Jak pić żeby się nie upić? Macie jakieś sposoby?

Nie wiem np. pijecie tylko na pełny żołądek itd :D

pic mało ... najwyzej 2 piwa albo nie wiecej niz 100 ml wodki

pic,jesc ,pic,jesc - nie wezmie tak szybko

picie? To jakiś przymus jest? Upijasz się, więc alkohol nie dla ciebie. Chyba, że lubisz robić z siebie pośmiewisko i wstyd dla znajomych

instrukcja jak się najebać za 10zł kupić ćwiartkie wódki lub setkie spirytusu wziąc tależyk płaski nalać na talerzyk w/w alkohol tak by nic się nie ulało bo marnotrawstwo jest złe i jak kotek pić jezykiem tenże. efekt szybki i gwarantowany. drugi sposób trochę droższy setkie spirytusu i dwa browce i tkzw. uboty czyli w szklance piwa zanurzony kielonek spirytusu. efekt piorunujący. wypróbowane w akademiku przeze mnie wtedy biednego studenta

Pytanie w stylu "jak roochac żeby nie wybrzuszyć"

SPUSZCZAĆ SIĘ NA TALERZYK....

przerywany to nie antykoncepcja chociaz u mnie sie sprawdza :D

Edmund :D :D :D

Przerwa ma byc taka na kawe czy może byc dłuższa?

OOO kolezanka od Jacusia danielsa

to zalezy czy bedzie ich wiecej

pic mało

Hej :D Ale ja nie rozumiem, po co pić, żeby się nie upić :D?

Bez sensu nie? aVe satan

przed impreza wypic szklanke oleju:) mi zawsze dziala. nigdy sie nie najebalam za mocno:) no i oczywisci enajesc sie dobrze

olej? kurde...

olej rzepkowy... albo mąka!!!

Kompletnie bez sensu:) Zamiast takiej bezsensownej i nieekonomicznej działalności polecam niezawodny sposób na udaną zabawę: Zemsta Breżniewa Do szklanki szampana wlewamy setkę lub 50-tkę wódki lub spirytus, Podajemy gościom:) Inna zabawa to rosyjska ruletka. Na dużej tacy stawiamy kieliszki (50-tki wystarczą) z wódką, spirytusem i wodą). Pijemy losowo:)

grhhhh muszę chyba wpaść do Ciebie na balet :D

Ja dzisiaj idę do znajomych. Zabieram ze sobą butelką Jacusia. Może kupię jeszcze kolegę Nemiroffa :)

niemiroff jest zajesmaczny :D

Genialna wódka, aż dziw, że tak mało popularna :)

Czym się jeszcze pasjonujesz poza tresura sąsiadów i przyjmowaniem % ?

Psy wyszły niechcący, bo przyjaciółka ogarnia amstaffy, więc ja się często łapię jako pomoc:) Ja jestem fanką wspinaczki (zawieszona z powodu kontuzji na jakieś 5 miesięcy), crossów (niech no tylko spadnie więcej śniegu :D) i nurkowania (niech no mi zapłacą, to od razu gdzieś wyjadę!).

No prosze, proszę I powiadasz żes z Centrum taa?

często szczytujesz?

Tak, ze śródmieścia:) Ale jak wszystko dobrze pójdzie, to niedługo zmienię miejsce zamieszkania na Meksyk, nad Pacyfikiem i założę punkt konserwacji desek surfingowych :P Mam dość tego kraju i tego klimatu :D Potrzeba mi rumu, tequili, oceanu i słońca :)

Będziesz popijac nad oceanem wyciąg z kaktusów :D

Ja mam taki sposób : na imprezie pije whisky z colą tak do północy , a potem wodę gazowaną lub nie z cytryną . Nigdy nie mam kaca i budzę się trzeźwa :) A na przyjęciu winko różowe