Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyrdymałka123

na walizkach

Polecane posty

Gość dyrdymałka123

Hejka jestem w związku od 3 lat ale coraz częściej zastanawiam się nad wyprowadzką. Mój narzeczony ciągle pracuje i nie ma dla mnie czasu, pozatym jest bardzo porywczy i często na mnie krzyczy, zresztą tak samo traktuje swoją mamę... Czuję się jak stara baba niedość że pracuję i studiuję to jeszcze cały dom jest na mojej głowie. Codziennie biję się z myślami czy to wszystko ma sens. Nie kochamy się już prawie wogóle bo ja już nie potrafię. Dodam że mieszkamy w mieście z dala od przyjaciół i rodziny. Nie wiem czy po wyprowadzce wytrzymam sama bo mam tu tylko kilku znajomych. Nie wiem czy jeszcze kogoś poznam. Pomóżcie p.s. po każdej kłótni która zdarza się prawie codziennie jestem już pewna rozstania ale po kilku dniach znowu zaczynam się zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrdymałka123
Co byście zrobili na miom miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrdymałka123
A tak serio serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to Ci napisze
a kto Ci kazal caly dom wziac na glowe? Kto? Jak Ci cos za duzo , to piernicz to. Nie rob tego. Najpierw robicie z siebie Matke Polke a potem krzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie zaludnienie wynosi około 41 ludzi na km2 to jest okolo 2 - osób na hektar ( 100x100 m ). Prawdopodobieństwo spotkania kogoś nowego jest zatem całkiem spore, uwzględniając nawet surowe współczynniki akceptacji. Trzeba tylko dużo spacerować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×