Kobiety, jak bardzo jesteście naturalne?

Ile z Was farbuje włosy? Ile z was poddaje się zabiegom, bez których wyglądąła by gorzej? Gdybyście pewnego dnia nie mogły użyć farby do włosów, samoopalacza, nie mogły wyregulować brwi itd to jak byście wyglądały? :P

ja w sumie uzywam tylko pudru i podkładu. nie farbuje wlosow, nie chodze na solarium, nie maluje paznokci.

brwi wyrywam :P

Ok, no brwi wyrywam rowniez.

Ja robię makijaż (lekki), uważam, że to eleganckie. Maluję paznokcie. I to tyle. Nie reguluję brwi (nie mam krzaczastych, podobno mam ładne). Chciałabym nadać im kształt ale pamiętam moje znajome, którym te włoski odrstały i miały strasznie jasne to miejsca tasm dgzie te włosy rosły, strasznie się to odznaczało i źle wyglądało

moja naturalność to 20 %

a ja farbuje wlosy na blond robie bri maluje sie i raz na sto lat pojde na solarke juz mnie to meczy przyznam szczeze

Napiszcie jeszcze ile macie lat!

:D

Ja mam 20

włosy kolor naturalny depilacja woskiem nogi ,pachy,cipka:P regulacja brwi solarium raz w miesiącu aby utrzymać delikatną opaleniznę paznokcie naturalne makijaż nie używam pudru ani fluidu na co dzień tylko kremy ochronne i na cerę tłustą tusz do rzęs tak impreza czy coś w tym stylu nakładam cień i delikatny sypki puder a reszta naturalna :P

Ja mam 23. Jak ktos ma 16 to wielkim wyczynem nie jest, ze nic nie robi;)

Ja mam 32 ;) ale jak pojawia mi sie zmarszczki albo zaczne siwiec, pewnie przeprosze sie z farbami i makijazem :) aha, i depiluje c... i pachy :)

Chciałabym pofarbować włosy ale mi ich szkoda :)

sory za bledy chodzilo mi o brwi... ale nie potrafie sie oduczyć poprostu zle sie czuje taka nie zadbana jak jakis burak straszny... nie obrazajac innych oczywiscie... niektore dziewczyny sa chojnie obdarzone przez matke nature a mnie niestety forma sie stłukła jak mnie Bog tworzyl he he

Ale depilacja to zabieg hignieniczny, a o higiene chyba kazdy dba.

Włosów nie farbuję, opalam się tylko latem, choć nie muszę - mam naturalnie ciemną karnację, depiluję brwi, tusz + pomadka ochronna almost everyday, lubię nosić krótkie pazury w jakichś soczystych barwach typu pomarańcz, zieleń, turkus. Nie wiem, na ile to wypada w skali naturalności, ale ja lubię siebie taką. Tyle.

Farbuje wlosy, gole prawie wszystko oprocz owlosienia na glowie, reguluje brwi, maluje paznokcie. Makijaz to zwykle fluid, kredka do oczu, tusz do rzes.

kolezanko nademna nie farbuj co ja bym dala za naturalny kolor masakra...

mam 22 lata

"Ale depilacja to zabieg hignieniczny, a o higiene chyba kazdy dba." Czy jest to zabieg higieniczny to już kwestia indiwydualna. Dla mnie usuwanie włosów z pewnych części ciała nie ma nic wspólnego z higieną. Może z estetyką, ale tu również co kto lubi

włosy naturalne - średni blond - nie mam najmniejszego zamiaru farbować, uwielbiam swój naturalny kolor, poza tym odrosty wyglądają ohydnie :O nie chodzę do solarium, mam jasną karnację, która pasuje mi do włosów :) jesli chodzi o makijaż, to na codzień używam tylko fluidu i tuszu do rzęs, ewentualnie czasami jakiegoś cienia do powiek, ale w naturalnym kolorze, żadnych fioletów, błękitów itd. Chyba, że idę na jakąś imprezę, to wtedy maluję się cieniami, ale też bez przesady, nie lubię chodzić wymalowana jak pisanka :O paznokcie maluję, ale na jasny perłowy kolor - różne czerwienie i inne wyraziste kolory odpadają :O Generalnie cenię sobie naturalność, nie podobają mi się wytapetowane dziewczyny, nie wygląda to ładnie :O

maluje paznokcie (ale co z tego) zawsze mozna przestac farbuje włosy bo obecny kolor dodaje mi lat (w moim naturalnym wygladam jak nastolatka a mam 21 lat) brwi duzy klopot pewnie bym miala krzaczaste (reguluje je) to bylaby moja zmora heheh tusz do rzes ( mam duze oczy wiec bez nich az takiego koszmaru by nie bylo) kredka czarna do oczu (dodaje mi lat :)) I to na tyle reasumujac: bez makijazu i bez farbowania wlosow = wygladalabym jak 15 latka (powaga) ;]

a co do depilacji: brwi koniecznie, bo mam bardzo brzydkie naturalne, takie krzaczaste :O dlatego nadaję im pęsetą ładny kształt golę nogi, pachy i pipkę

oooo i oczywiscie u niektorych kobiet wystepuje tzw "wąsik" wiec gdyby zaprzestaly wyrywania wloskow to hohohoh!

Mam 28 lat, męża, malutkie dziecko (niecały rok) - nigdy w życiu nie byłam na solarium i się nie wybieram, nie używam także samoopalaczy - farbuję włosy na kolor zbliżony do naturalnego co 2 miesiące - do fryzjera chodzę co ok. 4 miesiące, do kosmetyczki .. raz na dwa lata chyba?? - o cerę dbam jak każda kobieta, środki myjące kremy na noc i pod oczy, - makijaż lekki, fluid naturalnego koloru, tuz do rzęs, czasem cienie i pomadka. - paznokcie naturalne tzn. żadne tipsy, często bezbarwny lakier , czasem (raz w miesiącu? ) inny kolor . - brwi reguluję oczywiście - golę nogi co 3-4 dni, pachy co 2 (latem nogi i pachy niemal codziennie), nie golę okolic bikini jedynie podcinam to chyba wszystko o co pytasz ;)

a ja mam trzy dychy, włosy farbuję od chyba 15 lat... głównie z chęci zmian :) brwi delikatnie reguluję depiluję się używam kremu do twarzy, odrobiny sypkiego pudru tusz na rzesy i już.... pazury piłuję pliniczkami "nabłyszczającymi" bo na lakiery jestem za leniwa kiedyś miałam etap tipsów, ale doszłam do wniosku, że są obrzydliwe :)

zmywam naturalną warstwę brudu, złuszczonego naskórka i potu. depiluje się, brwi wyrywam. maluję - twarz, włosy i paznokcie. włosy też ścinam, cieniuję. ubieram się w nienaturalne ubrania, noszę biżuterię. mało tego - ograniczam swoją naturalność zasadami kultury

27 lat, mężatka:-) Włosów nie farbuję już od dawna, regularnie (średnio raz na 2 miesiące) staram się chodzić do fryzjera na podcięcie lub zmianę fryzury. Pielęgnacja cery dosyć standardowa chyba - mycia, nawilżanie, od czasu do czasu peeling, maseczka. Reguluję brwi. Nie chodzę na solarium, nie używam samoopalacza. Makijaż - na co dzień tylko podkład lub puder matujący, odrobina korektora i balsam pielęgnacyjny do ust. Na wyjście tusz do rzęs, cień, trochę różu, błyszczyk lub naturalna w kolorze szminka. Paznokcie krótkie, czasem maluję, częściej mi się nie chce :-p Jeśli maluję to głównie na naturalne kolory, od święta brązy czy czerwienie. Tak samo u stóp. Regularnie golę nogi i pachy, włosy łonowe bardzo krótko strzygę, podgalam tylko boki. No i poza tym normalna pielęgnacja ciała, która chyba więcej ma z higieną wspólnego, niż z byciem "zrobioną" - dwa razy dziennie biorę prysznic, używam antyperspirantu, myję włosy co rano, nakładam odżywkę. Używam lekkich wód toaletowych, na noc - jak mi się przypomni - balsam do ciała, krem do stóp, kila razy dziennie krem do rąk. To chyba wszystko :-)

ja tylko maluje oczy - na codzien tylko tusz, jak gdzies wychodze to jeszcze cien i kredka, dbam o wlosy - nie dopuszczam do przetluszczenia, odzyweczka i rozczesuje czesto bo mam dlugie;p no i depilacja to wiadomo...jak wiekszosc kobitek:) http://infobot.pl/r.php?id=1Sns