Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lemur zwany rollo

U kogo z forumowiczow zjedlibyscie chetnie obiad?

Polecane posty

Gość omg przeczytalam ktorego z
forumowiczow zjedlibyscie chetnie na obiad hahaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki merytorycznie wazny punkt dyskuscji chcialas marloslino przedstawic, wrzucajac tutaj pachnaca nieco frustracja wstawke o tabletkach na uspokojenie ?? ze sie tak skromnie zapytam ?? a co do do gotowania warzyw, to na parze zdrowsze sa tylko pod warunkiem, ze nie zlewamy tej wody, czyli tak jakby raczej duszone. najzdrowiej jest dusic lub piec, bo wtedy zupelnie nic z naszych jarzynek nie wyskakuje do wody, lub tez pary skroplonej ;) co do witamin w wywarze, to ja nic nie sadze. zreszta nie lubie sadzic i osadzac, podczas gdy ty jak widze bardzo ;) podobnie jak ty, nie mam do wystawienia takiego osadu zadnych podstaw. musialabym miec w domu male laboratorium i sprawdzac wywary za kazdym odgrzaniem, prowadzac w ten sposob eksperyment, ktory nie przysporzylby mi zadnego pozytku. a teraz pozwole sobie przypomniec paniom pierwotny punkt dyskusji o slawnej w coraz to szerszych kregach 3-dniowej zupy naszej legendarnej ewy. otoz jedna z pan stwierdzila ironicznie, ze ewa sie nie zna na zdrowiu, bo 3 dni pod rzad daje domownikom ta sama karme w postaci tejze samej zupy. ta sama pani stwierdzila, ze lepiej by bylo ta zupe zamrozic i odgrzac dopiero za kilka dni. takze nie bylo o witaminach w wywarze, o ktorych ani ja ani ty nie mamy mdlego pojecia, a na gdybanie szkoda czasu, tylko punkt wyjscia byl zupelnie inny. jakby wiec nie patrzec ta dyskusja jest bezcelowa. chyba w sumie lepiej isc spac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu te same
pogięło was z tą zupą? ugotujcie sobie kapuśniak, problem świeżych warzyw macie z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 33 jestes taka glupia
Czy tylko udajesz.jak przechowujesz zupe w lodowce, to musisz ja doprowadzic do wrzenia glupiutka istotko:oa to ze lapiesz sie za jedzenie jeszcze takiej wrzacej I parujacej, to juz swiadczy tylko o tobie I twoim stopniu laknienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyczytalam skopiowalam
Gotując większe ilości zupy, zwróć domownikom uwagę, aby każdy z nich odgrzewał jedynie porcje dla siebie. Wielokrotne odgrzewanie zupy powoduje nie tylko pogorszenie smaku, ale przede wszystkim utratę składników odżywczych. Właściwe przygotowane zupy posiadają wiele witamin, które korzystnie wpływają na nasz organizm. Jest przecież wiele zup, które „leczą (na przykład rosół) czy też działają wspomagająco na odchudzanie (popularna niegdyś „zupa prezydencka). Jednak aby taka zupa posiadała te swoje magiczne właściwości, trzeba pamiętać o kilku zasadach, które w trakcie przygotowywania jej należy zastosować. Po pierwsze, aby zupa działała odchudzająco, nie może być bardzo słona- sól zatrzymuje wodę w organizmie i tym samym zaburza proces odchudzania. Ponadto nie może być również zbyt pikantna. Należy również uważać, szczególnie w przypadku przygotowywania wywarów mięsnych jako bazę do zupy, by zebrać jak najwięcej tłuszczu pozostałego po mięsie, zanim doda się do tej wody pokrojone warzywa, lub po prostu do gotowania wywaru używać typowego „chudego mięsa. Należy również pamiętać, iż najzdrowsza zupa to taka, którą przygotowuje się zaraz przed podaniem. Zasadniczo nie powinno się zup podgrzewać ani odgrzewać, gdyż tracą wtedy swoje wartości odżywcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyczytalam skopiowalam
Gotowanie jest jedną z niewielu bezpiecznych obróbek termicznych, pamiętając jednak, by nie gotować dłużej niż jest to potrzebne. Zupa odgrzewana następnego dnia nie ma nawet połowy wartości odżywczych co zupa świeża, dlatego należy gotować tylko tyle ile potrzeba. Blanszowanie to zanurzanie czegoś na krótką chwilę we wrzątku. Jest to bardzo bezpieczna forma obróbki termicznej przy której traci się mało witamin i minerałów. Struktura pokarmu jest prawie niezmieniona, co z pewnością ułatwia nam trawienie. Ostatnim sposobem obróbki termicznej z tych, które chciałbym wymienić jest gotowanie na parze. Jest to bardzo dobry sposób, na przyrządzanie potraw, zachowując jednocześnie dobry smak, bardzo wiele witamin i enzymów. Warzywa gotowane na parze (zwłaszcza marchewka) jest szczególnie zdrowa i często nawet zdrowsza niż surowa. Pamiętajmy by nie niszczyć naszego pożywienia, jeśli możemy zjeść smacznie i zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I TYM POWYRZSZYM STWIERDZENIEM
ZAMYKAM DYSKUSJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"świerze" to one są w lecie a zdrowe to z własnej uprawy.Zresztą,kupne to mają samą chemię a nie witaminy :( Ja tam się nie przejmuję mitycznymi witaminami,odgrzewam ile chcę a zblanszowanych warzyw nie lubię.Wolę miękkie. A w temacie- ja z przyjemnością zjadłabym obiad u Konczity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz zbadamy inteligencję osoby odpowiadającej tekst mój: odgrzewane, nie znaczy zagotowywane chyba, że wy jecie wrzące zupy, a to sorki ale jako znawczynie zdrowego odżywiania się powinnyście wiedzieć, ze jedzenie powinno się spożywać mniej więcej w temperaturze ciała, czyli do 40 stopni odpowiedź mądrej inaczej: jak przechowujesz zupe w lodowce, to musisz ja doprowadzic do wrzenia glupiutka istotko a to ze lapiesz sie za jedzenie jeszcze takiej wrzacej I parujacej, to juz swiadczy tylko o tobie I twoim stopniu laknienia. pomijam chamskie przytyki kobieto, nie ośmiejszaj się już więcej, miej nad sobą litość i nad nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko i wyłącznie u
Amity🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najzdrowsza jest zupa z surowych warzyw - zmiksowanych na miazge robotem kuchennym lub blenderem, wychodzi zupa krem, a dopiero potem podgrzana, do takiej temp. jaka nam pasuje do jedzenia, nie doprowadzona nawet do wrzenia. to aby polozyc kres wywodom ile podgrzan pozbawia warzywa pierwotnej wartosci. JEDNO I PIERWSZE. powyzszy skopiowany tekst brzmi jak madrosci z "przyjaciolki'. nie napisali nawet gdzie te witaminy sobie ida po powtornym podgrzaniu? zapomnieli kurka, czy co? dosc, ze te babiszcza pisza anonimowo, przynajmniej nikt osobiscie nie sciaga na siebie tego zwielokrotnionego balastu sztempu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helaodbela
forumowiczka weteranka a coś ty taka madra,czyżbyś wykształcona była pod kątem żywieniowym,ze tak sie wymadrzasz? Jezeli tak,to zwracam honor,jezeli nie ,to masz takie same pojęcie jak wszyscy,znaczy ksiazkowo-gazetowe,no i netowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble dla mnie zupa na drugi
dzień jest niezjadliwa, a na trzeci to jakaś hardcorowo smakowa mieszanka wybuchowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka było trąbić
o trzydniowej zupie ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemur zwany rollo
Szkoda, moglo byc przyjemnie, ale nie, musialy sie znowu zleciec frustratki, ktore tym razem za temat debat wybraly sobie odgrzewanie zupy. Pewnie juz nikt normalny nie zechce tu pisac, ale jesli tak, to zapraszam do dalszych glosow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemur zwany rollo
Mnie nikt nie wymieni, bo ja tu nie podaje przepisow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez bardzo milo, ze kilka u mnie chcialoby zjesc obiad :) jakby co, to zapraszam na kolacje ;) ale coz to za burdel sie tu porobil dzieki tym debilkom, co sie po calym kafe uganiaja za nasza Ewa33 jak pies za suka by obszczekiwac swymi niewyparzonymi prymitywnymi jadaczkami. tak je strasznie boli brak rozumu, ze musza o tym plakac dzien i noc :( pare razy widzialam te lamenty i myslalam, ze to jakis okres przelotny, depresja miedzysezonowa, ale niestety ta faza nie mija. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdjkddkldk
u ewy na pewno bym nie zjadła bo z tego co pisała jak gotuje zupy czy inne dania po prostu nie smakowałoby mi nic, z reszta ona nie potrafi gotować skoro twierdzi że pieczony schab zawsze jest suchy i w ogóle nie ma pojęciu o dobrej kuchni. Jeśli chodzi o 3 dniowe zupy to nie wiem czego się tak uczepiłyście? Przecież taka zupa prawidłowo przechowywana jest jak najbardziej zjadliwa i nic się nie stanie jak się ją zje. Ja mieszkam tylko z facetem i oszczędniej (czasu i pieniędzy) jest mi ugotować duży gar zupy i mamy ją na 2-3 dni. Nie chciałoby mi się codziennie gotować na 2 talerze zupy :o Chyba, że nie pracujecie, jestescie kurami domowymi wiec co macie innego do roboty jak stanie non stop przy garach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewyparzony pysk masz ty prymitywie :D a mi do tego tyle, ze czytam to forum od wielu lat i doskonale wiem co robi ewka i inni starzy bywalcy. ona nie toleruje idiotow. i daje im to do zrozumienia bez ogrodek, ale rowniez bez CHAMSTWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaśka
konczita, ile dostajesz za waleczną obronę ewki ? :p a tak na poważnie, to trochę przesadzasz z jej zachwalaniem. prawda jest taka że jest jej za dużo na forum. gdzie nie wejdę tam ewka, niedługo lodówkę otworzę a tam będzie ona... a najgorsze jest to że ona żyje w przekonaniu,że ma rację we wszystkim. spróbuj się z nią nie zgodzić to godzinami będzie Cię przekonywała do swoich (często błędnych) racji. a u kogo bym zjadła? chętnie u Ciebie konczito, przepisy palce lizać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat ewka sama często
gęsto wypisuje taaakie głupoty że szkoda czytać :D pamietam jak się mądrzyła w temacie o kredytach hipotecznych nazywajac idiotami ludzi, którzy zgodnie z prawdą twierdzili ze po 30 latach oddadza bankowi mniej więcej jeszcze raz taką kwotę jaką pozyczyli. złotousta ewa twierdziła uparcie że odsetki nie przekraczają 30% co jest ewidentna bzdurą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka jest nadęta i
święcie przekonana o swojej nieomylnosci do tego często odpowiada na tematy o których ma zerowe pojecie :O myślę ze te wake z glupota powinna zacząc od siebie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 'debilką to jest ewa' - skonczyle/as? to spusc wode bo smierdzi 🖐️ do 'michaska' - ja nikogo walecznie nie bronie. stwierdzam tylko fakty oparte na wlasnych obserwacjach. a ze ignorancja i glupota w polaczeniu z anonimowym rzucaniem miechem to moj wrog, wiec bede po stronie kazdego, kto je tepi. a czy kogos jest za duzo na forum? tez bym miala swoje typy w tej kwestii, aczkolwiek nie moge ich wymienic, poniewac pisuja pod zmienianymi pomaranczowymi nikami, dla niepoznaki ;) co do moich przepisow - zawsze do uslug :) (jak mam czas)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość che che cheeeeeeee
do 'debilką to jest ewa' - skonczyle/as? to spusc wode bo smierdzi :D:D:D konczita ten tekst mnie rozwalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość che che cheeeeeeee
nie mam 50 lat, nie jestem gimnazjalistką, konczitą , nawet ewką nie jestem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to, nie jesteś mną? bujasz.... konczita jest mną, forumowiczka weteranka jest mną, jeszcze z 10 pomarańczowych nicków jest mną przeszłam cudowne rozmnożenie :) :) :) miłego dnia moim rozmnóżkom życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajajaaaa
Ewa,33 :-) Ty naprawdę jestes uzalezniona od forum :-) Czy może w życiu realnym nie masz kogo przekonywac do swoich racji.Nie masz z kim pogadać,że tak szybko po przyjsciu do pracy włączasz kafe i wertujesz forum :-) Oj biedna Ty istota :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×