potrzebuje pilnej rady -ZAPALENIE PŁUC

mam 25 lat, w pn wybralam sie do lekarza rodzinnego z bolem w klatce piersiowej goraczka(38 st)i kaszlem.Doktor stwierdzila zapalenie tchawicy, krtani i gardla. Dostalam antybiotyk i mialo byc ok...od wt goraczka prawie 40 st utrzymujaca sie caly dzien i noc, spadala do okolo 38 st po tonie lekow przeciwgoraczkowych.W sr powtorka z rozrywki, wiec zrobilam rentgen pluc i wyszlo, ze lewe pluco jest mocno zajete.We czw.skierowanie do szpitala, gdzie caly czas w nim leze, a goraczka juz 6 dobe rosnie do ponad 39 st i spada do nawet 35,5 st-dostaje kroplowy,zastrzyki i na razie poprawy brak-jestem zmeczona takimi wahaniami temp.Czy ktos z Was byl w podobnej sytuacji?ile to jeszcze moze potrwac?:(,moja dr prowadzaca bedzie dopiero w pn, a pielegniarki nie udzielaja informacji.Bede wdzieczna za opinie.

Sama nie wiem do końca co myśleć o Twoim przypadku. Z jednej strony penetracja antybiotyków do płuc jest bardzo trudna dlatego leczenie zapalenia płuc trwa długo i jest trudne Z drugiej strony po sześciu dniach powinna już być pozytywna reakcja na antybiotyki. Na pewno miałaś pobierany materiał do badania bakteriologicznego - plwocinę lub popłuczyny i pewnie gdy będzie wynik lekarze ocenią czy antybiotyk który bierzesz działa na bakterie które spowodowały chorobę. Jeśli nie to go zmienią i na pewno będzie ok. Życzę zdrowia

Ja polecam na to nadtlenek wodoru i głodówkę.U mnie nadtlenek wodoru zlikwidował gorączkę a następnie tygodniowa głodówka resztę.A myslę ze najwazniejszą przyczyną tych chorób sa trucizny z żarcia.

Elle---nie mialam nic pobieranego...w domu lykalam Amoksiklav, ale nie dzialal, tu zapytalam wczoraj siostre co mi wstrzykuje-okazalo sie, ze to samo! ogolnie czuje sie niezaopiekowana...na zasadzie-bedziemy zbijac zatrzykami goraczke, az sobie spadnie, a ja z dnia na dzien jestem coraz slabsza i coraz bardziej sie o siebie boje...

Antybiotyki nie pomagają bo są po to aby ich producenci się bogacili a nie aby leczyć:P.

klaun wez ty sie schowaj i nie udzielaj mi swoich ,,cennych,,rad bo daremny twoj trud...czekam na powazne opinie

Co Ci poradzić - ale.......za długo coś nie reagujesz na antybiotyk ....dziwie , się że podają Ci ten sam.....a badania na posiew - robili ? Może po prostu na niego nie idziesz ?

Masz taką "stronkę" - popytaj tam. Zdrówka!! http://www.ilekarze.pl/leki/A/amoksiklav/

Zmartwiona żal mi Ciebie ale niestety nie potrafię Ci nic poradzić. Sama miałam zapalenie płuc 3 razy, raz gorączka utrzymywała się długo mimo 2 antybiotyków jednocześnie ale nie tydzień! Głupotą wydaje się być podawanie tego samego antybiotyku który Ci nie pomógł - według mnie to błąd w sztuce. I jeśli rzeczywiście nie miałaś na bakteriologię nic pobierane to też nie bardzo to wygląda. A poza gorączką czujesz się lepiej? Kaszel Ci ustąpił albo te bóle w klatce? pozdrawiam

Elle---dziekuje za wsparcie:), jutro bede miala robione badanie plwociny, morfologia nie jest zla-wynik na sepse-negatywny, goraczka nadal sie waha mocno-mowia, ze przy ostrym zapaleniu tak moze byc, dostaje 2 antybiotyki poki co i czekam na jakas poprawe...strasznie mnie meczy kaszel i nie daje spac w nocy, apetyt marny prawie nic nie jem:(, czuje sie cholernie oslabiona;/

W takim razie pozostaje mi tylko życzyć Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Dobrze że coś myślą, że badają to w końcu i pomogą! Postaraj się choć dużo pić - jakieś soki chociaż, wiem że z apetytem może być kiepsko to choć pij dużo.

Dobrze sobie radzi z inhalacją dolnych dróg Sanity Simple. Używam sama, ale czasami jak się dzieci przeziębią to im też daję. Swobodnie sobie radzą z oddechem, szybko się i młodszy i starszy syn nauczyli obsługi. Mam w zestawie maski, filtry, jest też wygodna torba na urządzenie – a za całość zapłaciłam niecałe 120 zł.

Zaczęliśmy używać inhalacji po tym jak synek się zapalenia płuc nabawił i od tamtego czasu mamy ciągle aparat Sanity Simple. Wygodne rozwiązanie, nie trzeba się długo męczyć nad urządzeniem żeby lek został w odpowiedniej dawce podany do dróg oddechowych. No i druga ważna sprawa że jak na razie kompresor jest bezawaryjny i ciągle też cicho pracuje.

Będę doradzała ten sam inhalator który nam znajoma lekarz podpowiadała czyli Novama Familino Pro. Marka jest włoska, gwarancja jest wieczysta, i poza samą inhalacją można też tutaj zrobić zabieg oczyszczania nosa i zatok. A żeby inhalacja miała sens i była faktycznie skuteczna to ważne żeby drogi były drożne, a nie przytkane.

Ze swojej strony podpowiem pakiet inhalator Baby i rozgrzewający Jednorożec. Dwie rzeczy które warto mieć w apteczce jeśli są w rodzinie mniejsze dzieci.