Straciłam głowę dla mojego bliskiego kolegi

Pierwszy raz spotkałam tego chłopaka na studiach. Trafiliśmy do jednej grupy, ale na początku żadne z nas nie zwracało na siebie większej uwagi. Wydawał mi się kimś z innej bajki niż ja, poza tym był młodszy o dwa lata i zdawał się mieć pstro pod kopułą. Jedyne, co nas łączyło, to koleżanka, o której on względy zabiegał, a z którą ja siedziałam w ławce. I tak z czasem zaczęliśmy na siebie wpadać. Któregoś dnia, kiedy koleżanki akurat nie było, X przysiadł się do mnie i zaczęliśmy gadać. Okazało się, że pozory mylą i wiele nas łączy, nadajemy na tych samych falach. Od tego czasu wzrosła ilość czasu, jaki razem spędzaliśmy. Nie wystarczała już uczelnia, przenieśliśmy się do knajp, na koncerty, gdziekolwiek, żeby tylko spotkać się i pogadać. Mimo to długo nie widziałam w nim nikogo poza kolegą. Miałam faceta, on uganiał się za innymi dziewczynami. Jednak z czasem zaczęłam myśleć o nim inaczej. Tym bardziej, kiedy opowiedział mi, że ma problemy w domu i z tego powodu popada w coraz większy dołek. Nagle stał się dla mnie kimś ważnym, a także dostrzegłam, że tęsknię, kiedy nie ma go przy mnie. I tak już zostało... Codziennie myślę o nim przed snem, jego obecność dodaje mi skrzydeł, a jego uśmiech i spojrzenie powoduje, że staję się taka nieśmiała i zagubiona. X oczywiście o niczym nie wie, ale czy powinien wiedzieć...? Będę wdzięczna za radę.

Czy według was może coś z tego być czy raczej szkoda psuć dotychczasowej relacji ?

Czemu nikt nie odpowiada ?

Ty się zakochałas??:D

Na to wygląda ;)

no to tylko Ci pozazdroscic:)

Nie wiem czy jest czego... On może i jest fajnym kumplem, ale na faceta to on się nie nadaje... Za bardzo go nęcą inne dziewczyny. Niedawno, jak siedzieliśmy na kawie w knajpie, to weszły takie dwie laski i on oczywiście komentował przy mnie ich wygląd :" patrz, jakie słodkie dziewczęta, co za oczy..." Udałam, że nie robi to na mnie wrażenia, ale w głębi duszy było mi jakoś przykro.

hmm moze robi to specjalnie to chce zobaczyc czy bedziesz zazdrosna?a moze po protu trakuje Cie jak kumpele?Musisz przeczekac i zobaczyc...na razie udawaj,że traktuje go jak kumpla...i zero zazdrosci:P

Właśnie nie wiem :P Prawda jest taka, że strasznie mnie pociąga i coraz częściej myślę o tym, jak się całujemy itp.