Chciałabym poważnie porozmawiać na temat homoseksualnych par...

Co o nich myślicie? Tylko bardzo prosiłabym bez wulgaryzmów. I jeżeli już macie zamiar wypowiadać się negatywnie to proszę, podajcie jakieś argumenty :)

co myśle ? nic , tak jak nie rozmyślam nad parami hetero

Jeśli dwóch dorosłych ludzi chce być ze sobą. Ja nie widze problemu.

A tak szczerze od serca.. gdybyście zobaczyli stojących na przystanku dwóch powiedzmy facetów w wieku 20-22 lat przytulających się dośc w znaczący sposób, może nawet całujących się nie mielibyście dziwnego uczucia?

Na pewno by mnie to odrzucało. Ale nic bym nie zrobił. To ich sprawa.

Gej jest najlepszym przyjacielem kobiety. Mam wśród przyjaciół 3 gejów (z czego dwóch jest parą) i jednego bi i są świetni :)) Jestem w 100% za małżeństwami homo, a co do adopcji dzieci to tak pod warunkiem że nie będzie odpowiedniej rodziny hetero, bo jednak naturalny model rodziny powinien mieć pierwszeństwo. Ale jak dziecko ma siedzieć w domu dziecka albo u rodziny która o nie nie dba to niech ma dwóch kochających tatusiów albo dwie cudowne mamusie! ;)

xmeliskax nie ( i co ma wiek do tego :O? )

a całujących się facetów widziałam 100 razy i czasem jednak mam dziwne uczucie takie lekko odrzucające ale można się przyzwyczaić. Najbardziej mnie śmieszyło jak byłam z rodzicami na stacji metra w Londku i dwóch okolczykowanych motocyklistów, w skórach, w wieku mniej więcej 40+ się całowało, moi rodzice mieli takie miny że myślałam że padnę :D

Chyba trochę źle się wyraziłam.. Mój najlepszy przyjaciel to gej. On ma 20 lat. Chodzi o to że bardzo irytuje mnie fakt że gdziekolwiek nie wyjdziemy we trójkę - ja On i Jego partner to ludzie patrzą się krzywo. Nie mam pojęcia czemu pomimo tego że nawet gwiazdy śmiało przyznają się już do homoseksualnej orientacji a społeczeństwo wciąż nie może tego zaakceptować. wiek akurat nie ma tu nic do rzeczy, nawiązałam do przykładu mojego przyjaciela.

ja raz widziałam gejów, jeden na przywitanie pocałował drugiego w usta, dodam że w miejscu publicznym i nikt nie zareagował. dziwne było to, że nie poczułam się dziwnie. :) dodatkowo poczułam się fajnie, że nikt na nich źle nie zareagował. nie żebym była za takimi publicznymi afiszami.

no wiesz, trudno zaakceptować fakt, że ktoś ma skrzywioną seksualność. :)

misiaczek - Moi rodzice także chyba nie chcą się pogodzić do końca z faktem że przyjaźnie się z gejem chociaż widać że bardzo starają się to zaakceptować. Myślę jednak że odczucia czasem trudno zmienić więc i tak cieszę się że nie mówią o nim żadnych negatywnych rzeczy :)

Chodzi o to że bardzo irytuje mnie fakt że gdziekolwiek nie wyjdziemy we trójkę - ja On i Jego partner to ludzie patrzą się krzywo Bo prawda jest taka, ze ostentacyjne manifestowanie swoich upodoban seksulanych jest wkurwiajace ( bez względu czy w wydaniu heretyków czy homoseksualistów).

Skrzywioną? Rozumiem że homoseksualnych par jest bardzo mało w porównaniu do hetero ale nikt nie patrzy dziwnie na miłośników szczurów czy słoni chociaż jestem przekonana że też są mniejszością społeczeństwa :D

gdybym zobaczyła na przystanku: pewnie zdziwiłabym się, bo jednak to niecodzienny widok, ale nie sądzę, że miałabym poczucie jakiegoś wstrętu (bardziej obrzydza mnie widok zarzyganego, zaszczanego menela, choć widuję ich częściej niż całujących się dwóch facetwów). Nie mam nic przeciwko formalnym związkom homoseksualnym (razi mnie nazywanie takich związków małżeństwem, ale z czysto językoznawczych powodów, funkcjonalnie oczywiście nie widzę powodu różnicować związków homoseksualnych od heteroseksualnych) ani też przeciw adopcji dzieci przez homoseksualistów.

Moi rodzice w sumie nie mają problemu z tym że się z nimi przyjaźnię, może Tata, tylko jak coś opowiadam to mama się uśmiecha pobłażliwie a'la ale ludzie mają fanaberie, fuj! ;D

Ale oni nie chcą nikomu demonstrować że są gejami. Poprostu zachowują się jak normalne pary. Nie całują się jakoś namiętnie na przystankach może od czasu do czasu złapią się za ręcę. Ja osobiście nie jestem za namiętnym demonstrowaniem swojej miłości całemu światu i jak się domyślam Oni mają podone zdanie na ten temat.

Ta moja wypowiedź powyżej odnosi się do komentarza Enfant Terrible :)

mi nie chodzi o to, że są mniejszością i dlatego są nienormalni. po prostu mają skrzywioną seksualność. aha, powiem przy okazji czego nie lubię u homoseksualistów: zamiatania problemu swojej seksualności pod dywan. a raczej bezwzględnego uznawania tego za coś normalnego i wymaganie tego od innych (ta wszechobecna tolerancja dla homo). chociaż tak robią tylko ci skrajni z telewizji, zwykli homoseksualiści często rozmyślają o swojej seksualności, mają z nią problem, nie akceptują w pełni.

jasne tylko wiesz, nie wiem za bardzo w czym tak naprawde jest problem, bo zyjemy w kraju w którym np. zielone włosy na głowie lub mega tatuaz na plecach wzbudzają niezdrową sensacje, wiec co dopiero dwóch panow , których ewidentnie łączy coś więcje niz zwykła znajomosc ..:P homoseksulisci wzbudzali, wzbudzają i pewnie jeszcze długo będą wzbudzac bardzo skrajne i negatywne reakcje u niektórych ludzi ( nie tylko w Pl)

Co by nie powiedzieć i tak jestem zadowolona z odpowiedzi jakie dostałam więc dzięki :) Szkoda że nie ma więcej takich ludzi którzy potrafili by to poprostu zaakceptować, no ale przecież nie możemy mieć wszystkiego... :)

mam jakieś uczucie deja vu. dobra, zostawię ten wątek. :) problem leży w tym... zresztą czy nigdy nie czytałeś jakiegoś geja, który ma problem z zaakceptowaniem swojej seksualności, z poczuciem własnej wartości, z uczuciem niepasowania do otoczenia. problem leży w nich samych (ich seksualności) chociaż i zaakceptowaniu tego też. i nie chodzi mi o zaakceptowanie w sensie "a dobra, przecież to jest normalne, spoko" tylko o zaakceptowanie właśnie tego, że to jest nienormalne i nie traktowanie homo jako kogoś nie wiem jak gorszego, bo na swoją orientację nie ma się wpływu.

Ale w zasadzie co Ci to przeszkadza, że jeden czuje się źle, drugi dobrze, trzeci źle, ale udaje że dobrze, a czwarty udaje że źle, a w sumie to jest hetero. Przecież to tylko ich dotyczy. To co piszesz, trochę przypomina mi te kafeteteryjne tematy, które niekiedy tu można przeczytać, w stylu: "grube baby, po co się malujecie, nie oszukacie same siebie że nie jesteście pasztetami" itp. Przecież to nie jest poważne (mam nadzieję).

z tym wysypem 20 letnich gejów. Jakoś to potwierdza prawicowe teorie o genezie homoseksualizmu. A genu jak nie było tak nie ma. Ciekawe, że wszyscy znani mi geje pochodzą z dysfunkcyjnych rodzin w których facet jebał wszystko co na drzewo nie ucieka.

A jakie to są te prawicowe teorie o genezie homoseksualizmu?

no nie wiem czy tylko ich skoro problem homoseksualizmu jest ostatnio bardzo nagłaśniany - parady, filmy. gruba baba nie zawsze równa się pasztetowi (no chyba że mówimy o taaaaakiej grubej babie) to o tym, że geje pochodzą z dysfunkcyjnych rodzin to nie wiem czy to jedyna przyczyna gejostwa czy tam lesbijstwa. niektórzy w necie piszą, że mają normalne rodziny. może tak sobie wmawiają a może faktycznie tak jest, a może w drugą stronę - mieli zbyt nadopiekuńczych rodziców? nie wiem i nie tylko ja, nie wiadomo do dziś co jest przyczyną homo czy choćby na bank jedną z przyczyn, czemu naukowcy tego nie badają tylko wykreślili homo z listy chorób i sprawa zamknięta.

a urazy emocjonalne i da się leczyć psychologicznie. Przecież KK ma nawet ośrodki psychoterapii dla chcących zejść z drogi grzechu . Tak długo jak nie udowodnią, że istniej zestaw genów determinujących orientację seksualną, to jedyną mającą uzasadnienie teorią jest kształtowanie orientacji seksualnej w oparciu o psychikę, kulturę i doświadczenia.

Zadaj to pytanie na forum lagata.pl. Zachęcam do rejestracji i pisania postów - na forum istnieje duża swoboda wypowiedzi i można wypowiedzieć się na wiele tematów. Adres naszego forum: http://www.lagata.pl/ Zmiana wyglądu forum - lewy dolny róg strony i pasek z alternatywnymi skinami. Pozdrawiam.

nie wiem jak to forum ale kiedyś czytałam wypowiedzi na forum lesbijskim no i niestety problem jest tam zamiatany pod dywan, za to próbowały tam zdefiniować pojęcie miłości brr. z kolei na forum gejów nie doszukałam się o tym tematu, za to sporo (jak nie wszystkie) o seksie.

Co do tego to myśle że masz racje że tacy ludzie pochodzą z dysfunkcyjnych rodzin. Przykładowo znam jedną lesbijke która jest w związku z kobietą i z tego co mówiła to wychowywała sie w patologicznej pijańskiej rodzinie, gdzie ojciec po pijanemu j*bał na jej oczach jej matke.