Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POlski swój Chłop

Zona chce rozwodu

Polecane posty

Gość POlski swój Chłop

Zona chce rozwodu bez orzekaniu o winie. Kocham żonę i nie chce się rozstawać. W naszym zwiąsku mamy syna. Kazdy jej tłumaczy zeby się zastanowiła. Mówi i ze jak w przyjazni się rozstaniemy i bedzie miała papierek w ręku moze sobie uswiadomi ze zrobiła zle. Na chwilę obecną mówi ze chce odpocząć zebym dał jej spokój nie prosił i nie błagał. Czy moze być taka przyczyna ze po rozwodzie za 6 miesiecy stwierdzi ze chce być zemną czy tylko sciema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chciałam wrócić
po kilku tygodniachnawet, ale ON już nie chciał, cierpię od ponad 4 lat, a sama wniosłam pozew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściemnia
jka chce przerwy to niech na urlop jedzie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POlski swój Chłop
ja chciałam wrócić a dlaczego wziołas rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwórz klatkę
nie przekonuj jej i nie narzucaj się otwórz złota klatkę , choć to trudne ale nie wyprowadzaj się i nie dąż do rozwodu a teraz zajmij się sobą i tylko swoim życiem czekaj na żonę nie czekając możesz jej powiedzieć że ją kochasz i nie chcesz rozwodu zmień siebie abyś był warty uwagi ale nie dopuść do separacji czy rozwodu, bo to bardzo oddala o trudno powrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego bez orzekania
o winie? Przeciez to żonie się znudziła rodzina, niech więc przyjmie odpowiedzialność za swoje decyzje oraz krzywdę swoich najbliższych i niech sama podejmuje starania o ten rozwód skoro tak jej zależy. A ty facet masz prawo nie wyrażać zgody, w koncu zona ma swoje prawa a ty swoje. Na moje oko to żoneczka zwyczajnie ma kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POlski swój Chłop
Ja też mysle ze ma kogoś ale się wypiera. Mówi ze bedzie mi łysko po rozwodzie jak bedzię sama. Moze to lesbijka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasa misiu kasa
"Otwórz złota klatkę" czy to znaczy sypnij kasą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy zeby on nie trzymal jej przy sobie jak w klatce :o taka przenosnia :o daj jej ten rozwod, skoro tak bardzo tego chce. jak bedziesz stawiac opor to tylko jeszcze bardziej bedzie chciala sie rozwiesc i nic nie wskorasz tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POlski swój Chłop
Dam jej ten rozwód dla swietego spokoju. Widze czym bardziej sie staram to bardziej sie odemnie oddala. Nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prąd zmienny
rady z mojego doświadczenia: daj jej rozwód, nie błagaj, nie dawaj furtki że po kimś czasie możecie być razem. 1/ albo ma kogoś i jak nie wyjdzie to chciałaby wrócić 2/znudziła się i chce poszaleć i znaleźć nowego ogonka a jak nie wyjdzie to wrócić MÓWIĘ CI PUŚĆ WOLNO ALE ZAPOWIEDZ ŻE NIE MA POWROTU zobaczysz że po jakimś czasie nawet nie będziesz jej chciał uwierz - przerobiłem to, nie wiem czy odpiszę na twoje pytania, zaglądam tu raz na 1/2 roku , kiedyś b. często trzymaj się - będzie dobrze , trochę później ale dobrze Adam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce bez orzekania
o winie??? :O no cos ty :O jak chcesz sie rozwiesc bo cos jej nie pasuje, bo sie znudzila juz zabawa w malzenstwo to niech bierze wine na siebie, w koncu to kolejna jej zachcianka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POlski swój Chłop
A Najleprze jez to ze jak powiedziąłe zonie ze dam jej rozwód, to powiedziała ze chyba mam kogoś ze tak szybko zrezygnowałem Walczyłem o zmiane decyzji 5 miesiecy to krótko ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfv,smgnerl/gj
to z tego wynika, że kobieta przechodzi kryzys!! Daj jej czas,może niech gdzieś wyjedzie,odpocznie, zatęskni, doceni. Bądź obok, czuwaj, ale nie narzucaj się. Może deliktane zaproszenie na kawę, do kina, miły komplement,może szczera rozmowa przy lampce wina, może czuje się zaniedbywana, niekochana, niepożądana, mało atrakcyjna... ile ma lat? ja chyba przechodzę coś takiego....niewiem co się ze mną dzieje....potrzebuję go, ale bardzo odpycham, tylko u mnie to wszystko skomplikowane...mąż potrafi być bardzo okrutny w opiniach na mój temat i czasami też na codzień...i ja już pękłam....on się troszkę stara,ale ta jego natura jest silniejsza i jak coś powie...to najlepiej już natychmiast odeszłabym od niego... zweryfikuj swoje postępowanie...obserwuj żonę, jeżeli nie nikogo innego to myślę, że jest szansa...zawalcz o nią a napewno odzyskasz jej miłość Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POlski swój Chłop
Ona ma 26 lat Nie mieszkamy razem ok 5miesiecy JA wyjechałem za granice strałem sie o jej wzgledy robiłem co mogłem. Wiem jakie błedy popełniłem i chce to jej zrekompensować. Gdy ja się starałem ona jeszce bardziej mnie odpychała. Od miesiąca stwierdziłem ze to nie ma sęsu płaszczyć się jak pies a ona i tak z tego nic sobie nie robi. Kocham ją ale trzeba zyc dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwiedzzziony
Moja wyprowadziła się na 8 mie. potem wróciła do domu, niby miła rozmowa ale ona żąda rozdzielności mająt. i nieformalną separacja. No to ja żądam rozwodu a ona go wnosi, rozwodzimy się w zgodzie. Mieszkamy razem, mijamy jak obcy. Nie robię nic a ona chodzi coraz bardziej wkurzona. Jestem uparty, dotrwam do jakiegoś końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfv,smgnerl/gj
ile ja bym dała, żeby mój mąż okazał mi choć odrobinę uwagi....pracuje za granicą od 5 lat i teraz wszystko jest na ostrzu noża.....mamy jechać do niego z dziećmi, ale od dawna psuje się między nami....potrafi być okropny, ja czepialska, obcy już ludzie, nie potrafimy się dogadać, ale to on zaczął 3 lata temu, coś wydaje mi się, że spodobała mu się inna, i tak jest do dzisiaj....temat rzeka, dla mnie dramat, często mam bardzo ciężkie myśli, ...myślę, że ufam mu, że nie ma nikogo, ale może jestem naiwna.... tak bardzo chciałabym, żeby mnie kochał, kochał dzieci, był mężem i ojciem a nie synem i bratem....jest tyle złych myśli i jest mi ciężko.... mój pracuje 5 lat i ja czekam i kocham, Twoja żona szybko zmieniła zdanie....może ma kryzys jak wcześniej pisałam, albo może znalazł się pocieszyciel...i tak bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfv,smgnerl/gj
rozwiedziony wyobrażam sobie atmosferę w domu... współczuję... wiesz czasami warto przeanalizować jeszcze raz związek, co się stało, że myślicie o rozwodzie,w końcu wzieliście ślub i to z miłości, może warto przemyśleć ten rozwód, myslę, że trzeba walczyć do końca.... macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfv,smgnerl/gj
i co ja mam myśleć o mężu teraz? powinien być w domu ok 23,30 i dzwonie od godziny ...i nie odbiera telefonu....jego koledzy są w pracy...a on co robi....dlaczego nie wziął telefonu....czy jest na tyle perfidny, przecież wiedział, ze będę dzwonic, mieliśmy rozmawiać na skype?....znowu chce zrobić mi na złość...a może coś się stało....i tak idiotka czekam, czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żony chcą rozwodu z byle głupoty a potem mijają miesiące i lata i tęsknią za byłymi mężami nie mam na myśli tych co bili i pili ale tych pozostałych bo rozwódka prześpi sie z tematem i dochodzi do wniosku że przecież on nie był taki zły tylko może zabrakło poważnej rozmowy ażeby uratować ten związek.Niestety jest już za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A największe chamstwo to wmawianie że facet ma kochankę gdy to żonka ma kochasia a mąż czysty jak łza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chce się rozwieść tylko po to, żeby za chwilę żałować, to jest głupia. Niech sobie wyjedzie sama na urlop, albo pojedzie pomieszkać na miesiąc do koleżanki, aż zacznie racjonalnie rozumować. O ile wersja rozwodu jest taka, jaką podajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×