Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość titup

RUTYNA

Polecane posty

Gość titup

rutyna zabija mój związek a ja nie mam energii aby to ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
mam zostawić kogoś kogo kocham..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
przychodzimy z pracy, jemy obiad potem jakieś tv w tygodniu brak sił na seks.W weekend co sobotnie zakupy,leniwa niedziela,raz wypad do kina raz do teatru i tak w kółko.Już mnie nic nie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holy war
wezcie urlopy po 2 tyg i wyjezdzcie gdzies daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
na razie nie możemy-praca na to nie pozwala ani jego ani moja.Zresztą byliśmy w sierpniu dwa tygodnie jakieś zalążki poprawy były ale padły tak szybko jak przyszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
nie wiem co robić,on jest kochającym, dbającym o mnie mężczyzna,czuły i taki troskliwy a ja widzę że to zaczyna mieć sens mimo iż wiem że jego uczucia się do mnie nie zmieniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
nie mieć sensu*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czego ty chcesz? Gwiazdki z nieba? Trzęsienia ziemi? Przejścia huraganu? Innego kataklizmu? Jeśli chcesz zmiany, to sama coś zainicjuj zamiast użalać się nad sobą. Rutyna zawsze dojdzie do głosu - to coś takiego, jak koleiny powstające w drodze po wieloletnim jej używaniu. Niektórzy nie umieją docenić tego, co mają. Uważaj, żebyś na rzecz fajerwerków nie straciła poczucia bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
3 lata nie chcę gwiazdki z nieba.Sama nie wiem co mi jest dlatego się boje ze stracę coś na co długo czekałam.Nie mam z kim pogadać dlatego tutaj szukam pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak na wysokiej nucie, to przecież nie da się cały czas grać. Rutyna po jakimś czasie to raczej norma. Ważne, żeby się jej nie dać :) Dajcie sobie może trochę luzu, odetchnijcie od siebie - spędzaj czas z psiapsiółkami poza domem, jego wyganiaj na miasto z kumplami. Może nawet kilka weekendów osobno? Bo zakładam, że sobie ufacie? ;) A z drugiej strony poszukajcie jakichś nowości na wspólne spędzanie czasu. Coś czego nie robiliście dotychczas - nauka jazdy na nartach? kurs tańca? kręgle? Wspólna wizyta w sexshopie też nie byłaby od rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
chciałam się zapisać z nim do szkoły tańca,nigdy nie ma na to czasu.Seks jest zawsze kiedy on ma na to ochotę czyli w weekendy bo w tygodniu jest zmęczony (uwielbia długo spać).Po prostu wszystko jest takie do przewidzenia nic mnie nie zaskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
na nartach jeździmy o szkole napisałam a co do wypadów...jesteśmy od roku w nowym mieście oprócz siebie nie mamy tu nikogo i nawet jakbyśmy chcieli spędzić czas osobno to nie ma jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba normalne, prawda? w kazdym związku pojawia sie to cos szumnie nazywanego "rutyną" wprowadz jakies zmiany w waszym zyciu, nawet najmniejsze - wyjedzcie gdzies na kilka dni umowcie sie na "randke " na miescie, albo zwyczajnie spedzcie weekend osobno, tak aby i odpoczac od siebie ale i zatęsknic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
jedyną szansa aby spędzić osobny weekend to mój wyjazd do domu a jego musiałabym zostawić samego- nie mam serca aby to zrobić on tak lubi ze mną jeździć w moje rodzinne strony a sam ma dom za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
ja zdaje sobie sprawę ze to ja muszę coś zrobić tylko już nie wiem co.Dziękuje za pomysły tylko w moim przypadku są one trudne do zrealizowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chciałam się zapisać z nim do szkoły tańca" - TY chciałaś. A pytałaś go może, czego chce (chciał) on? Wzięłaś pod uwagę, że on może najnormalniej w świecie nie lubić tańczyć? Dziewczyno, zajmij się sobą. Życie we dwoje wymaga również życia bez siebie a także dla siebie (zasada zdrowego egoizmu). A to, że sex tylko w weekendy, bo on zmęczony... Wolałabyś oklapłego flaczka, bo ty masz akurat ochotę? Skoro wszystko jest takie przewidywalne, to chociaż w weekendowej sypialni go zaskocz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jedyną szansa aby spędzić osobny weekend to mój wyjazd do domu a jego musiałabym zostawić samego- nie mam serca aby to zrobić on tak lubi ze mną jeździć w moje rodzinne strony a sam ma dom za daleko" czy go jest zart, czy Ty piszesz poważnie :O??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dziękuje za pomysły tylko w moim przypadku są one trudne do zrealizowania" - OMG! Dziewczyno, może więcej energii i optymizmu, co? :-o. Zamiast widzieć korzyści, ty widzisz trudności. Nic dziwnego, że dopadła cię rutyna i nudy :-o Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
źle mnie zrozumiałyście,chcieliśmy oboje ale wypadki losowe nie pozwoliły nam na to i musieliśmy to przełożyć.A potem okazało się że w naszej mieścinie trzeba się zapisać duzo wczesnej dlatego czekamy do stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
a co do wyjazdu nie żartuje nie zostawię go w samego w obcym dla nas jeszcze mieście podczas gdy ja mam miło spędzać czas z rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
macie rację dopadł mnie jakiś ogromny pesymizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wyjazdu nie żartuje nie zostawię go w samego w obcym dla nas jeszcze mieście podczas gdy ja mam miło spędzać czas z rodziną booo?? bo sie biedny przypadkiem zgubi i zapłacze ? to jest małe dziecko, czy jak mniemam dorosły męzczyzna :O? moze on tez skrycie marzy o chwili samotnosci i odpoczynku od Ciebie?daj spokój dziewczyno, stwarzasz sztuczne problemy - tu narzekasz , ze nuda i beznadzieja ale jak juz trzeba zrobic cokolwiek zeby to zmienic , to sie okazuje ze same przeszkody na drodze.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze znasz swojego mężczyznę? Co on lubi? Co go interesuje? Lubicie tańczyć... Nie możecie zapisać się na kurs, to idźcie do większego salonu gier a tam powinny być japońskie automaty "karaoke-dance". Fajna zabawa, zwłaszcza dla młodych duchem. Jest wiele możliwości, ale coś mi się wydaje, że gdy przychodzi co do czego, tobie również nie chce się podjąć wysiłku i poddajesz się przy pierwszym problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
nie zostawię go bo wiem że uwielbia moje strony,tam sobie łazi na spacery z psami po górach które uwielbia,co roku spędzamy tam każdy week na nartach bo tez to uwielbia.na urlopie byliśmy tam gdzie on wybrał- góry oczywiście. Chciałam się zapisać do jakiegoś klubu sportowego dla kobiet to zaproponował ze możemy zapisać się razem bo dlaczego mamy spędzać czas osobno.On po prostu nikogo nie potrzebuje oprócz mnie i nie rozumie dlaczego ja mogę chcieć spędzać czas osobno bo zaraz się pyta czy coś się dzieje i czy chce od niego odejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
Jest wiele możliwości, ale coś mi się wydaje, że gdy przychodzi co do czego, tobie również nie chce się podjąć wysiłku i poddajesz się przy pierwszym problemie. i z tym się zgadzam nie mam energii w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titup
jak mieszkaliśmy w mieście gdzie mamy pełno znajomych to nie było tego problemu,brakowało Nam czasu tylko dla siebie a teraz mamy go aż tyle ze zaczęła się wkradać nuda Mój K. proponował abyśmy wyłazili częściej na miasto by poznać nowych ludzi ale coś Nam to nie wychodziło nie dlatego ze Nam sie nie chciało tylko nie jesteśmy balangowiczami i nie przepadamy za alkoholem. Brakuje nam chociaż jednej normalnej pary z która można sie umówić na piwo i pogadać o pierdołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, czyli to tylko Ty czujesz rutynę, a on jest szczęśliwy, czy może uśpiony w tej waszej codzienności i stabilizacji. Chyba jednak lepiej powiedzieć mu, że właśnie - coś się dzieje. Zamiatanie pod dywan nie wyjdzie wam na dobre. Ewidentnie do Ty musisz wziąć urlop od niego, żeby wszystko sobie poukładać i zatęsknić do niego. Pytanie, jak to przyjmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×