alimenty.....

witam mam pytanie czy orientuje sie ktos czy mozna złozyc 3 pozwy na raz chodzi mi o pozew o ustalenie ojcostwa alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich? i czy bede musiała płacic za te 3 sprawy ??? czy da sie to wszystko załatwic na raz???

prosze o wypowiedz kogos kto sie na tym zna

aż z trzema się puszczałaś biedny dzidziuś ma matkę dziwkę

3 sprawy, i koszta duze, jak sie ojciec niesprawdzi po dna to koszta ty placisz,wesolo bedzie

nie prawda chcesz ja ci duzo powiem bo ostatnio przez to przeszłam tylko nie tu na forum bo widzisz co sie dzieje

nie prawda chcesz ja ci duzo powiem bo ostatnio przez to przeszłam tylko nie tu na forum bo widzisz co sie dzieje

zajść było łatwo Szanowna Panienko a teraz nie wiesz co dalej , chyba masz 15 lat skoro nie wiesz ale jak się nadstawić to wiedziałaś , no dobra - poszukaj w swojej okolicy MOPS i tam doradcę prawnego a potem słuchaj uważnie i zrób jak prawnik doradzi :)

nie znacie mnie i nic o mnie nie wiecie wiec niech sie niektorzy ucisza bo to co piszecie jest beznadziejne kiedys wam los pokaze jak to jest . jesli nie umiecie czytac 3 pozwy na jednego faceta debile....

trzy pozwy na jednego faceta ? chyba dzisiaj się nie wysrałaś albo masz mózg wrony, już napisałem co powinnaś zrobić głupolko !

wniosek o alimenty jest zwolniony z kosztów sądowych wniosek o pozbawienie praw - 40 zł. ale możesz wnieść jednocześnie o zwolnienie z kosztów sądowych ze względu na trudną sytuację (o ile takowa istnieje)

wolna i szczesliwa dziekuje ci za wyrozumiałosc i za odpowiedz bo niestety ludzie nic a nic nie potrafia zrozumiec gdyby wiedzieli jak to było inaczej by mowili ale coz takie zycie ....

domyślam się o co chodzi, bzykała się z jakimś zasrańcem i teraz już wie o tym, że zaszła a on się wypiął i teraz ona chce urodzić ale nie chce aby dziecko nosiło nazwisko ojca , bzykają się w kiblach a prawa nie znają

Ewaldi idz sie lecz ....

jeszcze czegoś nie rozumiesz autorko ?

tak ciebie nie rozumiem .... po co sie wtracasz jak itak nic nie wiesz.... brak słow

Za pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty nic się nie płaci. Oba żądania możesz zawrzeć w jednym piśmie. Co do pozbawienia władzy rodzicielskiej to składa się osobny wniosek, który kosztuje 40 zł.

Aha, pomimo że nie płacisz za sprawę, to, jak druga strona będzie miała adwokata czy radcę i Ty przegrasz, to najprawdopodobniej będziesz musiała zwrócić koszty zastępstwa procesowego.

nie rozumiem ale w ktorej sprawie bo co do ustalenia ojcowsta napewno nie przegram i co do alimentow ... a jesli chodzi o pozbawienie praw to mam nadzieje ze nie przegram ale jezeli bym przegrała to co ja bede musiala za wszystko płacic??

W przypadku sądowego ustalenia ojcostwa lub uznania dziecka można kierować roszczenia alimentacyjne przeciw ojcu. Jeżeli ojcostwo mężczyzny nie będącego mężem matki zostało uwiarygodnione (nie musi być udowodnione), matka może żądać, ażeby mężczyzna ten jeszcze przed urodzeniem się dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu (art. 142 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Jeżeli jednak ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało ustalone, zarówno dziecko, jak i matka mogą dochodzić roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem tylko jednocześnie z dochodzeniem ojcostwa (art. 143 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego).

Ja jeszcze tylko wyjaśnię, że jeśli co do władzy rodz. byś przegrała, to, zakładając, że sąd przyznałby adwokatowi/radcy stawkę minimalną (co najczęsciej ma miejsce), to musiałabyś zapłacić 120 zł. A w pozostałych sprawach, jesli jesteś pewna, że wygrasz, to wychodzisz bez żadnych kosztów.

a czy w sprawie o ustalenie ojcostwa i pozbawienia praw rodzicielskich mozna wnosic o przyznanie adwokata z urzedu??

wnieść zawsze możesz, ale sąd może uznać że dasz radę bez pomocy pełnomocnika. Najlepiej wraz z wnioskiem wnieś o zwolnienie z kosztów sądowych. Będzie dobrze, nie taki wilk straszny! Powodzenia.

znaczy diabeł straszny hehe :-)

Tak, tak jak w każdej sprawie, ale musisz wypełnić specjalny formularz o stanie majątkowym, z którego będzie wynikało, że, biorąc pod uwagę potrzeby Twoje i rodziny, nie stać Cie na zapłatę wynagrodzenia dla adwokata/radcy.

ja nie pracuje pomagaja mi rodzice wiec jest ciezko w innym przypadku olałabym ojca dziecka i sama sobie radziła .. a czy to ze w akcie urodzenia jest wpisany ojciec nie znany nie bedzie w niczym przeszkadzało? wpisałam tak poniewaz chciałam zarejestrowac dziecko bez proszenia ojca zeby sie pojawił poniewaz nie mam z nim zadnego kontaktu od poczatku ciazy teraz dziecko ma juz 3 miesiace ale ojciec nigdy nie zadzwonił mimo ze poinformowałam go o tym ze urodziłam

To w takim razie bez sensu jest występować o pozbawienie władzy rodzicielskiej. Bo rozumiem, że ojciec nie uznał dziecka. Nie jest więc oficjalnie jego.' Możesz wtedy dochodzić tylko ustalenia ojcostwa i alimentów. I później ewentualnie kombinować z władzą rodzicielską, ale to by wypadało dać mu czas, żeby mógł się wykazać (patrząc na sprawę oficjalnie).

ale chodzi o to ze nie chce by miał władze rodzicielska wypierał sie od samego poczatku a ja chciałabym ułozyc sobie zycie kiedys i nie musiec liczyc sie z jego zdaniem chce sama decydowac o dziecku czy w takim wypadku jezeli złoze pozew o pozbawienie sad go odrzuci zeby dac mu szanse? bo po ustaleniu ojcostwa pewnie bedzie miał prawa do dziecka a nie chciałabym go wiecej widziec

dodam ze on nie chce tego dziecka nawet poznac ponieaz dawałam mu szanse i pisałam ze urodziłam ale odpisał ze go to nie interesuje.....

Jeśli złożysz wniosek o pozbawienie władzy zanim zostanie ustalone ojcostwo, to sąd prawdopodobnie umorzy postępowanie, bo nie będzie czego pozbawiać - nie ma władzy rodzicielskiej. Jeśli natomiast złożysz wniosek o pozbawienie władzy po ustaleniu ojcostwa, to sąd go uwzględni tylko wtedy, jeśli będą dowody na to, że "władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzic nadużywa władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbuje swe obowiązki względem dziecka". A żeby stwierdzić coś takiego, naturalnie potrzeba czasu. Jakikolwiek ojciec by nie był. Ty go znasz jako człowieka, ale jednocześnie żądasz, by sąd go uznał ojcem. Trudno więc, żeby sąd chwilę później odebrał mu prawa ojca. Do tego musi minąć trochę czasu, w ciągu którego pojawią się przesłanki, które wyżej zacytowałem.

dokładnie... u mnie te "przesłanki" trwały ponad rok, od czasu gdy złożyłam wniosek o pozbawienie praw rodzicielskich. Ale warto było czekać...