30 latka szuka faceta do pogaduszek.

echemmm to już duży chłopczyk;-). tak to bywa, mam nadzieję, ze sprawy się dobrze ułozą. ale widujesz go regularnie chociaż?

u mnie też nie pada, a ja nie wiem coś mi odbija bo przecież nie znoszę śniegu, a co chwile przez okno zerkam...

na ochocie śnieży, a co do syna mieszkaliśmy razem prawie rok, jak tylko wychyliłem się z pozwem o opiekę i zwolnienie z alimentów, natychmiast go zabrała.

wspolczuje Ci echemmm tej szarpaniny i trzymam kciuki za wytrwalosc bo z sadami to trzeba miec konskie zdrowie :-0

i jak ci szła opieka nad sykniem? ;-) nie znam prawa, ale skoro mieszkał z tobą i utrzymywałeś go to przepraszam, ale komu alimenty??

myślę że za tydzień dwa dostanę zabezpieczenie...

dokładnie sądy to zawsze kłopoty, a zwłaszcza chyba w sprawach o opiekę mimo wszystko kobietom jest lżej. będziemy tu trzymać kciuki!

kilka lat mieszkał z nią i mialem ugodę na alimenty i jej opiekę, nagle mi go przywiozła i zostawiła, ten wyrok nadal jest aktualny, we wrześniu poskładalem pisma o przynanie opieki na stałe żeby to jakoś pokładać, jak tylko przysło pierwsze pismo do niej to go zabrała... w piątek, w sobotę napisała sms że mam przywieźdź rzeczy itd.... nawet nie mogłem z nim pogadać, pożegnać się wytłumaczyć... :( teraz nie daje mi go do telefonu.

echemmm, nieciekawa sytuacja;-( myslisz, ze sad ci go odda? masz mocne argumenty?

najbardziej w tym wszystkim cierpi dziecko, bo dorosli zawsze jakos to poskladaja albo znajda wygodne wytlumaczenie... Trzymam kciuki za synka.

dziecko to chyba zawsze chce aby rodzice byli razem, nie wie, że czasem to po prostu nierealne, niemożliwe. ja wychowałam się bez taty, zmarł jak miałam 9 lat a mimo to zawsze chciałam mieć pełną rodzinę, nawet z "nowym" tata.

ano cierpi, nie wiem co mu powiem, zobaczymy, a co do argumentów to niby mam bardzo mocne dowody, pisma ze szkoły że miał zaległości a przy mnie nadrobił, z poradni pedagogicznej, świadków -rodzice dzieci ze szkoły że zajmuję się synem, że chcodzę z nim do muzeów, kina, itd... mam także na nią jakieś tam kwity że nie moralnie się prowadzi.. ale wiadomo w sadzie jak to w sądzie baba się rozpłacze i może być kicha

mój ojciec zmarł jak miałem 12 lat ;/ też nie mialem "nowego" za długo, zmarł po 2 latach jak matka się z nim związała... zresztą byłem juz prawie dorosły jak odszedł :(

mam nadzieję, że sąd bedzie mądry, a nie czuły... a co mu powiesz, to nie myśl, ważne zebyś był obok. słowa same się pojawią...

mnie strasznie ojca zawsze brakowało i do teraz brakuje.

Martwię się trochę, bo drapie mnie coś gardło, pobolewa głowa i brzuch. Kurczę, nie chcę byc chora ;-( Mam nadzieję, ze minie...

co będzie to będzie, zobaczymy :) ja zrobiłem co mogłem, więc nie ma co rozkminiać tego tematu

jaka-jestem to herbatkę z miodem i cytryną wypij i wskakuj do łóżka się wygrzać.

echemm no pomóc w żaden sposób nie mozna, ale pogadać i podtrzymać na duchu- zawsze.

nie piszcie o śmierci, błagam niech to będzie pozytywne forum. Moja żona zmarła na raka, kiedy nasza córka była jeszcze bardzo malutka. Teraz ma 5 lat i czasem pyta o mame....ehhh....

niegrzeczny herbatki już dzis piłam z miodem. wypiję sobie fervex zawsze mi pomaga, ale jeszcze nie teraz, bo chce popisać a on momentalnie mnie usypia. Ale dziekuję za troskę ;-)

jasne że taka pomoc mi się przyda!

niegrzeczny... przykro mi. to piszmy o czymś milszym, ale niech to nie bedzie zbyt sztuczne forum, bo zycie nie zawsze jest pogodne....

chłoptasiu święta racja, w realu kupa problemów wiec tu się torchę rozerwijmy :)

wow, jakieś propozycje na to "rozrywanie"??

przystojniaczek szuka milej kobitki do pogaduszek http://gourl.org/ah0x

niegrzeczny, jeszcze tylko dodam, ze na dłuższą metę będzie ciężko, bo ja z natury raczej jestem smutna i pesymistycznie do świata nastawiona, i wcześniej czy póxniej będę marudzić ;-) ale dziś mogę nie.

z rozrywkowych rzeczy mam tylko grant zaczepny :P

Macie już jakieś plany sylwestrowe? Ja oczywiście niezmiennie od kilku lat- nie mam żadnych. A poza tym wiadomo, że jak jest dziecko, to już się za bardzo nigdzie nie wychodzi, a jeszcze jak się jest samotnym to już się zapomina co to impreza hie hie taka prawda jest

buaaaahaha panowie ktoś pogada z przystojniaczkiem ????? ;-)