Chciałabym podróżować, ale nie mam z kim

I nie mam zbyt dużo kasy - 900 zł. Czy za takie pieniądze można gdzieś pojechać na więcej niż tydzień ? No i gdzie szukać ludzi? Interesuje mnie podróżowanie stopem. Tak bardzo chciałabym pojechać na Węgry, do Rumunii, na Bałkany, może być też Ukraina, Litwa, Białoruś, Skandynawia.

stopem to cie conajwyżej zgwałcą i zabiją

Ale ja nie chcę jechać sama, tylko jeszcze z dwiema osobami. Koleżanki były nawet w Hiszpanii i jakoś nic się im nie stało, ale teraz nie mają czasu ani pieniędzy na wyjazd...:(

ja cie moge zabrać na miesiąc na mazury aż zatre cie od środka

A sama to bym nigdy nie pojechała. Z moim eks podróżowałam kiedyś po Polsce, kilka razy zdarzyło mi się z koleżankami, ale ogólnie kiepsko to wygląda. Ludzie stawiają na wygodnictwo i luksus, dlatego jadą z biura podróży, a mnie interesują takie podróże, które niosą ze sobą dawkę emocji. Zazdroszczę pani Beacie Pawlikowskiej, taka odważna kobieta i jej wyprawy z pewnością należą do takich, których się nie zapomina.

Boże, co za zjeby siedzą na tym kafe, i to tak wcześnie rano. Nie dość, że pewnie nie robicie nic poza siedzeniem przed kompem, to szpanujecie tego typu odzywkami zamiast zająć się czymś sensownym.

Współczuję wam ograniczonego myślenia. Może są ludzie, którzy kochają podróże i chcieliby gdzieś pojechać ze sprawdzoną ekipą ?

słyszałaś o takim powiedzeniu:" kto rano wstaje temu penis staje" :D?

Widać, niestety...

Ech, szkoda, że nie pogadam tutaj z nikim normalnym...

W Ukrainie nie polecam podróżowania stopem,ale np-przejazd od granicy do Lwowa kosztuje 15 hrywien. Jeśli chcesz pojechać do Odessy,pociąg ze Lwowa kosztuje od 100-140 hrywien. Tramwaj to 1 hrywna. Na złote 1 hrywna to ok-37 groszy. Jedzenie jest nieco droższe niż u nas, ale z kolei w barach jest nieco taniej-można jeść np. wareniki,pelmeni,niekoniecznie mięso. Herbata od 2 hrywien. Papierosy ok-7. Jeśli znajdziesz towarzystwo,polecam,900złotych starczy.

Dziękuję za kompetentną odpowiedź:) Niestety, z tą ekipą kiepsko. Nie wiem, gdzie znaleźć ludzi, którzy by mieli podobnie jak ja.

ja chętnie moge pojeździć ;)

Na ekipę to ja się nie nadaję,ale w połowie grudnia jadę do Odessy. De facto tam mieszkam, jadę do Żony. Na temat stopu uzupełnię-tam nie pobiją ale po prostu nikt nie zabierze,a jeśli już to wyjdzie drożej niż pociąg. A Odessa jest piękna! Polecam!

Mam nadzieję, że uda mi się tam kiedyś dojechać :) Dzięki za pomoc !

Jak będziesz w Odessie,możesz odwiedzić torgovyj centr na Srednefontanskoj,znaleźć stoisko z damską bielizną-pytaj o Marinę,ona hozjajn.Po polsku jakoś się dogadasz,a Żona ci jakoś pomoże,najwyżej zadzwoni do mnie. Powodzenia.

to może pojedź do odessy - tani bilet na autobus z Warszawy masz na https://busfor.pl/autobusy/Warszawa/Odessa a na miejscu tanio i dostęp do morza:):)