traumeel s tabletki homeopatyczne

zazywal ktos? pomogly?

up

Ja używałam ale maść i pomogła mi bardzo przy bólach stawu kolanowego. Bardzo szybko łagodzi ból i przywraca sprawność.

Kilka miesięcy temu stosowałam maść traumeels wraz z tabletkami o takiej samej nazwie, ponieważ miałam skręconą rękę. Opuchlizna ładnie zeszła, a i dolegliwości bólowe były znośne. Ja polecam :)

Myślę, że możesz spokojnie stosować tabletki traumeels na przestarzałe problemy, jak również wspomagać się kompleksowo maścią, takie leczenie 2 in 1. Natomiast jeżeli problem nie zostanie rozwiązany, to ja bym jednak radziła odwiedzić lekarza, a nie leczyć się na własną rękę, ponieważ problem może się nasilić w późniejszych latach i wtedy dopiero będzie kicha...

Tak pomagają ja jeszcze do tego smarowałam maścią o tej samej nazwie. Podziało to na stłuczenie u mnie od wewnątrz i na zewnątrz. Szybko się zagoiło i opuchlizna zeszła nadzwyczaj prędko.

Tabletki bardzo pomagają, i żołądek mnie po nich nie bolał tak jak po większości tego typu leków przeciwbólowych. A maść jest fajna, bo nie zostawia takiego białego filmu, który potem się łuszczy tak jak kwaśna woda w żelu.

Tabletki pomagają, a nie podrażniają żołądka, bo to lek homeopatyczny, czyli bezpieczny, a już z pewnością bezpieczniejszy niż zwykłe tabletki p. bólowe. W połączeniu z maścią stanowią zgrany duet :)

Od trzech dni smaruje stłuczone kolano Traumeelsem. Podczas gry w tenisa ktoś niechcąco przywalił mi rakietą tenisową w kolano i aż sobie kucnęłam z bólu :( Teraz mam dużego krwiaka... Maść pomaga, ale chyba zdecyduje się także na kupno tych tabletek...

Ja zachęcona opiniami o traumeels zakupiłam go, choć sceptycznie podchodzę do homeopatii. Miałam skręconą nogę w kostce i mocno opuchniętą, po smarowaniu tą maścią rzeczywiście opuchlizna zniknęła szybko i był mniejszy ból.

Mnie wczoraj ściągnęli gips, teraz czeka mnie rehabilitacja tej złamanej nogi :( Tak się własnie zastanawiam nad tą maścią traumeels - skoro tyle ludzi ją zachwala to może warto ją kupić. Ja w każdym bądź razie spróbuje - jak będzie dobra, to napisze - a jak będzie do kitu... to tez napiszę :)

ja mialam keidys te masc smarowalam rece ale nie pomogla bo niestety mialam ciesn nadgarstka a na to zadna masc ani leki nie pomaga. jedynie zabieg. teraz jestem po zabiegu. rana zewnetrznie wygojona ale w srodku jeszcze nie bardzo. nie wiem czy jest sens kupowac te masc czy mi pomoze. kosztuje prawie 30 zl wiec nie tak malo jak dla mnie

Myślę, że warto zainwestować w tą maść. Przyspiesza ona proces gojenia się wszelkiego rodzaju urazów podskórnych.

kupilam wczoraj. zainwestowalam 30 zl. podrozala bo rok temu placilam cos kolo 27 zl. mam nadzieje ze pomoze i moja rana pooperacyjna wsrodku sie wreszcie wygoi. na zewnatrz jest ladnie zrosniete ale w srodku to jeszcze nie i jakos opornie to idzie. mam nadzieje ze masc mi pomoze

Spróbować nie zaszkodzi, aczkolwiek ja nigdy nie stosowałam traumeelsu celem wyleczenia urazów podskórnych - zawsze to były jakieś bóle stawów, zakwasy czy bóle kręgosłupa. Może spróbuj dodatkowo łykać tabletki o takiej samej nazwie? Ps. swoją drogą ja ostatnio za maść dawałam ok. 28 zł...