Powiedzial mi ze nic nie poczul do mnie.Pomocy.

Wylaczylam telefon.anIE MA MNIE DLA NIEGO.

No i dzis boli mnie glowa.Nie wypilam duzo bo tylko dwie szlaneczki winka. Ja jestem w szoku do mnie to nie dociera ze nasza znajomosc zakonczyla sie tak szybko. Ja niewierze w to ze nic nie poczul- bo co to mialo znaczyc te 5 tyg. rozmow.Czego on sie spodziewal po 2 dniach spotkania.Bo byly tylko 2 spotkania i takie teskty. Nawet wczoraj czytalam archiwum gg i pisal o wygladzie ( ze nie ma wiekszego znaczenia bo liczy sie charakter) a moj charakter mu odpowiadal.To jest ogromna zmiana w jego zachwaniu i wiem 1 ze to nie przezemnie. Tylko jego wyjazd do dziecka i spotkanie z byla spowodowalo ze wrocily wszystkie wspomnienia.Ze jednak dalej ja kocha.

przez gg :O ludzie,to jest fałszywy obraz rzeczywistości,gdybyś go poznała np. w sklepie na stoisku jarzynowym to to coś albo na nas pada w momencie albo nie , w kontaktach internetowych okradamy siebie z prawdziwego och i ach czyli zauroczenia;) nie masz co tak naprawdę przeżywać bo to z filmu gość jest tak naprawdę:)

My nawet na skype gadalismy, w kamerce sie widzielismy. Codziennie po lika h rozmow. Nawet przeciez wczoraj rozmawialsimy otym zczy chcemy byc razem.A tu za jakis czas taka zmiana.Tego nierozumiem.

lubią się oszukiwać

jak mozna chciec byc z kims kogo sie nie zna! nie było chemii, to wszystko.A teraz ty bedziesz analizowac co gadał i pisał przed spotkaniem, juz kilka osob pisało ci, ze on sobie stworzył twoj obraz, ktory nie odpowiadał rzeczywistosci.Ile jest takich przypadków,ze ludziom sie swietnie rozmawiało przez neta , a w realu nic z tego nie wyszło, myslisz,ze jestes jakaś wyjątkowa? Nie!

To on tak nakrecal ta znajomosc.Sama mam dziecko.Wiec wiedzial ze nie szukam przygod.Tylko czegos trwalego.Tego samego on chcial. Mowil ze w realu jest super.

W piatek jak sie spotkalismy mowil ze jest super.Ze tak to sobie wszystko wyobrazal.A wczoraj zmiana.

aleś naiwna! i nie chce mi sie wierzyc, ze to on nakrecał znajomosc, bo widac,ze niezła desperatka z ciebie

i najwazniejsze-gadac mozna wszystko, to nic nie kosztuje.Co ci miał gadac-ze jest chujowo i ze jednak nie to? no w sumie w koncu sie odwazył, wiec powinnas sie cieszyc, ze koles jest na tyle uczciwy, ze nie chce cie zwodzic, bo mógł by cie przedmuchac i wyjechac.

My spedzalismy ze soba bardzo duzo czasu.A rozmowy na skype i widzenie w kamerce bardzo duzo daly. 1 dnia mowi ze jest szczesliwy ze mu dobrze ze mna.A na 2 " sorki nic nie pocziulem"

To on ciagle mnie sie pytam.Czy mysle o nim powaznie?Czy cche stalego zwiazku? A nie ja. To bardziej on zachowywal sie jak desperat. Dlatego niewierze w to co sie stalo.

skoro nie chcesz zwiazku to po co tak drazysz temat? Sorry, ale beznadziejna jestes

Ale ty głupia jestes, litosci..Twierdzisz ze nie jestes desperatka? A kto sie zapijał winem i przezywa ze jakis koles ja olal? Miej godnosc dziewczyno, jestes 100% desperatka. Jestem pewna ze wlaczylas tel i siedzisz przed nim jak dziecko z chorobą sierocą. Jak bym byla twoja kolezanką to bym przyszla do ciebie, zlapala za chabety i mocno potrzasneła!

Jak benadziejna.Wiesz teraz jak ja sie czuje.Zabawil sie mna.

Nawet nie napisal do niego nic po tym jak wczoraj wyszedl odemnie. Tylko on 1 sms" ze dzis przyjdzie pogadac". Nieraz mu mowilam ze w sumie dobrze mi samej z mala.Ale dobrze bylo miec kogos bliskiego.A dla niego zycie samemu jest benzadziejne ze cche sie w koncu ustakowac.

1 raz w zyciu wypilam sama wino.Poczulam sie okropnie upokorzona przez niego.

upokorzona?? koles powiedział ci prawde! A ty na co liczyłas? moze juz kuzwa na slub i wspolna przyszłosc, co za idiotka....Sama sie upokarzasz teraz!!!!

Laska marudzisz. Weź się w garść, pójdź na spacer, przy okazji zagłosujesz. Nic się takiego nie stało. Facet zachował się uczciwie, ciesz się, że na takiego trafiłaś, Mógł Cię przelecieć, a potem zniknąć bez słowa. I tylko test na HIV byś musiała zrobić:P

Tak upokorzona.Bo niewierze w to ze nic nie poczul. Tak nie zachowuje sie facet , ktoremu nie zalezy na kobiecie.Do ktorej nic nie czuje.

1 raz w zyciu bylo mi tak dobrze przy facecie.Czulam sie tak szczesliwa.Te cieplo ktore bilo od niego.Jak mnie przytulal.

A jak się zachowuje facet??? :D :P Oj dziewczyno kręć dalej swoje chore filmy, skoro Ci czasu i zycia nie szkoda...

Wlasnie tak jak on w piatek. Mowie ze on 2 dni byl u dziecka i bylej. I potym sie zmienilo.Ze jednak dalej ja kocha. Ze nie jest gotow na nowy zwiazek.

haha, to jest ten typ , ktory nie rozumie co sie do niego mówi: facet mowi, ze nic nie poczuł, a dalej sobie wmawia:O Moze powinien ci dosadniej pwoiedziec, zebys zajarzyła? Masz choć trochę godności? Wątpię!

Przeciez to widac i czuc.Po zachowaniu faceta.Jak cie dotyka, przytula, patrzy na ciebie. Czy jest zainteresowany ze kobieta mu sie podoba.

1-szy raz było ci tak przy facecie? a dzieciaka skad masz w takim razie? w dyskotekowym kiblu go spłodziłaś?

najwyrazniej wiec jednak nie wiesz, jak sie facet zachowuje gdy czuje cos do kobiety, bo on powiedział przeciez, ZE NIC NIE CZUJE.Kapujesz?

Nie.Ale tak dobrze bylo mi przy nim.

Nie rozumiem po co cche dzis przyjsc i o czym ze mna rozmawiac.

kurwa a ta znowu zaczyna swoje. Ale jestes nudna, spadam stąd.