TABLETKI ANTYKONCEPCYJNE

Hej, jestem młodą dziewczyną, dostałam od mojego ginekologa tabletki antykoncepcyjne i chciałam zapytać, czy jak już jem te tabletki to chłopak może skończyć w środku? Wiem, że to naiwne pytanie ale wolę zapytać niż mieć za 9 m-cy niespodziankę... Podszywom dziękuję, to mój pierwzy i ost. post Z góry dzięki za NORMALNE odpowiedzi.

Nie można było zapytać dżina, dziołszko?

tabletki nie sa 100% gwarancja..... To po pierwsze, po drugie: pierwszy miesiac i tak nie jestes do konca zabezpieczona..... jezeli bedziesz przestrzegac pory kiedy bierzesz i w ogole (np, alkohol obniza skutecznosc, tak jak leki, antybiotyki, narkotyki)..... to masz okolo 98,8% szansy, ze nie zajdziesz..... Lepiej jeszcze do tego cos innego stosowac np prezerwatywe.... Wtedy nie masz stresu.... i pewnosc 99,999999999999%

chwyc za ulotke, jesli lekarza nie zapytalas. Wszystko tam znajdziesz. Jesli zaczelas lykanie pigul od pierwszego dnia miesiaczki-chronia od razu. Jesli w trakcie cyklu, nie jest ma tak dobrze :)

kotka-poes, weź się yebnij w te durną pałę , gwaracje to ty możesz mieć na pralkę.....jak będziesz durna babo brała zgodnie z zaleceniami, i odpowiednie tabsy, to na pewno nie zajdziesz, durne babsko nasłuchało sie Radio Maryja i perdoli bez sensu, jak kangur zza kredensu....

kielbaso, nie ma stuprocentowych metod antykoncepcji... Nawet sterylizacja ma jakis limit bledu ;)

Tak, Kotka z pewnością jest wierną fanką Radia Maryja :D dziewczyny!

nawet sterylizacja, oczywiście, jak pomaga listonosz....

hej, Perwersjo, hej! ;) kielbaso...poczytaj troche, a pozniej sie madrz :-P jasne, ze piguly to nowoczesna antykoncepcja, ale to nie oznacza, ze nie ma wad. Wystarczy np.ze dziewczyna zwymiotuje 3 godz.po polknieciu piguly, a nastepnego dnia zapomni o kolejnej i juz... "nieszczescie"gotowe ;)

a sterylizacja tez nie jest 100 % bo przy pierwszych 5 stosunkach trzeba uzywac srodki anty.....chodzi oczywiscie o meska sterylizacje.......

akurat radia maryi nie znam a informacje podalam z ulotki tabletek.....

jeśli pierwszą pigułkę bierzesz w pierwszy dzień okresu i przestrzegasz godzin ich zażywania itd to już Cię chronią pred ciążą

Kotko, z porad Radyja pewnie predzej bys znalazla cos o prokreacji, niz przyjemnosci z seksu przy jednoczesnym zabezpieczeniu. Przeciez wtedy tyle spermy sie "marnuje" :-D

kolezance zdarzylo sie zajsc w ciaze korzystajac z ochrony hormonalnej wkladki domacicznej najnowszej generacji. Teoretycznie - nie ma szans. A jednak sie stalo. Jej ginekolog sprawdzil, czy sie nie przemiescila itp., ale tez nie! Teoretycznie moze skarzyc producenta ;) a w praktyce...ma sliczna, zdrowa coreczke :) na szczescie dla niej i meza to nie byl koniec swiata.

jasne jest dla mnie, ze nalezy sie zabezpieczac, jednak zawsze trzeba tez brac pod uwage mozliwosc, ze mimo wszystko cos pojdzie nie tak. I dlatego warto tak wybrac partnera, by w razie wpadki nie wstydzic sie kiedys przed dzieckiem, ze akurat ten facet jest jego ojcem ;) ale wymyslilam, cooo? :-P

ja pierdole, alkohol nie obniża skuteczności, kto Ci takich głupot naopowiadał :/ jak rzygasz po alkoholu i bralaś tabletke mniej niz 4 godziny przed bełtem to moze byc obnizona skutecznosc... mowi to kobieta która przez 2 lata brała tabletyki i zdarzało sie popijać je browarem :/ nie było to odpowiedzialne, ale wiem, ze alkohol nie obniza skutecznosci.

Ja biorę tabletki od 2,5 roku i praktycznie ciągle mój facet kończy we mnie, tzn jak mamy na to ochote, bo różne miejsca są ;) i dziecka nie mam. Ale różnie bywa. Ja na imprezie piję alkohol 15 min po wzięciu tabletki, zeby mogła się rozpuscic. I nie uzywam zadnych innych zabezpieczeń :)

alkohol nie obniza dzialania, ale juz z antybiotykami nalezy uwazac. Nie powinno sie ich brac o jednej porze z pigulami. Tym bardziej, ze dluzsza kuracja moze powodowac biegunke. Ale...taki ciezko chory czlowiek to raczej nie ma sily na seks ;)

Koci pazurku - nie powiedziałabym :) To zależy. Ja tam przy każdej chorobie mam ochotę, no chyba, że biegunka czy coś tego typu. Ja zawsze biorę tabletkę o 21, a antybiotyk staram się rozłożyć tak żeby 2 godz przed tabletką antykoncepcyjną :)

aha ;) tylko jak tu facetowi zrobic loda z zapchanym nosem? Udusic sie mozna;) chociaz...z drugiej strony...jak sie tak dostanie ataku kaszlu w trakcie..hi hi!, gdy facet jest w nas, to moze on odczuwa dodatkowa przyjemnosc, dzieki skurczom naszej przepony? :-D

Ja tylko chciałam powiedzieć, że przez ponad miesiąc miałam biegunkę i w ciążę nie zaszłam :D

http://tiny.pl/hwphf

A ja Wam powiem że nie wszystkie tabletki chronią od razu przed ciążą. Moje Novynette przez pierwszy miesiąc brania nie chronią. Więc nie generalizujcie tak. I prezerwatywa z tego co wiem jest jak najbardziej wskazana oprócz tabletek jeśli któraś nie chce mieć za wcześnie dziecka.

"I prezerwatywa z tego co wiem jest jak najbardziej wskazana oprócz tabletek jeśli któraś nie chce mieć za wcześnie dziecka." Jak dla mnie, przy normalnym regularnym przyjmowaniu tabletek, dodatkowe zabezpieczanie się przed ciążą prezerwatywą to głupota. Co innego przed chorobami.

Perwersjo? Jak mozna miec miesiac biegunke?? I nie trafilas do szpitala z powodu odwodnienia?

:D No nie miałam non stop :p :D Najpierw miałam przez dwa tygodnie, próbowałam leczyć sama, sądziłam, że samo przejdzie ;) Potem poszłam do lekarza i kolejny tydzień trwało robienie badań, lekarka kazała unikać leków przeciwbiegunkowych, więc unikałam :) Potem brałam już lek, ale jak się zapomniałam to wszystko wracało, a terminy u gastrologa były po trzech miesiącach :) W końcu udało mi się znaleźć takiego, gdzie termin był po tygodniu. Dostałam antybiotyk, i na początku brania tego antybiotyku też miałam biegunkę, zanim zadziałał. Nie odwodniłam się, mam trochę za mało potasu, który teraz łykam i staram się też nadrabiać w diecie ten niedobór. Inna sprawa, że tak jakby biegunka wróciła, być może to chwilowe :) Generalnie wydaje mi się, że antybiotyk to nie był najlepszy pomysł :)

o, kurcze! To mials szczescie, ze wspolzyjac w przy takim rozstroju (kto wie ile z piguly zdazylo sie wchlona, zanim reszte wydalilas) nie zaszlas w ciaze... Chociaz moze to wlasnie przed nia bronilo, bo organizm byl zbyt wycienczony..? Swoja droga to w jakim kiepskim swietle stawia to nasza sluzbe zdrowia... Dawniej po prostu zamkneli by Cie w szpitalu i tak dlugo szukali przyczyny, az by ja znalezli... A dzis - "przykro nam, pierwszy wolny termin na badanie za 3 miesiace". Paranoja...

Ja swoim zwyczajem się poryczałam, jak usłyszałam, że za trzy miesiące :D Ale poszukałam i znalazłam przychodnię gdzie były krótsze terminy :) Z tym, że pani gastrolog jakoś mnie nie "zadowoliła" ;) Tabletkę biorę na noc, a noce jakoś przesypiałam, więc myślę, że po prostu tabletka zdążała się wchłonąć :)

ale w finale leczenia dowiedzialas sie co spowodowalo biegunke? W mojej rodzinie mamy kogos, kto ma nawroty takiego stanu. Za kazdym razem, gdy tylko troszke sie zdenerwuje. Gdy chudnie za bardzo, trafia do szpitala. Okazalo sie, ze to nie zwykla biegunka, a przewlekla choroba. Mam nadzieje, ze u Ciebie jakis odpowiedzialny lekarz zajal sie Toba jak trzeba?

Według p.gastrolog to "jakaś" bakteria :o Antybiotyk niby pomógł, gdyby nie pomógł to miałam się zgłosić znowu. Na razie zauważyłam, że po mleku mam biegunkę(po jogurtach, serkach już nie) i czasem po jakiejś tam np. kapuście. Generalnie staram się jeść lekkostrawnie i jest ok, ale ostatnio przez dwa dni miałam znowu biegunkę. Jeśli będzie się powtarzać to się znowu do niej udam, bo ja się jednak obawiam, że to coś więcej niż bakteria.