czy to mozliwe ze keidys bedzie mogl zabrac mi moje dzieci

Boje sie wcyhodzic za niego...bo wiem jak bylo u moich kolezanek pieknie sielnaka a potem rozwody zdrady... Boje sie bo on jest bardzo bogaty ma wplywowych rodzicow na wszystko do tego brat jest prawnikiem.Boje sie ze gdybysmy sie rozwodzili sad przyzna jemu prawo do opieki nad dziecmi,bo u niego beda mialy wszystko.A ja mieszkamw blokach r rodzicami i bratem,pozatym on ma prawnikow w rodzinie. wiem ze to chore ale nie wyjde a niego z tego pwoodu boje sie jego bogactwa

jw?

a może on cię kocha i nie będzie się chciał rozwodzić po co z góry zakładać najgorsze

teraz mnie kocha,ale moi rodzice tez sie keidys kochali.W razie staracia z nim nie mam szans

łia

jaki sens ma branie ślubu przy założeniu , że i tak się rozwiedziecie? no jaki?

ja nie zakladam ale wiem jak bylo u moich znajomych i rodzicow i biore taki scenariusz pod uwage...niektorych zachowan ludzi nie da sie przewidziec...ile tu jest watkow..."Przez pierwsze 2 lata bylysmy wsanialym malozenstwem potem zaczelo sie pieklo?"??ELNO Tylko glupiec jest 100%pewny drugiego czlowieka w tych czasach

ale jakiej chcesz rady? nikt nie przewidzi jak potocza sie Wasze losy, co można doradzić? nie bierzcie ślubu i nie miejcie dzieci - ale chyba nie takiej rady oczekujesz:)

myslalam ze ktos napisze ze nie jest latwo kobiecie odebrac dzieci nawet jesli jest bidna...ze moze sie myle..

nie jest tak łatwo odebrac kobiecie dziecko, nawet jesli jest w gorszej sytuacji finansowej niz ojciec - niewazne czy zwiazek formalny czy nieformalny, kobieta ma w jakiś tam sposob uprzywilejowana pozycje o ile "dobrze sie prowadzi" czyli nie naduzywa alkoholu, nalezycie sie dziecmi opiekuje itp

kobieto na Twoim miejscu zerwałabym z tym facetem, Ty sie go boisz, co to za chory związek

trzeba byc w zyciu troche realista... Zeby sie uchronic przed przykrosciami z zaskoczenia ;) Powiem Ci, ze jak on ma w rodzinie prawnikow to jestes przegrana w przedbiegach, o co by nie chodzilo...