Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wilczyca20

Odpuścić ?

Polecane posty

Witam , pokłóciłam się z chłopakiem, bo nawrzeszczał na mnie przy znajomych , nie przeprosił, nie przyjechał... Jedynie zadzwonił by oznajmić mi , że jedzie do siostry na piwo i czy jadę z nim , powiedziałam , że nie , bo z jego tonu wynika, że nic się nie stało... i wszystko jest jak wcześniej. Jestem typem zawziętej dziewczyny i nie dam sobą pomiatać. Narobił mi wstydu, a ja nawet się nie odezwałam, bo nie chciałam ciągnąć przy innych kłótni. Przesadzam i powinnam odpuścić, czy poczekać aż mnie przeprosi Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani oRgazm
nie, nie odpuszczaj. powinien sam sie zreflektowac ze takie zachowanie jest nie na miejscu. powiedz mu zeby cie przeprosil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ;) Podobno jesteś wolny ?? No właśnie uważam taak samo ,no ale troszkę mnie zaczęły męczyć wyrzuty sumienia, że tak robię, nie jestem pewna czy mam rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żartowałem, od zawsze jestem wolny. Nigdy nie miałem dziewczyny. Twój chłopak to pewnie typ choleryka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak jest ogólnie spokojnym osobnikiem.. Dzisiaj po prostu coś mu od..waliło. Mieliśmy przewieźć wersalkę do Nas do domu a kiedy się okazało , że się nie zmieści do auta miał do mnie pretensje.. A gdy mu powiedziałam, ze to nie moja wina , zaczął krzyczeć, a czyja, że co on ma zrobić i tym podobne, Ależ byłam zła, ale poddenerwował mnie jeszcze bardziej bo nawet nie przyjechał porozmawiać wniósł wersalkę i zwyczajnie wyszedł sobie i pojechał do domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że to nie on ma focha tylko ja :) On chce z tym przejść do porządku dziennego, a wcześniej nie było takich sytuacja, bo zazwyczaj mu odpuszczałam, ale dzisiaj przesadził. Zrobił mi ogromną przykrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie wiem, wiesz. Nie znam dokładnie sytuacji. Może jakoś mu pojechałaś, a on się zdenerwował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj , powiem Ci tak. Ja nie wiedziałam jak to wygląda mama do mnie zadzwoniła i powiedziała jedź po kanapę do Wioli ( jej koleżanki ) no więc pojechałam. Nie wiedziałam nic. I on wchodzi i już z nerwami , mówi mi, że to się nie zmieści , powiedziałam że to nie moja wina. Wszystko spokojnie. I potem na mnie nawrzeszczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(
Przepraszać nie mam zamiaru to już by była przesada, ale czy czekać na jego ruch ? Czy jestem dziewicą? A czy to nie moja osobista sprawa? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że się czepiasz, doszukujesz czegos na siłe. Po co ma cie przepraszac skoro nic sie tak naprawdę nie stało. Może on załuje i nie chce tego rozpamietywac, a wie jakie sa kobiety, że zaraz wielka rozmowa bo sie wkurzył. Kazdemu sie to moze zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×