Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prasuję koszule czajnikiem

Jak bardzo to będzie żałosne?

Polecane posty

Gość prasuję koszule czajnikiem

Wzdycham do faceta rok i chcę wziąć sprawy w swoje ręce dlatego od tygodni planuję do niego podejść i spytać czy nie miałby ochoty gdzieś kiedyś ze mną wyskoczyć, na jakieś piwo, kawę, pies jebał co, bo jeszcze się nad tym nie zastanawiałam. Oczywiście jeśli już podejdę to będzie to konkretna propozycja, a nie słodkie pierdzenie. Moje koleżanki pukają się w głowę mówiąc, że kompletnie się spalę kiedy wyjadę do niego z takim tekstem, ale same nie mają dla mnie żadnej rady i propozycji w zanadrzu :o Jak to wygląda waszym zdaniem? Ja już przestałam myśleć głową, więc nie odróżniam dobrego od złego, pomocy 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy gdy
WALCZ! niech się pukają, zobaczysz wszystko się uda i będą Ci jeszzcze zazdrościć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy gdy
dupa, siedząc w kącie nigdy nie zostaniesz zauważona a tak albo wóz albo przewóz, jak się nei zgodzi to przynajmniej złudzenia prysną i kto inny Ci do głowy wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uda się! nie kompromituj się dziewczyno, jeśli facet nie daje znaków zostaw sprawe i pamietaj ze ich na swiecie jest miliony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prasuję koszule czajnikiem
No właśnie o to mi chodzi, rok życia marnuję na faceta i nawet nie wiem czy warto, więc już z troski o swoją młodość zaplanowałam tę propozycję, żeby się dowiedzieć na czym stoję :P Ale mimo wszystko nie chcę wyjść na jakąś żałosną sierotę. Nie wiem czy gapienie się i uciekanie wzrokiem kiedy ja się spojrzę można uznać za znak 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupkie chrupki
Nie masz nic do stracenia, zapytaj - faceci lubia stanowcze laski, a taka oferta randki polechce jego ego. Jesli bedziesz czekac, to przeczekasz swoje cale zycie... Co sie moze stac? W najgorszym wypadku ci odmowi i juz, a ty bedziesz na takiej samej pozycji, a ktorej startowalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy gdy
słuchaj, rok wzdychasz kto wie kiedy Ci przejdzie, a tak moze pomyśli "dlaczego by nie i tak nie mam nic do roboty" i potem się okaże że bardzo Cię polubił, a jak nie zgodzi to przynajmniej nie będziesz głupich marzen już snuć, nabierzesz wprawy, zawsze to jakaś bariera do pokonania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaa89
ee tam nie sluchaj ich i sprobuj, tylko co to za koles? nie macie jakis wspolnych spraw zeby najpierw w ogole zagadac itd a dopiro pozniej z kon kretna propozycja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, tu juz nie chodzi o niesmiałosc bo nawet Ci niesmiali jakies kroki podejmuja, albo robisz i dostajesz odmowe albo znajdz sobie inny obiekt do wzdychan ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy gdy
aj tam, jak będzie trwać w marazmie to i kolejny rok minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prasuję koszule czajnikiem
niechsekazdyrobicosechce, tylko problem w tym, że to nie ja się gapię na niego tylko on na mnie, a jeśli już spojrzę to wbija wzrok w podłogę. Nie wiem który facet gapi się na laskę, która nie jest w jego typie, no ale może taki już ze mnie pasztet, że go zahipnotyzowałam brzydotą, chuj wie :P Przemyślę to jeszcze, bo w sumie nic nas nie łączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prasuję koszule czajnikiem
Znaczy łączy, jedna uczelnia, ale przecież nie będę go pytać jak znaleźć jaką salę skoro wszystko jest rozpisane na ścianach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz z nim pogadac, ale nie wyskakuj od razu ze wspolnym wyjsciem... nie rob z siebie desperatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaa89
nie prawda ze by cos zrobil, pozxa tym moze mu sie jeszcze nie podobasz, ale zaryzykuje i cos w Tobie doceni;) a o sale zaaawsze sie mozna spyta albo jakiegos wykladowce;)czy nie zna? czy nie widzial jak wychodzil z pokoju itd:P:P a skoro zauwazylas ze Ci sie przyglada to usmiechaj sie do niego to dodaje Im odwagi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupkie chrupki
Ja bym sie usmiechnela, czy pomachala reka, mrugnela okiem z sympatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>chrupkie chrupki >Ja bym sie usmiechnela, czy pomachala reka, mrugnela okiem z sympatii. to sproboj kiedys tak zrobic stojac w korku do ludzi z autobusu... :D efekt doskonaly...:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×