Korepetytor z matmy się do mnie przystawia!

Mam od jakiegoś czasu korepetycje z matmy. Facet który mnie uczy nie powiem, dobrze mi tłumaczy. Jest do mnie miły i to chyba za bardzo.. Ostatnio zauważyłam, że często zamiast patrzeć na to jak liczę zadanie, patrzy na mnie.. ale z takim spojrzeniem charakterystycznym.. Cały czas się uśmiecha do mnie i czasem "zdarzy" mu się mnie dotknąć. Nie w miejsca intymne, ale no.. Nie wiem co zrobić? Dziwnie mi chodzić do niego.. ma duży dom, wolny i nie wiadomo co może mu wpaść za pomysł. Jest fajny, ale ja mam 18lat, a on około 30.. ;/ Nie wiem co zrobić? On w ogóle się zaczął ze mną zaprzyjaźniać.. tzn. jak mówiłam mu Pan to powiedział, żebym zwracała się po imieniu.. i w ogóle zagadauje do mnie, częstuje czymś do jedzenia, picia już po nauce.. Nie wiem.

olewać to a jak się zacznie dobierać to kopa w krocze

to wybzykać

Jeśli Ci się podoba, a blokuje Cię wiek to idź na całość! 30lat to nie jest stary..

spierwiastkuj mu pytę do 4 potęgi

Skoro na razie ogranicza się tylko do spojrzeń czasami, to nie masz sie czym martwić. Nie każdy musi być od razu mordercą i gwałcicielem. Może źle odczytujesz jego zamiary? Poobserwuj go trochę i upewnij się najpierw, czy rzeczywiście się do Ciebie przystawia...

Czarownica paskudna nie podejrzewam, że mnie zgwałci, zamorduje i zakopie w swoim ogordzie. Poprostu mam wrażenie, że ja się mu podobam.. Dobrze mnie uczy, jest miły i w ogóle. Nie jest tak, że idę do jakiegoś nudziarza żeby się nauczyć matmy. On do mnie zagaduje już po korepetycjach, częstuje mnie czymś do jedzenia lub daje coś do picia. Zauważyłam, że jak liczę zadnie to on patrzy się nie na to co pisze tylko na mnie. Nie patrzy się tak, że na mnie patrzy tylko tak długom intensywnie tak jak by pożądanie. Tak to odebrałam.. Kładzie mi czasem rękę na kolano, albo sobie jeździ palcem po moim udzie.. Nie wiem co o tym myśleć?

ciesz się, że masz 18 lat, inaczej podpadłoby to pod paragraf ;)

ewidentnie brakuje mu kobity, a w dodatku widać, że lubi młodsze. Jak Ci przeszkadza to "przystawianie się" do Ciebie, powiedz mu, że masz chłopaka i by się zdenerwował, gdyby się o tym dowiedział. A długo jeszcze musisz chodzić na te korepetycje?

salamanderka praktycznie cały czas ponieważ z matmy jestem dno do sześcianu.. ledwo 2 mam.. ;/

No to może spróbuj mu delikatnie dac do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana? Salamanderka ma rację, też myślę, że jak wspomnisz, że masz chłopaka, to powinno podziałać...

jak będzie Cię znowu uczył i spróbuje dotknąć (bo te jego spojrzenia jeszcze jakoś da się wytrzymać), daj mu do zrozumienia, że to Cię rozprasza, i nie możesz się wtedy normalnie uczyć, a zależy Ci na dobrych ocenach. Gdy po nauce zaproponuje Ci coś do picia czy jedzenia, po prostu podziękuj i wyjdź. Powinien zrozumieć aluzję. W dodatku jego zachowanie nie jest profesjonalne :( A nie rozglądałaś się za jakimś innym korepetytorem? Może za kobietą? To już wtedy będziesz mieć jakąś pewność, że nie będzie się taka do Ciebie przystawiać.

Ej nie bądź dupa! Nie fajnie było by sobie umilić czas przy matmie która Ci sprawia kłopot? I facet może Ci dać korepetycje nie tylko z matmy, jak wiesz o czym mówię. A on Ci się podoba? Podoba Ci się jak Cię maca?

słodziutka on by pewnie wolał trochę inną formę płatności za naukę!

on sie kieruje zasadą małych kroczków.. najpierw zaczął na ciebie patrzec w erotyczny sposób, potem cię dotykac.. niedługo zacznie przytulac na pożegnanie, potem całować.. jak ci sie to podoba to chódz tam dalej to sie rozkreci ;D

juz więcej do mnie nie przychodź rozkapryszona gówniaro. a w szkole do której chodzisz załatwię ci pałę z matmy. popamietasz mnie nieuku...

:o często zaglądają tu zboczeńcy w podobnym wieku do twojego korepetytora.. Myśl trzeźwo koleś korepetytor cie zaliczy i później wyśmieje :o że łatwa dziweczka jesteś:o .Powiedz że masz chłopaka i już nie będzie cie dotykał :o. Za dużo pornosów na red tube sie naoglądał