Jutro mam wizytę u psychologa BOJE SIĘ

lekarka podejrzewa depresję. Troche sie boje iść:-o o czym ona ze mna bedzie rozmawiac etc? Moze to glupie,ale nigdy wczesniej nie bylam.

Z depresja sie idzie do psychiatry nie psychologa... psycholog ci nie wypisze lekow, a od pogadanek z nim ci sie nie poprawi.

tyle ze jak to lekkie, to moze zamiast chemii lepiej pic dziurawiec i zadbac o odp. ilosc ruchu

Bedzie Ci sie pytac ile czasu spedzasz w łóżku i z kim oraz czy jestes dziewicą :D No i ile razy dziennie łazisz do toalety

nie wiem.,ona mowila ze mam isc do psychologa...

ppewnie to jakas lekarka starej daty... wspolczuje a dala skierowanie?

dała

jakby ci sie ten psycholog nie spodobal, to bez zadnych watpliwosci idz do innego. strasznie trudno trafic na dobrego, no i musi byc to osoba ktora polubisz. Dla mnie psycholodzy sa do dupy, wole psychiatrow, bo to trudniejsze studia i tacy ludzie przynajmniej cos soba reprezentuja. A pierwsza wizyta zarowno u psychiatry jak i pscyhologa wyglada podobnie- pytaja sie troche o zyciorys, co robisz, co robilas. Z czym przyszlas- co jest powodem wizyty. Taka gadka- szmatka jak to mowia.

aha. no zobaczymy jak to bedzie.;) dzięki :)

psycholog cie wygoni do psychiatry bo od depresji jest psychiatra

tez mi sie tak zdaje, tzn, wiem, a nie zdaje. straszni debile z tych niektorych rodzinnych lekarzy.