Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helohelokitty

oddalamy się od siebie

Polecane posty

Gość helohelokitty

jesteśmy razem ponad 1,5 roku. Od jakiegoś czasu coraz gorzej się układa. Coraz mniej się przytulamy, ciągle jest między nami napięcie, nie okazujemy sobie miłości, ja przestałam mieć ochotę na seks, spędzamy razem czas, ale nie są to przyjemne chwile tylko nudne, zwykłe, czasem mam wrażenie że zmuszamy się do przebywania razem, robimy to z przyzwyczajenia. To chyba nie jest normalne. Czy jest w ogóle sens ratować taki związek, starać się? A jeśli tak to co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli go kochasz to mysle ze jest szansa zeby uratowac Wasz zwiazek... tylko ze nie moge dac Ci gwarancjii ze sie poprawi... Opcje sa dwie albo sie uda Twoje lub wasze staranie albo nie... Musicie razem z tym walczyc, to sa narazie Twoje odczucia co do sytuacjii i monotonni jaka wkradla sie w ten zwiazek wiec porozmawiaj z nim i sie rowniez zapytaj czy czuje cos podobnego... powiedz mu ze sporo rzeczy Ci przeszkadza i byc moze nudzi, ale nie to ze jesli nudzi to chcesz go zmienic, bo moze z jego ust pasc taka propozycja... Badz szczera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mała_
wiesz że większość związków rozpada się po 1,5 roku lub po 4 latach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiesz, że większość związków rozpada się po 1,5 roku albo po 4 latach..." aha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dokladnie taka sama sytuacje. W zwiazku jestem 2 lata i dzien w dzien jest tak samo. Nuda, klotnia, itd. Z partnerem rozmawialam o tym ale on nic sobie z tego nie robi bo mu tak dobrze po robocie przyjechac do mnie i odpoczywac na lozku przed tv. Gdyby chociaz mnie od czasu do czasu gdzies zabral to calkiem inaczej bym sie czula. A tak to siedze zamknieta w 4scianach i czekam az przyjedzie chociaz chyba bardziej z nim sie nudze niz sama.. i co tu zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×