Uwaga blondynka :)

O matko co ja dzisiaj od...liłam. Stanełam sobie na zakazie, a jakże! albowiem moja koleżanka chciała zagłosować, a że głupio chciała zagłosować (cisz wyborcza, więc nie powiem jak), to potem auto nie chciało odpalić... Po drugiej stronie ulicy stał sobie pięknie zaparkowany radiowóz i różnych takich zatrzymywano i wręczano mandaty, bynajmniej nie poselskie. No to wpadłam na to, żeby maskę otworzyć :). I zadzwonić do....byłego. Były jest na poziomie i poradził, aby poruszać kablami i jak to nic nie da (nie dało) podejść do policjantów i poprosić o pomoc :) (dzień wcześniej mi pomagał w podobnej sytuacji). Podeszłam poprosiłam. Nie mieli kabli, spytali czy mi auto zgasło w trakcie jazdy - ja blondynka powiedziałam prawdę, że nie, jak się zatrzymałam to nie mogłam odpalic (autko stoi na zakazie a jak) :). Ale policjanci również byli na poziomie, nie drązyli tego tematu...hahha i nie uwierzycie pojechali na komende po kable i odpalili mi auto, pouczyli żeby akumulator wymienić... popytali czy mam męża lub brata, żeby pomogł...oczywiście nie mam Tylko cholera, nie wylegitymowali mnie...a to niezłe ciacha były i nie maja mojego tel. hhahahha Ale i tak niezła jestem , co?

Tiiaaaaaa ...

nie jesteś niezła, ale próżna i głupiutka. żeby o tym wypisywać na forum? hahaha a kogo to interesuje?! normalnie żal.

najwyraźniej ciebie :)

trzeba było zaprosić "psy" do chaty wtedy by dopiero "kable" ci podłączyli

Co w was tyle niechęci? Miałam zły tydzie, zły rok, złe życie, to chociaż jeden dzień miałam dobry, choć się nie popisałam, to jedak miłe wiedzieć,że ludzie chętnie ci pomoga, no nie?

Miałam zły tydzie, zły rok, złe życie, to chociaż jeden dzień miałam dobry, choć się nie popisałam, to jedak miłe wiedzieć,że ludzie chętnie ci pomoga, no nie? to teraz czas wrócić z powrotem do rzeczywistości , co?

jawohl her komendante !! :)

ale z was drętwusy....

Ja pierdziele, jak ktoś tu nie płacze, nie tnie sie to od razu jest pustakiem. Ech współczuję, szczerze.