holandia- co zabrać ze sobą żeby na miejscu oszczędzić??

ogólnie jakieś inne wskazówki mile widziane :)

przede wszystkim szynki,kielbasy i mieso (oprocz kurczaka). jak masz na miejscu zamrazalnik to sie dobrze zaopatrz;) papierosy jak palisz i alkohol jak pijesz. to w sumie wszystko bo wiekszosc jedzenia jest w tej samej cenie co w PL a nawet tansza.

o tak papierosy, i jakies typowo polskie szynki , kielbasy itp, ale to raczej nie z oszczednosci:)

dzięki :) a coś jeszcze?? roześlijcie temat do znajomych którzy byli i wiedzą...

Nie musisz niczego zabierac, jak przyjedziesz i zaczniesz pracowac to na wszystko bedzie Cie stac. Ja po 3 latach mam 100 000zl oszczednosci (polowe w PL), zyjac tutaj normalnie.

ale zanim zarobie to bede musiala cos jesc itd... gratuluje zarobków :) ja jade zeby kupic samochód :) a wracając do tematu prosze o więcej wpisów na temat...

Ale nie ma co gratulowac, zarobki sa normalne, zaczynalem od najnizszej pensji w mojej branzy i obecnie moja pensja, jak i najnizsza, sie duzo nie roznia. Co roku jest waloryzacja inflacyjna. Tak to jest na Zachodzie, ze pracujac fizycznie, za najnizsza "krajowa" stac Cie na wszystko. A jak ktos sie uprze i chce bardzo oszczedzac, to 50 000 - 60 000zl / rok oszczednosci jest czyms normalnym, ciagle zyjac normalnie (np. wynajmujac z kims mieszkanie, np. 2 pokoje na 2 osoby, nie patrzac na ceny zywnosci w sklepie i nie szukajac najtanszych ;) ). Pisze o swoim regionie - Skandynawia. Ale jesli to wypad ... czasowy, to pewnie - warto cos ze soba wziac, wowczas krocej tam bedziesz i szybciej bedziesz mogla kupic sobie samochod ;) A na jaki model sie zdecydowalas?

Toyota Yaris 2 (prod. powyżej 2005r) w tej chwili 25.000 około... :) ale mam nadzieje że za rok o tej porze będzie mój :)

ja do Hagi się wybieram :) będę wynajmować pokój z koleżanką żeby najtaniej... mam dobre przeczucia... :) postaram się wyjechać w lutym... podróż samochodem. co jeszcze mam szykować na wyjazd??

za rok o tej porze zapomnisz o toyocie i bedziesz szukac mieszkania z przyszlym mezem w Holandii (narzeczony bedzie mial auto) wspomnisz moje slowa, podobno jestem tu wrozka ha ha ha na serio, zobaczysz ze zapomnisz o aucie i do Polski juz nie wrocisz, ale to plus

bardzo dziękuję za wróżbę ale na razie jednak zostanę przy aucie :) teraz zarabiam 1000 BRUTTO... za kilka lat nie odłożę na ten cholerny samochód... :( a mam 20 lat chcę ŻYĆ po prostu a nie zastanawiać się jak dobrnąć do pierwszego...

alez prosze bardzo!!! i dodatkowo powiem ze koszmarnie strasznie zazdroszcze, tez bym chciala miec 20 lat i zbierac na auto a tak , mam 35, dziecko,auto, mieszkanie, meza, prace i juz zero marzen, bo w tym wieku to juz sie jest realistka a nie marzycielka powodzenia, bierz co zycie przyniesie i ciesz sie kazda chwila za 1000 zl to ja bym juz dawno z Polski uciekala (tak szczerze, ja tyle wydaje na ciuchy i buty w kiepskim miesiacu)

W Polsce to pracodawca traktuje pracownika jak śmiecia 12 godzin umowa o pracę na 1/2 lub o dzieło Chcę jechać do Holandii zwolnić się od tej pracy i zobaczyć jak jest w innej pracy, a po drugie mi pracodawca powiedział, że se nie poradzę w innej pracy

Na emigracji jest podobnie. Wiec nie wiem o czym marzysz.

7zł na godzinę jest jak ja teraz mam????

weź papierosy jeśli palisz i to wszystko. Wszystko kupisz na miejscu i wcale nie zbankrutujesz jak będziesz robić zakupy z głową. No chyba, że chcesz ciągnąć za sobą walizę parykarza i zupek chińskich.

Hahaha no paprykarzu i zupek chińskich raczej nie jadam, papierosów nie palę. Lubie owsiankę, mleko, jogurty itp.... Rzeczy robocze to się dostaje czy trzeba se kupić ???? dużo rzeczy wziąć do walizki ???

pytanie gdzie jedziesz. pieczarki? no to współczuję! Nic nie zabierać z wyjątkiem pieniędzy, tak, żeby starczyło do pierwszej wypłaty. Myślisz, że ceny w holenderskich marketach są wyższe, niż w Polskich? Jeśli nadal upierasz się, żeby coś zabrać, to w wyszukiwarce wpisz Polaki Biedaki Cebulaki, tam ci doradzą.

Jechać mam na kwiaty, ale to wszystko się okaże.

w sumie tutaj wszystko jest brakuje najbardziej polskiego chleba ( bo ten tutaj jest jak gabka, ale można kupowac bułki do pieczenia które są ok np w lidlu ) i kiełbas, szynek i mięsa mielonego (też jest ale albo ceny wysokie albo kiepska jakośc) w hadze masz polskie sklepy wiec tam te rzeczy też możesz kupic no ale drożej. ogólnie weź sobie tylko jakieś leki jeśli bierzesz ( bo tu głównie na paracetamolu jadą) i tyle. reszta na miejscu dostępna. ja jestem sama i wydaję ok 40 e na jedzenie na tydzień ( ale to ze słodyczami, owocami itd) powodzenia

Takie pytanie jeszcze mam, mój język angielski nie jest dobry . Będzie mi ciężko???? Czy dam radę ????

Ja w przyszłym tygodniu jadę do Holandii także dzięki za info!Kupiłem sobie też dodatkowo dokumenty z offshoreidcardscom bo wielu znajomych mi polecało takie mieć za granicą a poza tym to nawet z ciekawości kupiłem żeby zobaczyć jak wyglądają takie kolekcjonerskie dokumenty i powiem szczerze, że jestem w szoku!Mega jakość!