Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czakkkalamaka

podoba mi sie mój dyrektor

Polecane posty

Gość czakkkalamaka

jak go podejść:)? różnica wieku między nami nie jest jakaś tam drastyczna.., mlody.. przystojny.. żony nie ma:D jak w ogóle sprawdzić czy jest mną zainteresowany i czy robić to w pracy?:) kobitki pomóżcie:D panowie też:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinski
najlepiej zajdź go od tyłu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam humor dobry bardzo dzis
daj namiary:D moze nam tez sie spodoba, a ty patrz sobie na niego az ktos ci go sprzatnie sprzed nosa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanamontana
ale jakiej pomocy od nas oczekujesz? mamy isc i za ciebie umowic sie z nim na randke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
W pracy lepiej pracuj, a nie uganiaj sie za facetami:) Romanse biurowe sa zenujace. I nigdy nikomu nie wychodza na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanka
A jak on się zachowuje względem Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakkkalamaka
no wlasnie tak ostatnio cos czesciej zagaduje, pyta nie tylko o typowe biurowe rzeczy ale np opowiada chociaz tak troche zdawkowo o swoich pasjach, przeszlosci, nie bardzo wiem jak mam to odbierac, bo ja jak juz do niego ide to w sprawach sluzbowych, a on to usiadz pogadamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanka
No to usiądź i pogadaj:-) To na razie nic nie musi oznaczać, ale moze być jakiś wstęp aby ie lepiej poznać.W jakim wieku jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakkkalamaka
no siadam i rozmawiam, tylko sie zastanawiam czy prosi mnie o te pogawedki bo mu sie nudzi, czy faktycznie go interesuje to co ja mówie (ja rzecz jasna jestem zainteresowana jego osobą i tym co i gdzie i jak robi) ps. nie wiem czy rozmawia tak z innymi dziewczynami (jednej wydaje mi sie ze tez sie podoba, ale jakos nie zauwazylam zeby on ja wolal do siebie, zawsze to ona sie pcha) ja mam 29, on ma ok 36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanka
hmmm, moim zdaniem nic na siłę.Jak cię zagaduje to nie uciekaj tylko staraj sie pociagnąć rozmowę dłuzej.Okaz zainteresowanie dla tego co robi, o czym opowiada, faceci to lubią:-) Okazuj, ze go lubisz, uśmiechaj się, ale sie nie narzucaj, czekaj na jego ruch. A tak szczerze, to w pracy romansu nie polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakkkalamaka
susanko, dlaczego nie polecasz? ja jestem/bylam tego samego zdania;) ale jak widzisz cos mi sie zachwiało:) kiedys nawet w rozmowie cos na ten temat wspomnialam bo w porpzedniej pracy bylo to strasznie niemile widziane.. on sie zdziwil,ale jakos specjnie tego nie komentował.. no wlasnie nie chce sie narzucac i przyznam ze wolalabym zeby to on jakos tak poprowadzil rozmowe zeby wyjsc gdzies na kawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanka
słuchaj, zauroczyłam sie kiedyś chlopakiem z pracy, ja miałam chłopaka, on dziewczynę, wiec sytuacja była gorsza, a wiesz wyszło tak, ze procz spotkan nic między nami nie było, a plotki powstały ogromne i bardzo nieprzyjemne. A przecież nawet jakby, to nie grzech, nie bylismy w małzeństwach jeszcze wtedy... Generalnie to ja sie z pracy zwolniłam z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna pppppp
mi sie wydaje ze moze cos od ciebie chcec ale tez moze mu zalezec na utrzymaniu dobrych relacji w pracy i chce wiedziec co u jego pracownikow slychac oby tylko zle nie wykorzystal tego co mu mowisz przeciko tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakkkalamaka
nie zazdroszcze Ci takiej sytuacji.. w firmie nikt nie wie czy on ma kogos, taki troche cichociemny:D nie wiem moze sobie cos wkrecam ps. ja nikogo nie mam ale te plotki nie wiem kogo ewentualnie by bardziej mogly zrojnowac mnie czy jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemessions
Wiesz, jest takie powiedzenie, ze słowem mozna zabić i ja sie z tym zgodzę.Wiem, ze mnie bardzo obgadywano, nie mając mi nic złego do zarzucenia...Kobiety zawsze bardziej tracą. Teraz juz mam męża, ale jak bym miała przezyć to jeszcze raz to bym sie w to nie wpakowała. Ale znam też udane zwiazki z pracy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakkkalamaka
to ja chyba wolalabym poczytac o tych pozytywnych.. wiadomo ze ludzie gadaja i beda gadac zawsze bedzie ze wlazla szefowi do lozka czy jakos tak:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanka
A no własnie, dla mnie to tez był szef... Ja w krotkim czasie awansowałam, ale on nie miał z tym nic wspolnego, przypadek... Usłyszałam tak nieprzyjemne słowa (nie wprost), ze dość szybko stamtąd odeszłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeee
wypnij mu pupe jak sie skusi, to jest twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asddeeeoddd
zloz jeszcze raz CV z zalaczonym zdjeciem erotycznym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakkkalamaka
przykre.. ale u mnie by bylo podobnie.. zniszczyliby mnie (pracuje raczej w gronie zenskim) facet zostalby bez skazy.. ale tez sie ukrywac.. moze za bardzo ide do przodu, ale facet mi sie podoba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co tu wiecej pisac
topik zakonczony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×