Po jakim czasie dla Was się rozwiódł??

Czy na obietnicach sie skończyło?

nie rozwiodl, zwodzil,

a mowil ze Cie kocha?

mi mowi ze mnie kocha ,a wtedy ja rucham sie z nim do upadlego

rozwodzil sie 10 lat i tyle moich zmarnowanych lat. nie wierz w jego slowa ! ma dzieci ?

tak, mowil, ze kocha, nawet naprawde dawal to odczuc!!! byl na kazdych urodzinach, dbal o pierrdoly w domu, zawsze pamietal o prezentach malych z delegacji; zapewnial ze odejdzie od zony, jak tylko ona bedzie w stanie to zniesc, ze sie od niej odsuwa, ze sie kloca, ze nie sypiaja ze soba, ze zyja jak papierowe malzenstwo, ze ona jest sama wrecz gotowa zlozyc pozew bo ma dosc ... i kurva ciagnelo sie to latami!!! zmarnowal mi chooj lata ktore zadne cholerrne zapewnienie, zaden prezent i cherbatka podczas przeziebienia tego nie zwroca :O

PODSZYWOM DZIEKUJĘ! tak ma 2 dzieci ok 14 lat mają.znamy się dopiero 8 mcy,nie ma seksu miedzy nami

ja na kazde pytanie o rozwod dostaję unik....ciszy. Zmiana tematu. Skoro facet mowi o miłosci w moim kierunku,to ja wymagam konkretu. Postawilam ultimatum,ale nie spodziewam się cudu.

?

Po 10 miesiącach, tyle że on z żoną nie żył już 10 lat (!!!), tylko że rozwodzić mu się nie chciało wcześniej.

ja sie rozwiodlam on byl juz po rozwodzie

Czyli o rozwodzie mogę zapomnieć? statystyki pokazują ze mało który żonaty się chętnie rozwodzi,bo niby kocha. Mogą ciągnąć takie związki latami i mieć w domu spokojnie żonę.

moja koleżanka zmarnowała 10 lat na zonatego. Ale ona chyba lubi żonatych, bo po tamtym miała jeszcze dwóch.

statystyki pokazuja, ze predzej kobieta rozwiedzie sie dla faceta niz odwrotnie... niestety

całkowicie się z tym zgadzam, także dziekuje za Wasze relacje i opinie. Jedyne co mogę zrobić,to wycofać się. Ale to już zrobiłam. Zastanawiam się jak on to potraktuje. raczej nie jest jakimś alfonsem. Nasza znajomość rozwinęła sie bardzo przypadkowo, o żonie dowiedzialam sie w sumie niedawno,bo mi wmawial ze jest sam:) jak to pozniej tlumaczyl-jakby mi powiedzial- juz więcej nie moglby mnie zobaczyc.Wiec ukrywal wszystko,co mógł.

Żona prowadzi dom, gotuje, sprząta, pierze, wychowuje dzieci. Z kochanką można się zabawić, spotkać od święta. Kochanka jest zawsze zadbana, chętna na seks, zawsze znajdzie czas na spotkanie, z taką radością wita, z uwagą wysłucha. Po co odchodzić od żony i to wszystko psuć? Rozwód, histeria żony, niechęć dzieci, niepotrzebne wydatki. Później związek z kochanką, która wkrótce stanie się taka sama, jak żona. Po pewnym czasie trzeba bdzie szukać nowej kochanki i tak wkoło. Człowiekowi potrzebna jest żona i kochanka. Po co mu była żona i była kochanka, która zamieniła się w byłą żonę.

a co powiecie na taką sytuację, facet odszedł od żony, mieszkamy razem 3 lata, ale nadal się nie rozwiódł. Ona o nas wie, jego rodzina o nas wie... Ale rozwodu ani widu ani słychu, pomimo tego że miał być..

zgadzam się, macie racje. Ja awsze jestem zadbana i pieknie wygladam na codzien. On wciąż to mowi ze nie moze sie na mnie napatrzeć i macie racje ze widzimy sie rzadko, obiecuje a nie przyjezdza,bo praca bo to ,bo tamto....ale ja czuje ze zostaje w domu z rodziną. Nie chce zyc w tej patologii.

a mój się rozwidł! po 17 latach małżeństwa, 3 dzieci. czekałam na ten rozwód wiele lat.... z tym ze przez pierwszy rok go w sobie rozkochiwałam (on mnie w sobie tez) a dopiero potem zaczęłam napomykac o czymś więcej , rozwodzie itp. no w końcu udało się! ale pezyznam ze bywały chwile ze watpiłam w szczeęsliwe zakończenie. dzis jestesmy małżeństwem, mamy dziecko. jest ok. chociaz czar ukradkowych spotkań, wielkiej 'hotelowej' namiętności minął....

moją koleżankę taki facet zwodził 3 lata i go kopnęła w d..pe i dobrze zrobiła, jemu po prostu było tak wygodniej

do a poco sie rozwodzic-swiete slowa,ujelas to w 100% trafnie. Od krotkiego czasu tez jestem kochanka,i boje sie,ze nawet jak sobie znajde teraz nowego faceta,to nie bede potrafila zrezygnowac z kochanka.To jest wciagajace i pociagajace,jak juz raz bylo sie w takim ukladzie,ciezko bedzie zyc inaczej.Z jednej strony chcialabym z nim byc,zeby ja zostawil,ale po kiego hoooja,przeciez za 2 lub 3lata bede wlasnie taka druga nudna zona

ale ja nie jestem kochanką. nie doszlo miedzy ami do niczego. Wydaje mi sie ze on sie mną zauroczył, zaczynają się tlić jakies uczucia, a ja zrezygn0owalam.

no i dorbze zrobiłas poszukaj wolnego moj tez sie nie rozwiodl nie wierz mu