Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vxvxvxvx madzia

Żłobek- czy to najgorsza opcja?

Polecane posty

Gość vxvxvxvx madzia

Witam! Drogie Mamy mam dwóch synów, jeden w wieku przedszkolnym a drugi ma 1,5 roku. Mąż mnie zostawił i mam 800zł alimentów na nich dwoje. Nie pracuję obecnie ale chciałabym. nie stać mnie właściwie na opiekunkę a nie ma kto zostać z dziecmi. Stąd moje pytanie jak u Was godzinowo wygląda zostawienie dziecka w żłobku i jakie widzicie plusy i minusy takiej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nad czym się
zastanawiasz. To najlepsza opcja i wszystko jedno czy pracujesz czy nie.Ale lepiej wócić do pracy od razu po urodzeniu bo niby skąd pieniądze, a potem co liczyc na faceta który odejdzie? Nie ma się co zastanawiać, szukaj szybko pracy i załatwiaj żłobek, jeszcze ządnemu dziecku krzywda się w złobku nie stała ,tam ma właściwą opiekę i kontakt z innymi dziećmi,krzywde to można zrobić dziecku trzymając je w domu a tym samym sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pol etatu
moj sym ma 15 m-cy, pracuje na pol etetu 3 dni w tyg, synek spedza czas w zlobku od pon do pt od 8:30 do 18:00 ciezko bylo n apoczatku jak byl mniejszy, ale teraz same plusy odzylam w pracy mam swoje pieniadze, odskocznie od domu, a maly kontakt z innymi dziecmi, nauczyl sie ze nie tylko ja moge sie nim zajmowac, w zlobku maja rozne ciekawe zabawki, gry i zabawy, maly jest zadowolony jak tam idzie, same plusy, znajdz tylko jakis fajny zlobek blisko miejsca pracy, a zamieszkania, wyriwesz sie z domu, zarobisz pieniadze, dziecko na tym skorzysta i ty tez, nie ma nic gorszego od zamkniecia sie w domu z dziecmi i problemami jak pracujesz to czujesz ze masz kontrole, ze jestes samowystarczalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa rozne zlobki
sa takie zlobki, ze wieczorem dzieci placza bo nie chca isc do domu. Moja byla w zlobku 10 godzin dziennie i zyje jakos, ma juz 4 lata. Jak musisz to musisz, nie ma rady. Osobiscie wolalam zlobek od niani, bo w zlobku personel wykwalifikowany, dyrekcja im na rece patrzy, a nianie widzialam w parku, co wyprawiaja, gdy nikt je nie kontroluje. W zlobku panie sa tylko od rozrywki i noszenia na rekach, bo nie musza ani sprzatac ani gotowac, ani nic. Pozatym zlobek nie choruje, nie bierze urlopu, nie wyjezdza do rodziny, jest niezawodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pol etatu
***synek jest w zlobku od pon do srody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×