Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina23456

rozwodnik,dziecko a ja i kosciół

Polecane posty

Gość karolina23456

Mam problem.Mianowicie jest to temat powtarzany juz wielokrotnie. Moze jestem głupia ale czuje ze łapie fobie na tym punkcie,mianowicie chodzi o dziecko mojejego faceta z poprzedniego zwiazku,facet wiem ze mnie kocha robi wszystko zeby było dobrze jestesmy razem juz dwa lata. Co 2 weekend zabiera małego 10 lat ma od matki do nas i tu zaczyna sie problem.Lubie małego ale wkurza mnie to mysl ze mały zabiera mi go...kurde zazdrosc jak cos przemawia przeze mnie nie umiem sie tym dzielic..juz naprawde do mojego powalonego łba nie moge sobie wbic zeby nie byc zazdrosna..i w niedziele on nie chodzi ze mna do koscioła tylko z małym a ja mam w domu siedziec.. czy to jest normalne? Fakt nie chhc pokazywac sie razem z jego dzieckiem ale czy dobrze robie ze nie chce isc do koscioła z jego dzieckiem? No niewiem co mam myslec juz o tym..napiszcie.Prosze o POWAZNE ODPOWIEDZI. Wytłumaczcie mi jak mam sie zachowywac bo ja juz nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina897
hmmm niewiem co ci doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam bardzo podobny problem
Od początku, wiedziałam, że mój partner jest rozwodnikiem i ma dziecko. Jednak na weekedny, kiedy zabierał syna do siebie, ja uciekałam do swojego mieszkania. Tłumaczyłam się, że chcę, żeby pobył z dzieckiem, że tak mało czasu z nim spędza. Tak naprawdę przerażała mnie myśl, jak ja zareaguję na dziecko. Po uywie kilku miesięcy, zaczęły się zaproszenia ze strony mojego partnera na wspólne wyjścia do ZOO lub cyrku. Ja za bardzo tego nie chciała, ale stwierdziłam, że tak wisieć między tym wszystkim nie mogę i albo walczę o nasz związek, próbując ułożyć swoje relacje z synem, albo pora zakończyć związek, bo dziecko będzie zawsze. Początki nie były łatwe. Dziecko mnie polubiło, natomiast ja czułam się, że ktoś okrada mnie z czasu. Łapałam się na tym, że kiedy coś wypadało byłej żonie mojego faceta i mały nie mógł do nas przyjechać, cieszyłam się z tego. Kiedy się zaręczyliśmy, wzięliśmy ślub, urodziło nam się dwoje dzieci, czasmi miałam dziwne odczucia, że kiedy przyjeżżdza do nas syn z poprzedniego zwiazku mojego męża, to "zabiera" tatę naszym dzieciom. W końcu doszłam do wniosku, że tak dłużej być nie może. minęły już dwa lata, kiedy przeprowadziłam ze sobą szczerą rozmowę. Powiedziałam na głos do lustra moje odczucia, które w tej samej chwil, stały się dla mnie idiotyczne. Od tej pory, dzięki nieustannej pracy nad sobą, udało mi się opanować własne złe emocje, i złe nastawienie. Oczywiście mogłam zawsze liczyć na rozmowęi zrozumienie u mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarrrpetka
Ja myślę, że sama sobie produkujesz cisnienie i złość. Nie idziesz do kościoła z facetem i dzieckiem, a potem siedzisz i jesteś podwojnie zła - bo bylas sama w kościele i bo facet nie powiedział dziecku, ze idzie z tobą, tylko poszedł z nim. Masz wrażenie, że jak mu stawiasz do wyboru, to on wybiera dziecko. On go widzi raptem 2 razy w miesiącu. Na twoim miejscu poluzowałabym trochę warkoczyk i po prostu poszla z nimi gdzieś. Zaproponuj cos, co sama lubisz - może np. lubisz sie pluskac, to idźcie do aquaparku. I wyciagnij z tego wyjscia to, co sie da najlepszego. Ty bedziesz miała przyjemnosć, oni bedą mieli przyjemność. Nie nastawiaj sie, że musisz albo absolutnie nie możesz nawiazac z nim więzi. Po prostu ciesz się tym, co jest fajne. Traktuj go jak człowieka, którego spotkałaś na swojej drodze, a nie jak dziecko jego byłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego twoj kochas
ciąga dziecko do kościoła,. skoro z toba zyje? to się nazywa obłuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie czepiasz
Może chodzi pokazać małemu dziadka. Jak msze odprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te coca cola
a po co ty chodzisz do kościoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo odstawia hipokryzję
i dlatego idzie do kościoła mimo że dalej zamierza być cudzołożnicą a cudzołożnicy nie dostąpią zbawienia wiadomo to straszny grzech i grzeszne życie cudzołoży z cudzym mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie czepiasz
Ja nie chodzę. Dziadek mojego dziecka jest malarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina23456
Po piersze nie cudzołoze bo jestem zareczona! I jak pisałam głupie komentarze mam gdzies! Dziekuje tej osobie ,,miałam podobny problem''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie czepiasz
Naprawdę uważasz, że zaręczyny zastępują sakrament małżeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty naprawde wierzysz
ze malzenstwo to sakrament?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacący
Autorka tematu wierzy że jak dostanie pierścionek to się może rżnąć bezgrzesznie. Karolinaaa -> chcesz pierścionek? Daj namiary :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja naprawdę wierzę
że małżeństwo to sakrament. I śmieszy mnie, a raczej zasmuca, że dziewczyna nie widzi ile jest zła w jej życiu. Masz pierścionek, powiadasz. A ślub będzie cywilny czy kościelny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie śmieszą te teksty o sakramentach, cudzołożnikach itp. Jak dziewczyna bierze ślub cywilny to źle, a jak np.jakaś bierze kościelny w którymś miesiącu ciąży to już ok. I potem ktoś mi powie, że takie małżeństwo to świętość. Hipokryzja!!! Bzdury! I śmiech na sali! Brak mi słów na te głupoty! Prędzej uwierzę w prawdziwość cywilnego z miłości, niż kościelnego bo dziecko w drodze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delicjo, nie o tym mowa
tylko o głupocie czy wręcz niewiedzy dziewczyny, która mówi że nie grzeszy, bo "jest zaręczona". A padło pytanie, czy facet ma ślub kościelny czy tylko cywilny, jakoś autorka nie odpowiedziała. Delicjo, dla ciebie może prawa Kościoła to wymysły, jesteś po cywilnym rozwodzie, żyjesz bez ślubu kościelnego z innym facetem, który też był żonaty, musisz jakoś uspokoić swoje sumienie. Ale nie wciskaj swojej pokrętnej ideologii. Są ludzie którzy wierzą i starają się żyć w zgodzie z Prawdą, i są ludzie którzy mówią że wierzą w swojego boga i ustanawiają własne prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina23456
masakra z niektorymi jest... to ze jestem zareczona to oznacza ze juz biore slub koscielny moi drodzy nie przyjaciele. Nie odpisywałam bo nie byłam na necie ostatnio.. Nawet na wasze głupoty nie bd odpisywac bo niewiem tacy jestescie pobozni koscielni a popatrzcie sie na swoje zycie.Jestem pewna ze tak ,,czysto'' nie macie w życiu. Smiesza mnie takie osoby ktore nżeruja na nieszczesciu innych.. Delicja ma racje. A wy tego nigdy nie zrozumiecie..ludzie zawsze beda gadac i czepiac sie a gdy cos podobnego sie w ich rodzinie stanie to co?;) oj...? Mysle ze dałam do myslenia co nie ktorym wielkim ,,poboznikom''. pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te coca cola
byłaś dziś w kościele? i co tam mówili ciekawego? pochwalił cię ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co? Nie wiedziałam, że jestem po rozwodzie??? :) Ciekawa bajka! O ile mi dobrze wiadomo mam od kilku lat jednego i pierwszego męża :D I w dalszym ciągu upieram się przy swoim, ślub w ciąży to pogwałcenie waszego sakramentu małżeństwa! Cudzołożnicy stają przed Bogiem...bla bla bla! Dla mnie taki ślub to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...A więc część kościelnych ślubów bo dziecko w drodze, to bzdura! Już prędzej poważnie potraktuje jak po urodzeniu dziecka, dwoje ludzi wciąż jest razem i w pewnym momęcie weźmie ślub. Albo dwoje ludzi bierze tylko cywilny bo tak chce, a potem decydują się na dziecko... Ale nie, tu jest hipokryzja, kościelny to świętość... :) brak mi słów. Bóg jest jeden, ale religia nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te coca cola
nie wiesz, że prawda broni sie sama? po co ten krzyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A po co ta dyskusja,
20:23 karolina23456 Po piersze nie cudzołoze bo jestem zareczona! ---------------------------------------------- AUTORKA TYCH SŁÓW PRZEBIJA WSZYSTKICH SWOJĄ GŁUPOTĄ !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I jeszcze to
na dokładkę : 10:52 karolina23456 masakra z niektorymi jest... to ze jestem zareczona to oznacza ze juz biore slub koscielny moi drodzy nie przyjaciele. Nie odpisywałam bo nie byłam na necie ostatnio.. Nawet na wasze głupoty nie bd odpisywac bo niewiem tacy jestescie pobozni koscielni a popatrzcie sie na swoje zycie.Jestem pewna ze tak ,,czysto'' nie macie w życiu. Smiesza mnie takie osoby ktore nżeruja na nieszczesciu innych.. Delicja ma racje. A wy tego nigdy nie zrozumiecie..ludzie zawsze beda gadac i czepiac sie a gdy cos podobnego sie w ich rodzinie stanie to co? oj...? Mysle ze dałam do myslenia co nie ktorym wielkim ,,poboznikom''. pozdrawiam wszystkich. --------------------------------------------------- TAK. DAJESZ DO MYŚLENIA. GDZIE SIĘ TAKA DURNOTA UCHOWAŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te coca cola
zjedz coś autorko najlepiej delicję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W karolince jest bardzo
wiele agresji, wrecz nienawiści do Kościoła. Karolinko, a skąd takie podłe i niesprawiedliwie uczucia i twoje reakcje? Czyżby coś cię zabolało? Przecież nikt ciebie nie atakował, sama zaczęłaś o grzechu. No i nie odpowiadasz na pytanie, czy facet ma ślub kościelny ze swoją żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W karolince jest bardzo
karolinko, a kto żeruje na nieszczęściu innych, o co ci chodzi skarbenku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina23456
juz odpowiadam na pytania,mianowicie: slubu koscielnego on niema. Nastepnie pytanie: odp. kto żeruje? Ludzie bo ciesza sie nieszczesciem innych. Kolejne: Nie mam nienawisci co do koscioła. Zadawajcie dalej pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czy siak
pieprzysz się przed ślubem, czyli święta nie jesteś w końcu zużytego i przechodzonego dziada do ołtarza doprowadziśz :D może przestanie zaliczać łatwe laski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina23456
Prawda jest taka tak czy siak,że nieliczni trzymaja dziewictwo do slubu. Ja naleze do wiekszosci i uprawiam seks przed slubem. A czy jestem łatwa? Nie znasz mnie to nie osadzaj. Jesli wiem,że z nim chce byc i go kocham a on mnie to dlaczego mamy czekac do slubu jesli tego chcemy? Popatrz na swoje zycie ,,tak czy siak''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×