Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdziwiony_25

Czy ja nadinterpretuje fakty? (kobiety rozstrzygnijcie)

Polecane posty

Gość zdziwiony_25

Sytuacja jest taka: pół roku temu rozstałem się z moją dziewczyną, nie było to "ostre" rozstanie - żadnego zdradzania, bicia, smsów z groźbami itp, ona mnie rzuciła "z dnia na dzień" w zasadzie tylko dlatego, że ponoć "patrzyłem na nią z góry" (bo ja mam 25 lat i jestem po studiach a ona jest młodziutką 19stką po technikum), związek trwał niecałe 4 miesiące więc nie była to jakaś wielka miłość. Przez te pół roku nie mieliśmy w ogóle kontaktu - żadnych smsów, GGadania, żadnych komentarzy na n-k itp, ostatnio na siebie wpadliśmy, zamieniliśmy dosłownie kilka słów (ona się śpieszyła na autobus), tego samego dnia czekała na mnie wiadomośćna n-k że "sory że nie pogadaliśmy zbyt długo, może spotkamy się kiedyś na kawę pogadać?", potraktowałem to jak takie luźne zaproszenie typu "ok, nara kiedyś się zgadamy i wyskoczymy gdzieś" ale od tego czasu gadamy ze sobą chyba z tydzień non-stop na gg, ona już kilka razy niby żartem niby serio pisała o tej kawie więc ustaliliśmy na jutro popołudniu termin spotkania ale... jak mam interpretować ten fakt spotkania? Czy to, że mnie zaprosiła na kawę COŚ znaczy? Czy ona próbuje do mnie wrócić czy jest to po prostu miłe, przyjacielskie spotkanie bez żadnej głębi - ot pogadać, wypić kawusię i każde idzie w swoją stronę? Wszyscy moi męscy znajomi twierdzą że tak, że przecież jakby nie chciała wrócić to by się nie odzywała i na pewno nie próbowała pierwsza wyjść z inicjatywą spotkania, ale z drugiej strony tak mnie to zastanawia - czy któraś z Was spotykała się kiedyś z byłym facetem nie dla seksu, nie żeby sobie coś wyjaśniać czy coś w tym guście tylko od tak, że żeby sobie poplotkować, dowiedzieć sie co u niego i tyle, żadnych powrotów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efdwefwef
kawusie? :o a Ty masz jaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyszczek;*
idźcie sobie na kawusie, na plotusie jakby chciała do ciebie wrócić to już dawno by to zrobiła, a nie czekała na przypadkowe spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studenteczkaa
Ja się przyjaźnię z moim byłym facetem, gdy się do niego odezwałam, żeby się spotkać, miałam na myśli tylko i wyłącznie przyjaźń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiony_25
a czy ona powinjna zapłacić za kawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynaaaa
moim zdaniem ona chce wrócić, skoro parę razy już ci o tej kawusi wspomniała, to aż nadto oczywiste jeśli związek trwał krótko to głęboka przyjaźń raczej odpada, więc nie chce spotkać się tylko i wyłącznie na wymianę plotek i poglądów o życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra87
Bardzo mozliwe, ze chce wrócic, ale niekoniecznie. Ja sie z bylym spotykalam, zeby sie wywiedziec, ze nie ma jeszcze nikogo, pochwalic moim nowym chlopakiem i tak dalej. Okropna bylam, wiem, ale coz zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×