo czasem nie wiem, co odpowiedzieć w jakiejś niespodziewanej sytuacji. Wtedy plącze mi się język i zaczynam się rumienić. Dzisiaj np. byłam z koleżanką w pubie i spotkałyśmy znajomych. Oczywiście wszyscy od razu zaczęli gadać z nią, a mnie traktowali tak jakbym była zbędnym dodatkiem. Z trudem powstrzymałam łzy:( Czemu zawsze muszę czuć się gorsza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak mam, ktoś mi się coś pyta a ja odpowiadam wogóle na co innego i wychodzi głupia sytuacja, nie lubie akcji typu: jestem w sklepie kupuje karme dla królika, ładna dziewczyna do mnie "pewnie dużo królików w domku", a ja do niej "Nie tylko często tutaj nie ma tej karmy", a faktycznie ta karma jest tam non stop tylko nic na szybko innego nie przyszło mi do głowy i co mam się tym przejmować, że pomyslała na pewno o mnie, że jestem nie ten tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że każdy człowiek jest inny i ma jakiś tam potencjał, ale nawet jeśli chcę podkreślać swoją wyjątkowość poprzez rozwijanie pasji, to i tak nieraz brakuje mi ludzi do rozmowy. U mnie na roku gada się głównie o nauce, imprezach i polityce, a ja przynajmniej w tych dwóch ostatnich nie jestem na bieżąco. Mam zupełnie inne zainteresowania. Nie prowadzę też bogatego życia towarzyskiego i to wszystko prowadzi do tego, że ciężko mi się odnaleźć w dzisiejszym świecie. Facetem przejęłam się dlatego, że przez to, że wolał moje kumpele, uświadomił, że jestem od nich kimś gorszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uświadomiłam' miało być. Jest mi przykro, bo on chyba w ogóle lubi takie panny z jajem, które nie dają sobie w kaszę dmuchać, a ja niestety nie jestem aż taka pewna siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie to wszystko jest bezsensowne i bezbarwne. Najchętniej to bym skończyła ze sobą, bo nie udałam się Bogu i nie wiem po co się w ogóle urodziłam. Rodzice też mają mnie w nosie. Tata ciągle pracuje, mama żyje w swoim światku. Rzadko rozmawiamy, a jeśli już to tylko o tym, kiedy będę miała ten durny papierek. Nikt nie interesuje się mną na tyle, żebym czuła się kochana i doceniana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja siebie nigdy nie polubię. Przydałby się jakiś psycholog, bo u mnie to kiepska sprawa... Szkoda, że tak mało ludzi tutaj napisało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem taka dobita, że już dłużej tego nie zniosę. Nienawidzę siebie, świata, bo jak jesteś nieśmiały, to nic nie znaczysz. Wszędzie ci pewni siebie ludzie sukcesu. Dlaczego jestem takim NIEUDACZNIKIEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu nikt mi nie pomoże ? Piszecie o takich bzdurach, a jak ktoś potrzebuje pomocy, bo życie go nie cieszy, to ignorujecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johnnnnnnnnnnnnny
Miałem podobnie i sie z tego wyleczyłem. Znajdz powód czemu tak jest, zle doswiadczenia, jakas trauma. Moze to wynikac z kompleksow, braku akceptacji siebie. Nie dziw sie ze inni cie nie lubia, skoro widac sama za soba nie przepadasz. Masz w sobie siłę, żeby to zmienic, tylko musisz tego chciec i w to wierzyc. Jak bedziesz mowic, ze jest zle to tak będzie. Uśmiechnij sie do siebie, nawet bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisz sie na kurs , sport
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a interesowałaby cie
znajomość z lesbijką :P bardzo mnie pociągają takie zakompleksione dziewczątka jak ty a twój nick jest interesujący jesteś na pewno ciekawą laską tylko jeszcze nie świadomą siebie samej a to mnie jara jeszcze bardziej :D może napiszesz w jakim mieście studiujesz co piękna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a interesowałaby cie
ci pewni ciebie ludzie sukcesu to w gruncie rzeczy tylko "większa kupa" ...wystarczy spuścić dobrze wodę i wszystko spłynie do wspólnego kanału więc wyluzuj wrzuć zdecydowanie na luz bo prawdziwe życie to coś znacznie więcej dlatego nie można pozwolić żeby inni mieli wpływ na twoje osobiste życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a interesowałaby cie
pewni siebie miało być oczywiście bo pewnym ciebie czy kogokolwiek innego to być tak na 100 % trudno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie, bo jestem 100% hetero :) Interesuje mnie tylko ten, o którym pisałam wyżej i tyle bym dała, żeby z nim być. On jest taki wesoły, zakręcony, tyle w nim życia, a ja jako osoba niesmiała potrzebuję kogoś, kto mnie "rozkręci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio wziął dziekankę i wyjechał na rok do Hiszpanii, a że mnie też bardzo pociągają podróże, chciałabym wyruszyć tam z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrz yooooda
hehe jak czytam co piszesz to mam wrazenie jak bym czytal o sobie:) skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×