Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

o.n.a523

Powiedzcie jak to jest po slubie z luzkowimy sprawami bo

Polecane posty

ja jestem po slubie 3 miesiace no i powiem ze tak jakos dziwnie zadko sie kochamy tak 1 gora dwa w tyg. Oczywiscie sa takie dni ze wogole mi sie nie chce a sa takie ze bym mogla caly czas i wtedy jest problem bo jak mi sie chce to mezowi nie a jak jemu sie chce to mi nie i co tu zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z południa
czy robisz mężowi loda z połykiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bego
Wlasnie w ten sposob wyginely mamuty :D To mogloby byc zrozumiale po 20 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie robilam z polykiem i nie zamierzam. Zreszta dla mnie jest to obrzydliwe i maz twierdzi ze tez by nie chcia zebym to robila. Samego lodzika lubie robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfggh
przepraszasz za blad a w temacie taki byk LOZKO sie tak pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hausben
maz klamie kazdy facet lubi loda z polykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamiętam ,to było tak dawno co do loda z połykiem może nie lubi mój nie lubi analu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 lata po ślubie minie nam za trochę ponad godzinę :p seks, w zależności od tego ile mamy czasu i jak bardzo jesteśmy zmęczeni 1-2 razy w tygdoniu lub 2-3 razy dziennie :classic_cool: Średnio wychodzi kilka razy w tygodniu. A trzy miesiące po ślubie to 2-3 razy dziennie było codziennie, a w weekendy nawet częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to przez to ze jest ciagle zmeczony jest kierowca i wraca pozno z pracy ja nie wiem juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażyndia
Nie ma się co przejmować. Może po prostu chodzi na tirówki, a dla Ciebie nie ma już siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 lat razem (mam na mysli wspolne mieszkanie) 2 po slubie.... i tak mnie zastanawia co ma cholerny papierek lub ten krazek do ilosci wspolzycia..... Bo ja tego nie pojmuje..... zawsze mnie uczono, ze sposob zycia, stress rodzaj pracy to owszem ale cholera slub????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam ze unikne takich kom ale widze ze na tym forum nie da sie normalnie pogadac wiec nie bede rozwijac twmatu tirowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze my wczesniej razem nie mieszkalismy. Maz wczesniej przez 4 lata jezdziel za granice wracal raz na 2tyg nieraz 3 to wtedy sex byl udany i czesty jak byl a teraz jak zmienil prace pol roku temu to sie troche zmienilo moze za czesto sie widujemy i musiemy sie przyzwyczaić nie mam juz pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o.n.a. akurat ten zawod (kierowca) i bycie partnerka/ tudziesz zona znam az za bardzo....... co do komentarzy o tirowkach to olej.... A co teraz robi, tz nadal jako kierowca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jezdzi tylko patalnia od nas z miejscowosci najdalej jakes 60km o spowrotem. Ale przynajmiej jest w domu co dzien a nie tak jak kiedys co 2-3 tyg wracal na 3-2 dni. A twoje tez jezdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku razem jezdzilismy 3i 5 roku..... calutka europa wzdluz i wszez, z pn na pd i ze wsch na zach.... Pozniej jeszcze jezdzil sam... W pewnych okresach sezonowych nawet 7 tygodni go nie bylo...... Pozniej rzucil to i z dnia na dzien byl/jest codziennie w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak sie wam uklada? dlugo juz razemm jestescie? ja tez ze swoim jedzilam ale nie tak czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez mowilam 13 lat..... na poczatku to...mmmmmm bylo ciezko (mowie o okresie kiedy zmienil prace) przyzwyczajona bylam zawsze polegac na sobie, nie liczyc sie z niczyim zdaniem, ja decydowalam o wszystkim..... a tu nagle zmiana co do seksu to chyba norma 2-3 razy w tygodniu ale sa tez tygodnie kiedy nie ma nic bo caly tydzien ma nocki a ja w ciagu dnia tez pracuje..... Dlatego tez mowie, ze zawarcie slubu nie ma nic wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×