Boje sie ze bedzie 3 wojna swiatowa i nasze zycie sie skonczy..

raczej nie wielu z nas przezyje.. ja mam dopiero 21 lat cale zycie przed soba, zycie ktore kocham... boje sie;(

Na razie nie ma takiej sytuacji politycznej aby mogła wybuchnąć wojna. Po prostu nikomu na tym nie zależy.

nie zalezy? to co sie teraz dzieje miedzy korea poludniowa a polnocna to jak wstrzymanie oddechu :P iran, rosja, a nawet chuny czekaj tylko az usa dolaczy do gry, kiedy tylko udziela jakiegokolwiek wsparcia k. poludniowej, uznaja to za poczatek wojny (czyz konflikt miedzy dwiema koreami nie trwa juz 60 lat? i czyz nie powstal przez same USA?) i uderza, a wtedy poleci wszystko jak domino, i watpie nczy nawet szwajcaria zostanie nienaruszona ile razy by nie krzyczala ze jest neutralna :P

to powiedzcie usa ze ma siedziec cicho..to wasi koledzy.. maja dzieci te usa? maja..to jakie im zycie szykuja?

Prawda jest taka jezeli rozpeta sie wojna to nasza piekna Polska nie wiele bedzie miala do powiedzenia , a jak nasi politycy zaczna cos podskakiwac to Chiny czy inne imperium pierdolnie mala bombke w Pl i nas wszystkich rozjebie na kawalki ;(

liczy sie dyplomacja..nie straszenie usa jakby było madre to by rzeklo ze liczy na inteligencje kompetencje oby panow i ze sie jak 2 mezsczyni dogadaja.

Kurwa co najwyzej umrzecie i coz takiego sie stanie? Juz mam dosc waszych wypocin o wojnie i komentarzy na temat sytuacjii polotycznych:O Pierdolna w nas to pierdolna i nic nawet nie poradzicie wtedy a to, moze to przyjsc nawet we snie:P Lepiej wiec nie spijcie bo nie znacie dnia ani godziny:D I coz ze autorka kocha zycie? Wiele osob, ktore kochalo zycie umarlo wiec nic wielkiego sie nie stanie jak jeszcze kilka umrze. A teraz poczytajcie sobie przed snem babcie Vange i do lozeczek:P

usa nie ma nic praktycznie do stracenia, kraj na skraju bankructwa, niczego nie produkuje, niczego nie exportuje, nie maja zadnych wlasnych surowcow, dolar leci na leb na szyje a chinczycy wykupili za 700mil obligacje ktore im teraz koscia beda stac w gardle jak ten kraj upadnie jeszcze nizej :O korea poludniowa poprosila USA o pomoc w zbrojeniu nuklearnym, jak usa nie zrobi nic, to wszyscy beda sie patrzec jak korea poldniowa upada i wszysycy oczywiscie beda winic usa, jak usa cos zrobia to bedzie to odczytane jako agresja wobec korei polnocnej (pamietaj, mozna kupowac po cihcu bron od ruskow i francuzow, ale oficjalne wspomaganie innego kraju, ktory jest w konflikcie zbrojnym z innym to przylaczenie sie do wojny). wszysycy jada na amerykanow, ale prawda jest taka ze to onz w wiekszym stopniu odpowiada za wszelkie konflikty. usa weszlo do korei i pod naciskami ONz wyszli zostawiajac podzielona koree (przynajmniej dobrze dla tych z poludnia), jak weszli po raz pierwszy do afganistanu pewnie zadnego 11 wrzesnia teraz by nie bylo ani wojny bo znowu onz naciskalo na wycofanie sie usa, zanim oni porzadek z nawiedzonymi brudasami zrobili. usa jest zawsze swietnym kozlem ofiranym, jak cos zrobia to zle, jak nie zrobia jeszcze gorzej...

to niech usa bedzie madre i powie, aby dogadali sie dyplomatycznie. Narazie bez usa. jesli nikt nic nie robi..lepej niech sie korea dogada z korea..po co usa.

po pierwsze konflikt nie powstał przez USA tylko to była zimna wojna między komuną a kapitalizmem. po drugie Chiny nie chcą zmian w świecie bo to okres ich największego rozwoju- jakakolwiek wojna mogłaby temu położyć kres. Po trzecie niby dlaczego Chiny miałyby opowiedzieć się za K. Północną a nie południową? Tak naprawdę to USA może mieć powód aby rozpętać właśnie dlatego , żeby odwrócić koniunkturę. Ale uważam , że się nie odważą. Po za tym już jedna wojna ich wykrwawiła finansowo. Druga by ich zniszczyła. A w perspektywie jeszcze Iran. Nie to nierealne. Myślę , że te ostatnie proroctwa ( już się nie spełniły ) sprawiły , że co bardziej wrażliwe osoby boją się. Nie ma czego. Nie dziś.

niech usa wykarze sie inteligencja..ze w 21 wieku szanowni władcy wykazuja taktyte dyplomatyczna nie atakuja.

kupuj te najciensze wkladki skad masz te informacje?

dzieki modlitwom wielu ludzi.sie nie sprawdziły..]i mam nadzieje nie sprawdza.. god is wise and greate

kafe poradnik jak pisalam usa jest swietne jako koziol ofiarny, usa weszlo do korei na zadanie onz, zamiast doprowadzic do konca to co zaczeli onz sie wycofalo i od tamtego czasu trwa konflikt na lini korea poludniowa-polnocna. chiny akurat maja duzo do powiedzenia, bo przez wykupienie dlugu zew. usa traca kase! obligacje to nie akcje, sa uwarunkowane od czasu, wartosci pieniadza i innych czynnikow, ameryka wciaz pograza sie w debecie, przez co chiny traca poniewaz dolar spada na leb a przez to ich obligacje zamieniaja sie w papier totaletowy. a poza tym chiny wciaz sa komunistyczne i moga sobie podbijac tania gospodarka swiat, zarzadza nimi komunista. ewentualna wojna to calkiem nowy podzial swiata! oni nie mysla co straca teraz ale co moga zyskac pozniej, nawet po wojnie w ktorym swiat splonie w bombach nuklearnych, wladze ktore rzadza swiatem nie widza siebie jako trupow :P usa stoi koscia niezgody w gardle wieeelu panst, iran dojredzie usa zanim zrobia to pewnie chinczycy, chocby dla zasady i z czystej nienawisci. i moze to byc ostatnia rzecz jaka zrobia bo potem francja zapewne zniszczy iran, rosja bedzie schciala starym sposobem podbic to co stracila wczesniej o iel w szale wszysycy nie powysylaja calego arsenalu jakim dysponuja. bedzie co ma byc i tyle.

Ja też się boję wojny. Bałam się jej już od dawna, nie z powodu przepowiedni, tylko dlatego, że względny pokój na świecie trwa już bardzo długo, a narastające konflikty są przyduszane, no i w końcu mogą wybuchnąć. Wydaje mi się prawdopodobne, że w ciągu mojego życia będzie jakaś wojna, która bezpośrednio nas dotknie. Moje życie nie ma dla mnie aż takiej wartości, od lat zmagam się z depresją. Boję się wojny ze względu na mojego małego synka... Swoją drogą to straszna odpowiedzialność urodzić człowieka i wiedzieć, że on kiedyś umrze, że gdzieś kiedyś nadejdzie ten dzień, w którym skończy się jego życie. Jak sobie pomyślę, że przyszedł na świat niemal w przededniu tych niebezpiecznych czasów, to chce mi się wyć.

Jeśli USA prowadziłoby wojnę to kurs dolara jeszcze bardziej spadłby a to nie jest na rękę Chinom więc nie będa prowadzić polityki eskalującą napięcie. Myślę , ze bardziej korzystną dla Chin polityką będzie prowadzenie takiej polityki jak dziś. Rozwój gospodarczy, zbrojenie się. Po co oni mają dziś walczyć? Dziś jeszcze USA jest potęgą ale to zmienia się z dnia na dzień. Oni poczekają jeszcze a później odbiją Tajwan. Moim zdaniem za 20-30 lat wejdą na Syberię botam są ogromne bogactwa mineralne i przejmą kontrolę nad nią a ruscy wówczas będą mogli im nadmuchać. Być może w przyszłości Chiny będą chciały zagarnąć całą "żółtą" Azję. Czy Chiny to komuniści? Wątpliwe. nazwa tak ale to jest dziś najbardziej wolnorynkowe państwo na świecie. A USA? Skręca na lewo... Paradoks.

boje się że będzie a mam 12 lat strasznie moja siostrzyczka 7 miesiecy ;(

czemu masz takie obawy??Masz sny prorocze?