Dlaczego jestem taka nerwowa?? Czepiam się każdego...

Już sama nie mogę ze sobą wytrzymać. Każdego się czepiam. Wszczynam awantury. Jestem nerwowa i pewnie moi bliscy przeklinają mnie i mój "błogosławiony" stan.... Okropne - nie potrafię nad sobą zapanować...

ja tez tak miałam, zaczeło sie okolo 25tyg., teraz mija nam 38 tydz., i jestem troszke spokojniejsza, chociaz nadal łatwo jest mnie wyprowadzic z rownowagi i od razu plcze:) Co wczesniej niogdy mi sie nie zdarzyło:)

Ja tam mam na kacu albo jak dostane kosza

Ja zawsze byłam typem choleryka ale teraz przerosłam samą siebie. Jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży a już grymasiłam, obrażałam się. Teraz jestem w 17 tygodniu i świruję już zupełnie. Wpadam w szał potem wyję jak małe dziecko. No nie wiem jak to opanować, wystarczy bodziec i już gotowa awantura....

już myślałam, że jesteś podobna do mnie, ale Ty jesteś po prostu w ciąży ;) ja tak mam na co dzień, ani w ciąży ani matką nie jestem :D mam tylko wkurwiającą pracę i choleryczny charakterek :D

Nie może tak być. Grunt to czar wzajemnego szacunku i zrozumienia. Musisz się uspokoić, bo burzysz czar wzajemnego szacunku i zrozumienia. 10 oddechów albo spacer powinien pomóc.

Zaryzykuje tezę, że tatus dziecka ograniczył sie jedynie do roli dawcy nasienia

Ja w ciąży też miałam swoje fazy śmiałam się a za chwilę płakałam że np mąż mnie nie kocha a mąż Bogu winny ducha nie wiedział o co kaman, po porodzie wszystko wróciło do normy:)

Chcę być tamtym cholerykiem a nie tym teraz. Ten obecny denerwuje się częściej...