Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda **

Jak gotujecie zupę fasolową ?

Polecane posty

Gość Magda **

Na czym robicie wywar,jak doprawiacie ? Coś mnie wzięło na fasolową :-) Jak długo trzeba moczyć fasolę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na skrzydełkach, ale taka naprawdę sycaca i pyszna jest po dodaniu wędzonki, np. boczku czy podgardla - co kto lubi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?????
Ja zawsze moczę na noc, wstawiam fasolę razem z dwoma udkami(zazwyczaj, mogą być żeberka), gdy fasola jest już miękka dodaję warzywa w całości jak do rosołu, kostki rosołowe,ziele angielskie,listek laurowy, pokrojone w kostkę ziemniaki,doprawiam kucharkiem. Na koniec robię zasmażkę z mąki ,dodaję do zupy,chwilkę jeszcze pogotuję, wyłączam i na sam koniec wciskam 2-3 ząbki czosnku i voila,smacznego życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda **
???? dziękuję :-) Może jeszcze ktoś napisze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupuję młodą fasolę w woreczku - cannellini beans:) namaczam godzine i przelewam czystą wodą, to wystarczy. zagotowuję, dodaję jedno żeberko, listek laurowy, kilka kulek ziela angielskiego i czosnek (nie lubię zbyt tlusto), gotuję aż żeberko będzie miekkie. wyciagam mięso, wrzucam skrojoną marchew, pietruszkę, brukiew, 2-3 skrojone drobno ziemniaki i trochę cebuli, ewentualnie zeszklonej wraz z warzywami na maśle. gotuję ponownie do miękkosci warzyw, na koniec przyprawiam obficie: majeranek, pieprz, sól do smaku, tymianek i cząber, czasami dodatkowo natka pietruszki. kocham zioła i nadają zupie wspaniały smak. nie zagęszczam żadną mąką- puste kalorie; tylko po przestudzeniu, blenderem lekko miksuję zupę, pozostawiając część w kawałkach:) dzieki temu zupa robi się a la krem, gestsza i nie przypomina "wody". do tego grzanki pieprzno-czosnkowe niebo w gebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez..
według przepisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha- mam dostep do kostek o smaku wieprzowiny/boczku bez dodatku glutaminianiu, więc czasem dodaje połówkę. ale nie trzeba, można trochę boczku zamiast tego. żadnych weget, kostek, kucharków... co to za zupa? sama chemia, a nie zupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
lubie jak moj podaje mi obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a cóż to za cudowne kostki
smakowe ale bez glutaminu? Robią ci je na zamówienie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są kostki eko, bez chemii. dostepne w Polsce np. w Almie, a tu gdzie mieszkam dostepne nawet w markecie:) to dla Ciebie taki news?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mała mi
ej ty głupia babo. Eko....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda **
Mała mi a jaki skład mają te kostki ? Nie widziałam,że coś takiego jest :-) muszę poszukać ;-) jaka to firma ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę bardzo, skład kostki wieprzowej Knorra (ale wyrób UK) którą mam akurat w domu: salt, vegetable oil, yeast extract, potato starch, sugar, pork, pork powder, onion powder, herbs, spices, spice extracts. takie kostki istnieją i dziwi mnie, ze tak Was to dziwi:D http://www.polskiesklepy.pl/sklep.php?ac=kat&ids=167&idp=21825&idpr=540&cache=t&idk=1874&w=r i sa tez w Almie na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem sie zastanawiam, jak na niektorych produktach pisze po prostu tajemniczo 'spices' albo 'seasonings' ... hmmm, to moze byc w sumie wszystko, co dodaje smak, czyli ... moze i tez glutamianek? ;) miejmy nadzieje, ze sa na to jakies normy. ale ja nie o tym chcialam, ale ze wreszcie natrafilam na proste i ludzki przesisy na zupe fasolowa, bo nigdy nie robilam myslac, ze z tym strasznie duzo musi byc zachodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konczita :) spices sa wszystkie wymienione w nawiasie, tylko nie chcialo mi sie juz wpisywac;) same przyprawy i zioła. i naprawdę taka kostka inaczej "smakuje" w zupie. są też fajne kostki wegetarianskie, bez żadnych tłuszczy mięsnych. ale generalnie unikam:) mąż parę dni temu zakupił szybkowar, więc teraz będzie jeszcze szybciej i jeszcze zdrowiej:) dzisiaj robię w nim gołąbki, liscie już mam - zostały z przygotowywanego bigosu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda **
Dziewczyny a ja niedawno odkryłam jak pyszny potrafi być rosół doprawiany tylko solą i pieprzem. Od jakiegoś czasu w ogóle nie używam vegety,kostek tylko pieprz,sól i zioła. Dopiero teraz odkrywam prawdziwy smak potraw wcześniej każda zupa każdy sos każde mięso smakowały jednakowo --> vegetą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mala :) jak sa wymienione to inna rzecz, ale ja spotykam produkty typu kielbaski, pasztetowe, jakies tam takie rozne stworki z nizszej polki, powiedzmy i na nich wlasnie czase mpisze tajemniczo cos w stylu 'przyprawy', bez wyszczegolnienia w nawiasie :o ale to nic, taka tylko dygresja mnie naszla ;) ciekawe jestem twoich doznan z szybkowarem ... zastanawialam sie kilka razy nad zakupem tego urzadzenia, ale jeszcze nie wiem ... ostatnio moim hitowym zakupem kuchennym stal sie blender, ale taki do trzymania w rece, ze sie tak wyraze, przypomina to wiertarke :D, 'immersion blender'. dziala przewybornie, a nie ma dodatkowego zachodu z myciem tego dzbanka od klasycznego blendera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda - no wlasnie, to jest ten mankament potraw przyprawianych vegeta i kostkami, ze wszystkie smakuja jednakowo, niczym zupa z torebki i ile przyjemnosci smakowych czlowiek traci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konczita- masz racje z tymi przyprawami, też widzialam takie enigmatyczne składy;) blender o którym mówisz- do trzymania w rece a la wiertarka- mam juz drugi rok i bardzo sobie chwalę:) polecam. ja kupilam zwykły, w tesco, za 6 funtów chyba:P swietny do zup - kremów i ogólnie warzyw co do szybkowara, nie jestem przekonana - maz sie uparl i kupil, chociaz ja wolalabym grill elektryczny jesli szybkowar sie nie sprawdzi na nasze potrzeby, to damy rodzicom i tyle- oni maja jakis przedpotopowy z targu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×