rozmyślania po stosunku... różnica między K a M

ONA: Seks był super. Teraz leżymy koło siebie. On zamyślony spogląda do góry. O czym myśli? Z pewnością o naszym uniesieniu.... Coś mu zajmuje myśli. Zaciska zęby. A może chodzi mu po głowie że już dwa lata jesteśmy razem ? Może się wkurzył , że przybrałam na wadze. Nic nie mówi. Wciąż patrzy w górę........ ON: Mucha na żyrandolu. Lezie. Jak to robi , że się nie spierdoli... :D

ahahhaha to musiał z Tobą przeżyć wspaniałe uniesienia intymności i zbliżenia, że zamiast o Tobie myśli na temat muchy łażącej po suficie :-)

to nie są moje przeżycia tylko gdzieś to przeczytałam i mnie to rozbawiło dlatego tu to wkleiłam :)

To jakiś seksistowski dowcip wymyślony przez feministkę sfrustrowaną i samotną.

ONA: Jestem w niebie! ON: Sufit trzeba pomalować.

nie no jaja jak berety :-D

bez przesady :D ani ze mnie feministka, ani samotna frustratka, a tekst mnie rozśmieszył :)