Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olololoololoo

zawistna szwagierka

Polecane posty

Gość olololoololoo

mam kłopot ze szwagierką Zaczęło się od dnia ślubu, gdy po wypitym winie zaczęła wykrzywić, że ukradłam jej brata. teraz (mąż na chwilę za granicą) wysyła mi linki, jak to faceci zdradzają na obczyźnie albo wprost pisze, ze on mnie zdradza Po takich akcjach ograniczyłam mocno kontakty z nią Jednak zaczeła pisać, smsowac czemu się nie odzywam itd Podczas jednej z rozmow pytała się co u mnie, ja jej odp, zapytalam co u niej a ta zaczela mnie obrazac: zebym jej nie wkurwiala, zejestem przebiegla, potem sie czepiala wygladu .... przerwalam rozmowę - nie chcę rozmawiać z kimś kto mnie obraża, powiedziałam jej co myślę o takim postępowaniu Po kilku dniach zaczęła mi pisać, jak to mnie lubi, i że zrobiła sobie takie włosy jak ja, że używa takich kosmetyków jak ja (bo mi szperała w kosmetyczce!) i że jesteśmy takie podobne JESTEM PRZERAŻONA wiem, że chodzi do psychiatry \ale teraz to ja sie jej boję, ona jest chora ! kontakt z nią to masakra A mąż prosi mnie, żebym nie ucinała całkowicie kontaktu z nią, bo to jego siostra MAM DOŚĆ - nie znoszę tej kobiety Ma 34 lata, jest samotna, nie ma pracy i widzę jak ją zżera zazdrość o moje życie Kiedyś pijana zadzowniła i mi wprost powiedziałą, że zazdrości mi tego co mam - zawodu, męża, wyglądu itd Szkoda tylko, że nie zauważyła, że na to co mam ciężko pracowałam, kiedy ona zamiast się uczyć balowała i traciła pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
aha podczas jednej rozmowy na gg najpierw pisala o Bogu jak to ona odkryla w sobie pokłady miłości do Boga, a w kolejnym zdaniu zaczęła pisać o masturbacji i pytała się mnie czy się masturbuje ...... Jestem przerażona nią Z jej powodu nie mam w ogóle ochoty na jakikolwiek kontakt z rodziną męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
prosze o pomoc Jak z nia postepowac ja chce tylko spokoju i nie chce klopotow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężka sprawa, kobieta jest rozchwiana i to soczyście. Ale skoro mówisz że chodzi do psychiatry to znaczy że jest świadoma swojej niestabilności psychicznej (albo rodzina jest jej świadoma i starają się ją wyleczyć). Tak czy siak, trzymaj się tego małego kontaktu ale nie zrywaj go całkowicie. Jak jest agresywna to daj sobie na wstrzymanie i zachowaj pełen spokój, nie odgryzaj się, to może ją tylko rozzłościć. Jak jest miła, staraj się to doceniać. Co tui więcej moge poradzić, dziewczyna jest chora, trzeba postarać się to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
ale właśnie podobno zakończyła leczenie i tak poza tym to normalnie funkcjonuje Mieszka sama za granicą, jeździ samochodem, ogólnie sobie w codziennych sprawach radzi I ponoć oficjalnie leczenie ma zakończone i to była depresja Więc nie wiem czy takie zachowanie to efekt depresji czy co :( autentycznie mam dość, jest toksyczna, nachalna i chamska Uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsDFs
szwagierka smeci duzo,pogadaj z woim facetem, ze cche was poklocic, badz dzielna, zerwoj kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no takie zachowanie nie pasuje mi do depresji. Nie jestem psychologiem, więc nie będę diagnozować. Może rodzina przed Tobą ukrywa prawdziwą chorobę na którą zapadła? Skoro przebywa za granicą, to nie musisz się jej obawiać chyba? :D Może jest bardzo mocno sfrustrowana życiem i wyładowuje się na innych, ale jak dla mnie to chyba nie poznałaś prawdziwego powodu jej wizyt u psychiatry (w ogóle z depresją to chyba do psychologa/psychoterapeuty, a nie do psychiatry? a może się mylę?). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
no mąż mi powiedział prawdę, nawet widziałam kiedyś papierek od lekarza i tam była diagnoza i właśnie depresja. Nie wiem może to po prostu taki charakter Wiesz - moje obawy się pojawiły bo zamierza przyjechać na minimum miesiąc i wiem, że będzie nas nachodzić w mieszkaniu. Męzowi powiedziałam, co mi wygaduje na niego opieprzył ją, ale pomogło na chwilę i dalej to samo Powiedział mi, żebym nie zwracała na nią uwagi i się nie przejmowała Ale to się łatwo mówi, ja pierwszy raz mam do czynienia z kimś takim chamskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
dzisiaj np mi truła, że małżeństwo jest do kitu, bo są rozwody, bo ludzie się zdradzają i w ogóle porażka śluby A za jakieś 10 minut, że ona ubiera się jak ja i ma włosy koloru jak ja *specjalnie sobie pofarbowała, bo faceci wolą blondynki (ona), ale żenią się z brunetkami (jak ja) i teraz czeka, aż ją jakiś facet znajdzie i poślubi No masakra ! Boję się gg włączyć, żeby mi nie wyskoczyło znowu coś od niej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, może ona jest bardzo samotna, albo sfrustrowana życiem, może ma za sobą w przeszłości jakieś wydarzenie, które zostawiło ślady w jej psychice. Ciężko mi powiedzieć, bo naprawde z Twoich opisów wychodzi że jest niezrównoważona. Nic nie zrobisz, niestety, myślę że po pewnym czasie albo ktoś przemówi jej do słuchu, albo sama zrozumie że jej odwala, albo po prostu przyzwyczaisz się do postępowania z nią tak jak reszta rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
wiesz co mąż jej stara się pomóc, przemawia do rozsądku, ale wtedy ona zaczyna go wyśmiewać, że mało wie o życiu, że jest głupi itd. Jak może to poniża innych, jak znajdzie kogoś słabszego to sobie nieźle używa. Podła z niej osoba, jak sie tak zastanowić Jak się kogoś boi to się podlizuje Taki dziwaczny człowiek z niej W życiu miała i ma przejścia na własne życzenie, np. zawsze lata za żonatymi facetami, a potem mówi, że to sk.... i ją zdradzają No to już nie wiem, sama zadaje się z żonatym facetem a potem jakies pretensje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frustratka, frustratka i jeszcze raz frustratka. Zakompleksiona. Na dodatek taka która nie uczy się na własnych błędach. Kiedyś trafi kosa na kamień, zobaczysz. Ty się nie przejmuj, naprawdę, bądź ponad jej gierki, nie uczestnicz w tym, może na Tobie też chce sobie poużywać albo narazie sprawdza czy jesteś słabsza czy silniejsza. Nie graj w to, mówie - bądź ponad to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
tak też robię, nie bawię się w jej gry. Jak jest zbyt chamska to jej kulturalnie zwracam uwagę. Ale jej nachalność naprawdę męczy, czasem są takie dni, że potrafi mi wysłać kilkadziesiąt informacji na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
wiesz co możesz mieć rację, podczas jednej z rozmów, najpierw mnie obraziła, a potem zapytała "no ale ty sie przecież nie obrazasz, jak ci tak dopie...... co nie? przecież to ci zwisa co pisze prawda?" Tak jakby chciała wyczuć czy mi przykro czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No poważnie.. nie wiem skąd się biorą takie osoby :D ale chyba naprawdę "bada grunt". Nie musisz czytac wszystkiego. Ba, możesz jej nawet powiedzieć, że było tego tak dużo, że przeczytałaś wybiórczo bo nie miałaś czasu i byłaś zbyt zmęczona ;) poczuje się troszkę zlekceważona :D i może się uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
dzięki :) tak będę robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona i ona i ona i ona
no nieźle - podobne zachowania do mojej szwagierki Nie dokładnie to samo, ale podobne podejście - próbuje czy jestem słabsza czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och och nie zgodzę się
o kurczę :D to ja jestem fajną siostrą bo się nie wtrącam w związek mojego brata i jego narzeczonej :) jak jest u nas to jej nie męczę swoją osobą, pogadam trochę przy herbacie i idę do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona i ona i ona i ona
to jesteś naprawdę fajną siostrą :) ja tak postępuję wobec dziewczyny i żony braci - z nimi mam super kontakt Bardzo je lubię i one mnie też :) Z siostrami męża nie mogę się dogadać, i co dziwne mniej się dogaduję z tą bliższą mi wiekiem - tzn. ona próbuje jakieś dziwne zachowania testować na mnie Akcje z kradzieżą brata jak autorka też miałam, na imprezie rodzinnej nagle zaczęła mówić podniesionych głosem, że jej ukradłam brata Potem już w rozmowie ze mną, że on się na gorsze zmienił odkąd ze mną jest (na gorsze, bo nie chcę chodzić z nią na imprezy, odwozić jej i przywozić o każdej porze Bo taka miła była i zapraszała go na imprezy, żeby poznał jej nowe koleżanki. bo jej koleżanka X widziała jego zdjęcie i się jej bardzo spodobał Przy mnie takie rzeczy mówiła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... sama nie mam starszego brata, ale coś w tej zazdrości chyba jest - nagle tracić najbliższego w życiu chłopaka.... takie złe emocje w stosunku do dziewczyny brata to prawie normalna sprawa - póki zazdrość nie zaczyna być chora i nie trwa to za długo... Nie zazdroszczę takich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona i ona i ona i ona
kawakawa ale ja mam 2 braci i NIGDY nie byłam zazdrosna, naprawdę Cieszyłam się, że poznali kogoś i że są szczęśliwi W koncu to moi bracia i chcę żebym im było dobrze I dlatego jestem zaszokowana takim zachowaniem Myślę, że duze znaczenie ma to, że ona ma 36 lat i jest sama (kolejny facet ją zostawił) i usiłuje się tak zachowywać jak by oni oboje byli nastolatkami i nie liczyło się nic innego A mój T. już wyrósł z imprez, prowadzimy normalne dorosłe zycie, praca, dom obowiązki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodyliccccca
ufff ja bym takiej lasce nagadała W ogóle co to za rodzina? jakaś patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololoololoo
wracam do tematu chamstwo szwagierki się mocno nasiliło Niestety :( Kulturalne zwracanie uwagi, potem ignorowanie nie przyniosło skutku Zaczęła mi wysyłać - najpierw oskarżenia, że ukradłam jej brata, że kocha mnie mocniej, a nie ją i ogólnie nieprzyjemne słowa i ton Potem - och jak się cieszę, że się zobaczę na święta, uściskam itd ONA JEST NIENORMALNA Zaczynam się jej bać Skoki ma takie, ze może mi kiedyś krzywdę zrobić Naprawdę nie wiem co robić, na jej bełkot nie odpowiedziałam, teraz bombarduje mnie wiadomościami nie odpowiadam wcale od ponad 2 tygodni A ona dalej Są szanse, że jej się to znudzi w końcu? Mam jej dość, mam teraz ważne sprawy na głowie i nie mam czasu ani ochoty na użeranie się z tą idiotką POMOCY co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wedlug mnie takie ignorowanie i przemilczanie jeszcze bardziej nasila jej zachowanie - co zresztą jasno widać. Myślę, ze powinnaś w końcu postawić granicę, że na razie nie chcesz utrzymywać z nią kontaktu , dopoty, dopóki ona nie zmieni swojego zachowania i podasz jej sytyuacje ktore Cię niepokoją i burzą Twój wewnętrzny spokój. Udawanie , że ona jest Ci obojętna jest w pewnym sensie dwulicową postawą, bo z jej powodu masz ogromnie dużo zlych emocji i kotłuje się z Tobie, ale pozorujesz spokój i równowagę, co przecież nie jest prawdziwym Twoim obliczem. Wedlug mnie powinnaś być szczera i zadbać o siebie, a nie o to, żeby czasem jej czymś nie urazić, nie sprowokować. Ona intuicyjnie czuje że się jej boisz, i dlatego znalazl kat ofiarę. Pokarz trochę pazurków a ona zdystansuje się do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety zazdroszcza innej kobiecie wszystkiego zreszta tak jak faceci. sa gorsi od bab. Kobieta nawet kupi pijakowi wode zeby ten zwyzywal inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olololololoo

tu autorka :D

szwagierka jeszcze bardziej pierdolnieta jak byla :D ponad 40 lat mama i tata ja utrzymuja :D

Ja sie odcielam totalnie od czasow wpisu tj 2011 nie rozmawialam z nia :) duzo mi lepiej Skonczylo sie tak, ze zagrozilam jej policja i sie uspokoila i juz nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×