Toksyczna koleżanka w pracy-pomocy!

mam w pracy toksyczną koleżanke...jest ode mnie 2lata mlodsza...kiedys sie jej postawilam..od czego czasu ciagle patrzy mi na rece, rzuca kłody pod nogi...pozostale dwie laski sobie podporządkowala...trzecia nie bo jest od nas duza starsza.Co mam zrobie czeby tej smarkuli pokazac,ze ona tu nie rządzi? Wszystkie jestesmy na takich samych stanowiskach z tym,że one pracuja tutaj 2 lata a ja 4!!!Jak jej pokazać,że nie jest tu górą???? Jak jej nie ma w pracy z powodu L4 lub urlopu to jestem mega szczesliwa bo zuplenie jest inna atmosfera....

up

Nie zazdroszczę atmosfery w pracy.Myślę,że jedyna co możesz zrobić to konsekwentnie i asertywnie stawiać granice.

ale jak?

nie pozwalać kontrolować swojej pracy i wtrącać sie.każda z Was odpowiada za swoją pracę ,a do kontrolowania macie zwierzchnika.możesz jeszcze zbliżyć się do starszej koleżanki.

w kupie siła :D musicie się wszystkie zebrać i postawić :P

ale ta malpa obgaduje mnie z tamtymi:( sama slyszalam kiedys:(

sama mam podobnie, mam toksyczna osobe w moim wieku ktora podporzadkowała sobie inne dziewczyny i gada non stop, naokrągło o wszystkim tylko nei o pracy. a one jak w szkole, sluchają i przytakują. zatruwa atmosfere, ebz niej jest sto razy lepiej. ale ja nie mam z nia wspolnych obowiązków, mam kolezanke z ktora moge pogadac i do tego jeszcze sie z ta toksyczną osobą poklocilam jakis czas temu i traktujemy sie jak powietrze. przykro mi jest tylko dlatego ze od razu cała jej swita przestała się do mnie odzywac.. ehhh ja szukam pracy bo ta nie rozwija a do tego atmosfera mnie przytłacza.. albo trzeba zmienic prace, dział albo naprawde wziac sie w garsc i nie dac sobie wejsc na glowe.

pracy nie chce zmieniac...to ona by mogla zmienic:P tez kiedys sie z nim poklócilam i od tamtego czasu wlasnie taka dla mnie jest...czasem ma lepsze dni to jest mila,albo udaje milą hehe a ja objelam taktyke zeby byc milą,ale widze ze to nie pomaga...bo i tak wiem ze mnie obgaduje .....

heh no rozumiem . ja prace chce zmienic zeby wiecej zarabiac, nei w sumie przez nią, ona jest dodatkowa mobilizacja;)))))) ty chociaz jestes mila, ja nie moge, odrzuca mnie od tak glupich osob ktore sa zawistne i zazdrosne. obgadywaniem sie nie przejmuj, nie mozna brac wszystkiego do siebie, ja znam swoja wartośc i mam przez to twardsza dupe, nie wszyscy musza cie lubic. moja z pracy jest taką gadułą ze ja sie nawet ciesze ze nie musz etego sluchac i przytakiwac o proszkach do prania, serialach, dzieciach, tesciowej itd.. zbliz sie do erszty kolezanek, tylko nei do niej

no tak sie staram robic wlasnie:)

i tak trzymaj!powodzenia:)))))))))))