Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 27e

Czeka mnie rozłąka......

Polecane posty

Gość 27e

Nie wiem jak to przeżyję. Rok czasu mieszkamy razem w mojej miejscowości, przedtem 2 lata życia "na skype" i spotkania co parę miesięcy. Ciężko było, zwłaszcza gdy się dowiedziałam, że prowadził bujne życie internetowe. Niby zmądrzał, może dojrzał (34 lata) i już internet do tego mu nie służy. Powinnam mu już móc pod tym względem ufać ale jakoś chyba nigdy nie będe mogła. Teraz, za jakieś 2 tgodnie jedzie do rodziców na świeta i się wyprowadza ode mnie. Tutaj nie mógł znaleźć pracy. Właściwie to nie chciał tu nigdy pracować ani żyć. Tam nie może mnie jeszcze zabrać, bo nie ma mieszkania własnego i dopiero rozpocznie budowę domu. Ja mam tu pracę, dziecko które chodzi do szkoły. Nawet nie mogłabym od razu wszystko zostawić. Nie wiem jak to przeżyję, jestem cholernie przygnębiona, wręcz załamana. Nie potrafię się cieszyć tymi dniami co nam pozostały. Potem nie wiem kiedy się zobaczymy i jak długo właściwie ta rozłąka potrwa. Piszę tu choć nawet nie wiem po co. Może po jakieś wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27e
To sie wyzalilam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×