Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ana-2010

irytujący człowiek w pracy

Polecane posty

Gość Ana-2010

W związku z rozwojem mojej firmy przyjęto kilka osób oraz postarano się o nowe pokoje. Od miesiąca pracuje z nami nowy kolega - jesteśmy w trójkę w pokoju. Koleś jest strasznym gadułą. Kiedy zwracam uwagę że akurat robię coś ważnego, on mówi bym poszła do szefa by mi dał mniej obowiązków. Zagaduje również moją koleżankę. I gdyby jeszcze gadał jakoś sensownie - ale on obgaduje wszystkich, opowiada o sprawach intymnych, próbuje o mnie wyciągnąć jakieś prywatne informacje, o których ja nie mam zwyczaju gadać w pracy. Ostatnio musiałam siedzieć 6 godzin po pracy, by skończyć ważne sprawozdanie, bo w godzinach pracy po prostu nie miałam jak tego zrobić... :(. Ma pracę do wykonania, ale on albo nie wie jak, albo nie umie czegoś, albo twierdzi, że nie umiemy mu wytłumaczyć... :(. Próbuje manipulować ludźmi, nastawiać ich przeciwko sobie. Olewanie, zwracanie grzeczne uwagi nie pomaga. Ostatnio pomogło jak wydarłam się, żeby już przestał, bo mam dość - miałam spokój do końca dnia. Ale oczywiście zostałam stosownie obgadana. Rozmawiałam z szefem, bo ten zainteresował się dlaczego zostaje po godzinach albo zabieram pracę do domu. Obiecał osobiście dopilnować by delikwent miał zajęcie oraz przypilnować by się rozliczał w czasie. Od 1 grudnia koleżanka przenosi się do innego działu, ja zostanę z nim sama, przynajmniej narazie. Ma ktoś może jakieś skuteczne sposoby na tego typu ludzi? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana-2010
mysle ze moze by tak mi vagine piesciljezykiem , umilal mi prace to by w tym czasie nie gadal a przystojny jest jak na niego patrze to dslugopisem sie dyskretnie masturbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,111....
olaać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w każdej pracy jest taka menda co nastawia ludzi przeciwko sobie, nie potrafi dobrze pracować, robi pozory , intrygant niestety trzeba z tym żyć, przecież się takich nie zabije wg mojego doświadczenia radzę robić dobrą minę do złej gry i rozmawiać o nim z szefem tak żeby nie wiedział nie wchodź z nim w konflikty bo ci narobi gnoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awawa
nie ty jedna masz ten problem - nie zgadzam się z wyp. powyzej że trzeba się go bac . ty jestes starym pracownikiem,on ma gówno do gadania - z hamem trzeba po hamsku . u mnie w pracy została przyjęta nowa panienka która z byle powodu śmieje się jakby się kleju nawąchała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana_2010
Problem tkwi jeszcze w sprawach bardziej osobistych. Koleś na siłę szuka dziewczyny, a ja ani moja koleżanka nie wykazujemy zainteresowania, mimo, że on wie że jesteśmy wolne. Rzuca nam codziennie teksty o swoich miłosnych podbojach, obgaduje poprzednie dziewczyny już w pierwszym dniu w pracy!., rzuca głupie teksty. Jak dzwonią do mnie koledzy czy po prostu znajomi po fachu podejrzewa mnie o filtrowanie. Z reguły nic nie słyszy, bo wychodzę z pokoju jeśli mam rozmowę prywatną. Ale jeśli dzwoni do mnie kolega z sąsiedniego działu by zwyczajnie podziękować za coś, a ja na to reaguje normalnym uśmiechem, a koleś dorabia sobie nie wiadomo co, to krew mnie zalewa. Próbuje we wszystkim narzucić swoje zdanie jedyne najlepsze i to nie w sprawach zawodowych, ale prywatnych. O zawodowych nie ma za dużego pojęcia jak się okazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×