Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhggffdtte

ten związek to piekło.

Polecane posty

on nie zasługuje. Nie ma w tobie dumy, honoru za grosz? Pewnie nie dlugo poznasz normalnego faceta i wtedy zdasz sobie sprawe jak bardzo dalas sie zgnoic, i wtedy będzie złość... na sama siebie!! czemu dziewczyny w chorych zwiazkach widza rzeczywistość widza zupełnie inaczej??? sama przez to przechodziłam i nie wierze jak moglam byc taka głupia tepa i slepa. TEN FACET BEZ CIEBIE JEST ZEREM!! OGARNIJ SIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jknkjn
o ja piernicze, myslalam, ze u mnie ejst zle, ale Te slowa , ktore on do Ciebie mowi, potrafia zabic. Wiesz co on decyzji nie podejmie, by odejsc,ale uwazam, ze Ty powinans odejsc od niego. Wiem, ze to bedzie ciezkie, ale mysle, ze masz duze szanse na szczescie w swi zyciu, a niestey z nim bedziesz sie tak meczyc juz- naprawde... Pomysl o sobie i o dziecku. Nie patrz na to, ze on jest ojcem . Lepiej by dziecko nie patrzylo na to jak sie klucicie, jak sie nie kochacie, zdradzacie. Moim zdaniem lepiej ebdzie jesli Ty odejdziesz , i napewno znajdziesz szczesscie z kims kto bedzie Cie szanowal , bedzie sie Toba opiekowal, martwil sie o Ciebie. Kto pokocha Cie mocniej , pokoc ha Twoje dziecko, i bedzie chial spedzac, i cieszyc sie spredzana z Toba kazda chwila !!! Przy kim bedziesz sie cieszyc , plakac ze szczescia, a nie z bolu. Zrob to puki nie ejst zbyt pozno . Pozdrawiam Cie , 3maj sie , wierze , ze Ci sie uda. Nie daj mu sie zwiesc, nic go nie usprawiedliwa, jest nieodpiwiedzialny - serio !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggffdtte
Sama nie wiem czego ja od niego oczkuje. Chciałabym uwierzyć, że jest w stanie mnie pokochać, że między nami może być jeszcze dobrze. Chciałabym, żeby nasze dziecko miało pełną rodzinę, wiem, że tak jak teraz nie możemy funkcjonować, i muszę podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszę ci coś autorko
najbardziej szczerze jak tylko mogę - absolutnie mi nie żal kogoś takiego jak ty , nie żal mi żon alkoholików które pozwalają na to żeby dzieci latami patrzyły jak tatuś wraca pijany i tłuczę matkę , nie żal mi kobiet które zrobiły z siebie szmatę do wycierania butów dla pana i władcy - ja jestem właśnie taki dzieckiem które na to wszystko patrzyło , które się w takim domu wychowywało - no bo ślub , bo tatuś zarabia , bo trzeba dac szanśe , bo jak nie bije i nie pije i nie znęca się psychicznie to taki dobry człowiek , bo co ludzie powiedzą bla bla bla bla.Tyle tylko że w momencie jak na świat przychodzi dziecko a mamusia ma przy boku taki egzemplarz powinna zrobic wszytko żeby temu dziecku oszczędzic tego wszystkiego o czym pisałam i wyobraz sobie że nie szanowanie drugiego człowieka , ubliżanie mu w sposób o którym ty piszesz też się do tego zalicza i na Boga - nie pisz proszę że to wszystko dla dobra dziecka bo sama nie wiesz jaki los chcesz zgotowac własnemu dziecku pod przykrywką własnej niezaradności i "miłosci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggffdtte
"napiszę ci coś autorko" - nie chcę żeby nasze dziecko musiało to oglądać , i wiem, że jeśli nic się nie zmieni nie ma wtedy szans. Boże, zmarnowałam sobie życie i temu dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koksuwka
Dokładnie. On wcale nie cierpi. On chce, byś się nad nim użalała, robi z siebie cholernego cierpiętnika. Zostaw dziada, oni wszyscy nie są warci drugiej szansy. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszę ci coś autorko Odkąd zaglądam na kafeterię nie widziałem trafniejszego wpisu. Nawet moje tak dobrze nie trafiają ;] Co do tematu- mi również nie jest szkoda takich ludzi. Przecież sami tego chcą, ale qrwa dziecku byś oszczędziła! Poza tym masz jedno życie. Jak z nim zostaniesz to za jakiś czas dotrze do ciebie że zmarnowałaś życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszę ci coś autorko
a myślisz że te wszytkie kobiety które w takich związkach trwają chcą dla własnych dzieci jak najgorzej ? To jest toksyczne uzależnienie , współuzależnienie od pijaka , kata , męża - twój syndrom , liczysz i czekasz na cud który nie nastąpi , dałaś się już wdeptac w ziemię a wciąż go tłumaczysz i usprawiedliwiasz i dlatego nie wierzę w to że od niego odejdziesz , będziesz mu tych szans dawała w nieskończonośc skoro już na tyle mu pozwoliłaś pozwolisz jeszcze na bardzo dużo aż osiągniesz - jak pijak swoje dno , żeby nie było za póżno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNO JESTEŚ GŁUPIA
Dałaś dupy bez zabezpieczenia (albo z, ale jesteś za głupia na antykoncepcję) jakiemuś palantowi, nawet nie mając z nim ślubu. Jesteś w ciąży, ten chuj znęca się nad tobą psychicznie (TAK!), ty się denerwujesz i i ty, i on wiecie dobrze, że możecie zaszkodzić dziecku (dobrze, że nie poroniłaś! :O ). Teraz możesz tylko naprawiać, coś zjebała, spieprzać od tego skurwiela i zająć się zdrowiem swoim i dziecka! Jak słyszę takie idiotki, które litują się nad swoim oprawcą, bo on taki biedny, cierpi, zniszczyłam mu życie, zasłużyłam sobie, to mam ochotę tak długo pizgać cię po głupim ryju, aż otrzeźwiejesz :O Upośledzona jesteś, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Boże, zmarnowałam sobie życie i temu dziecku..." Jeszcze nie zmarnowałaś. Myślisz że sama nie możesz żyć? Ile masz lat? 60?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszę ci coś autorko A ty myślisz że ślub cokolwiek gwarantuje? Bardzo dobrze że nie ma z kretynem ślubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggffdtte
no tak, 60 nie mam, mogę liczyć na pomoc rodziców, finansowo też sobie jakoś poradzę. Serce jest takie durne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNO JESTEŚ GŁUPIA
To chyba do mnie z tym ślubem - nie uważam, żeby ślub coś gwarantował, zawsze można się rozwieść, ale chyba prawdopodobieństwo, że mąż chce założyć rodzinę, jest większe, niż że jakiś tam chłoptaś ucieszy się na wieść o ciąży swej dziewczyny zanim nawet zdecydował się na ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie o szukanie
jakie serce? Dziewczyno!!! On Toba pomiata!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNO JESTEŚ GŁUPIA Zaściankowe myślenie... Jakoś mam z moją kobietą 4,5 letniego syna, a jesteśmy ze sobą 9 lat i nie mamy ślubu. I co? Też jestem chłoptasiem itd itp???? hhggffdtte Skoro masz gdzie się podziać, to na co jeszcze czekasz????????????????????????????????? Najlepiej zostaw go z dnia na dzień. Pakujesz się i znikasz. Skoro tak go kochasz to trochę się pomęczysz, ale to nic w porównaniu z życiem z takim typem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakiemuś palantowi, nawet nie mając z nim ślubu." To mi wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyszlam z tego kanalu
i tego tez wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rus 1
Owszem, jesteś chłoptasiem. Dlaczego nie chcesz poślubić matki swego dziecka? Zostawiasz sobie otwartą furtkę, wstydzisz się tej kobiety? Ciekawe, co zrobisz, jak nie daj Boże coś się stanie i w szpitalu odmówią wam informacji, bo jesteście dla siebie obcymi ludźmi. Albo jak w szkole będą dokuczać waszemu dziecku, że ma inne nazwisko niż tatuś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaaaaput
To juz inne czasy. teraz mało kto chce ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAAABEEE
Autorko, a moze on jest poprostu taki szczery do bólu, moze chce podyskutować ,, coby było gdyby bylo,, jest niezdecydowany, potrzebyje pokierowania nim w życiu. Spróbuj z nim podyskutować, ,, podziel wlos na czworo,, weż tak go trochę na luz, ale ty miej wszystko pod kontrolą. Męzczyżni to czasem takie male dzieci , ktorym trzeba wskazywać wlaściwa drogę, utwierdzać ich we właściwym przekonaniu. A dopiero potem go zostaw jak już wszystkiego spróbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do rus 1 Owszem, jesteś chłoptasiem. A nie przyszło ci do łba że oboje nie chcemy??????????????????? Poza tym syn nosi moje nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggffdtte
też tak twierdzi, że to szczerość. Ale to boli. Boli świadomość, że choćby się ponad siły starać ta druga strona jest nieszczęśliwa. Nie wiem w jaki sposób mam walczyć, nawet nie wiem czy on tego chce. Ja mam wrażenie , że on nie chce nic zmienić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggffdtte
Nie potrafiłabym być w stosunku do niego ani do nikogo taka jaki on jest dla mnie. Przecież chcę wszystko ułożyć. Chcę żeby jego życie było radośniejsze. Staram się, żeby nie był obarczony codziennymi sprawami,ale jak widać kiepsko mi to wychodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p r o w o k a c j a
Nie ma takich idiotek jak autorka :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny socjopata. Jeżeli masz możliwość porzuć go lub każ mu się wyprowadzić. W końcu zniszczy Cię psychicznie, może również dziecko - ewentualnie dziecko może przejąć jego cechy w drodze wychowania/modelowania a wtedy będziesz cierpiała podwójnie. Najprawdopodobniej sam ma bardzo niskie poczucie własnej wartości (to utwierdzanie się czy jest atrakcyjny) i sprawia mu sadystyczną przyjemność to gdy Ty czujesz się jeszcze gorzej od niego (oczywiście mogą być miliony innych powodów). Jeżeli nie chcesz/nie możesz się z nim rozstać, zacznij po nim jechać i odpowiadać mu w ten sam sposób (nie jest to dobre rozwiązanie ale powalcz trochę o siebie, nie pokazuj mu, że jesteś ofiarą). Mówi: "dlaczego ciągle mi dawałaś", Ty możesz zawsze powiedzieć: "sama nie wiem, miałam wtedy chyba jakiegoś doła i nie wiedziałam co robię, z perspektywy patrząc muszę Ci powiedzieć, że to było obrzydliwe:P", albo "sama się sobie dziwię, przecież zawsze udawałam orgazm", albo: "nie mam zielonego pojęcia, wtedy po prostu nie wiedziałam, że mężczyźni w dużej większości sa lepiej obdarzeni od Ciebie". Na tekst: "nie kocham Ciebie i dziecka, jestem w Wami tylko z obowiązku" możesz powiedzieć: "ależ nie musisz z nami być po prostu możesz płacić alimenty na mnie i na dziecko i na wynajem mieszkania" . Ogólnie możesz mu powiedzieć, że teksty erotomańsko-gawędziarskie może sobie wsadzić bo Cię to g**** obchodzi. Nie daj się dziewczyno, podkop jego poczucie własnej wartości i radzę uderzyć w robienie mu się na brzuchu oponki, łysienie i coraz mniejszą sprawność seksualną nawet jak to nieprawda :D to facetów boli najbardziej, więc tam uderzaj. Ech bulwersują mnie tacy prostacy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie o szukanie
bo jak nei chcial miec dziecka to nie powinien byl go robic. Ten czlowiek ma cos nie tak z glowa. Poza tym moze u niego w domu ojciec tak matki nie szanowal, ze on sie tak zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAAABEEE
A może on to takie niezdecydowane Lelum polelum. A po co Ty jesteś taka wrazliwa, i podatna na ból. w teraznejszych czasach takie uczucia należy juz wlożyć miedzy bajki, i do przodu. Ty ,, mów,, tak samo jak on, ze też z nim życie marnujesz, ze też moglabyś mieć lepszego, tak sobie ,,pogadać,, zawsze można , a pożniej zobaczysz co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAAABEEE
Autorko ,,sorry,,ale jesteś za dobra i za ....,, chcesz całe życie pyłki przed nim zamiatać? i mieć pożniej dwoje ,,dzieci,, do obslugiwania? Dlatego taki marudny że nie wie co ma robić.Potrząśnij nim, niech się czym prędzej ogarnie, a nie cackaj się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggffdtte
Luca Brasi nigdy nie zostawiam jego zarzutów bez odpowiedzi, jednak na nim nic nie robi wrażenie. Ja mam wrażenie , że mogłabym mówić /prosić/ tłumaczyć/krzyczeć/ wyzywać on ma swoją wyrobioną opinię i jak mniemam jej nie zmieni. mam pytanie o szukanie - podejrzewam, że ojciec w podobny sposób traktował matkę. MAAABEEE ale co to jest za związek tak wiele niszczący w człowieku? w taki sposób nie da się żyć, wychować dziecka żeby samo potrafiło żyć w normalnej rodzinie. Nie mogłabym nie zrobić zupełnie nic. Jeśli on się nie zmieni będziemy musieli się rozstać bo w ten sposób 3 żywoty de facto będą zmarnowane. Co uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×