co to mogło być???

mieszkam w wieżowcu,na 7 pietrze,jak wyjde z windy to musze zejsc kilka ztopni czyli to własciwie pół piętro,ale do rzeczy. wychodząc dzisiaj z windy i schodząc po schodach do siebie widziałam postac w czarnym kapeluszu i płaszczu tak jak by wychodząca od sąsiadów. Postac ta przeszła obok moich drzwi i zeszła po schodach w dół,podeszłm kawałek za nia,ale tak jak by sie rozpłyneła w powietrzu. Nie wszedł ten ktos do nikogo bo zadne drzwi sie nie otwierały,ani tez nikt do windy nie wsiadał. Kochani,co to mogło byc? nie smiejcie sie ze mnie, nie bylam pijana :P,nie mam zadnych zaburzeń itp siedze sam w domu,mąż w pracy a ja cała w strachu

Zorro ?

dodam,ze pytałam sąsiadki, czy był ktos u nich tak po 14 ale zaprzeczyła

na bank byl to zorro

vgjvkbnkb Zorro ? hehe zorro moze to nie był,raczej na kobiete to cos mi wyglądało

zaraz potem wdepnęłam w coś dziwnego - okazało się, że to krowi placek. na VII piętrze?

buuu to czyjaś dusza! zdarza się.

dzisiaj potarmoszę sobie pieroga, bo te dreszcze napawają mnie podnieceniem, a aromat krowiego placka powala na kolana

no pewnie duch .. a mało to takich przypadków na codzień ?

A moze zona zorra ? Jesli jestes z Tych to mozliwe bardzo bo ja jestem z Kato , i jak wrocilem dzisiaj do domku to tez ktos podobny wychodzil z bloku po czym wskoczyl na rumaka i pognal przed siebie , a dozorcy na portkach smignal szabla wielkie Z

z windy wysunął się wielki, czerwony i gorący penis, którego z lubieżnym uśmiechem objęłam swymi ustami i po chwili nasyciłam się życiodajnymi sokami nie roniąc ani jednej kropelki miłosnego nektaru

tak z pewnoscia to byla czyjas dusza, bo one tak maja ze laza sobie po wiezowcach:D Lubia tez czasem wejsc do czyjegos mieszkania, ale nie martw sie- to tylko dusza:D Czyjas:P

najprawdopodobniej był to cienisty byt, proponuję przeczytać sobie na ten temat jakieś artykuły, dostępne w internecie :) pozdrawiam :)

http://www.paranormalium.pl/cienisci-ludzie-krotka-charakterystyka,739,6,artykul.html

wyzej to wsiowy podszyw. ja mysle,ze to mógła byc hmmm śmiertka? dodam,ze sąsiad jest b.ciezko chory...

tak się akurat złozyło, że orgazm miałam w chwili gdy pasikonik usiadł mi na łechtaczce, po czym odwrócił się do mnie i serdecznie się usmiechnął. Do dziś mam ciarki przechodzące po plecach

weź zaczernij nicka . Ja myślę , że to coś w rodzaju cienistej istoty.

poczytaj . Cieniste istoty to zjawisko paranormalne.. tj np . doppelganger . :(

juz jestem. mozecie mi wierzyc lub nie ale przed chwila przyjechało pogotowie do sąsiada

zaczernilam nicka by spokojnie pogadac

dobrze ;) to ja porozmawiam . co z sąsiadem ?

własnie czytam o tych cienistych istotach...no to mam juz po spaniu.

No ok , ale nawet jesli to bula kostucha to raczej bezposrednio przed smiercia powinna byc widziana chyba nie? A nie pare godzin wczesniej , chociaz kto wie....

oj nie przejmuj się , ja wyczytałam , że groźne nie są .. zawsze sobie tak tłumaczę .Pozostaje jeszcze pytanie - czy to w ogóle jest prawda z tymi cienistymi istotami .

vgjvkbnkb - troszkę to śmieszne ale źle myślisz . Ten sąsiad mógłb umrzeć np o tej 14 [ wtedy też przyszedł by kostuch :P ] a dopiero teraz mogła zostać powiadomiona karetka :P

pierwszy raz w zyciu cos takiego widziałam,własnie przypomniało mi sie ze syn poprzednich włascicieli mojego mieszkania popełnił samobójstwo skaczac z bloku

Sesesese vgjvkbnkb - troszkę to śmieszne ale źle myślisz . Ten sąsiad mógłb umrzeć np o tej 14 [ wtedy też przyszedł by kostuch ] a dopiero teraz mogła zostać powiadomiona karetka wiem,ze cie to bawi ale mi do smiechy nie jest i nie zycze ci bys cos takiego w zyciu zobaczył/a

ale ja Ci wierzę ja się nie śmieje z cienistej istoty . Ja się smieje z kostuchów . Rozumiesz ?

no oki oki patrzyłam przez oczko,ale ci z pogotowia jeszcze tam siedza