Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bidron

DEPRESJA!!!! Proszę o pomoc!!!

Polecane posty

Gość bidron

Witam serdecznie! Mam bardzo poważny problem i mam nadzieję, że jakoś mi pomożecie. Nie wytrzymałem złego traktowania przez pracodawcę, wyzwisk, obelg, ubliżania przy klientach oraz innych pracownikach, ciągłego wykorzystywania i pokazywania mi, że jestem najgorszy i muszę pracować trzy razy więcej, aby dorównać innym. Po wczorajszej awanturze i słowach, abym wyp*** ubrałem się i poszedłem do lekarza. Aktualnie jestem na zwolnieniu lekarskim. Od kilku miesięcy nie śpię po nocach, schudłem, miałem problemy ze wstaniem do pracy. Jadąc do niej zastanawiałem się, jak najszybciej stamtąd wyjść, aby znów nie zostać upokorzony. Jestem na lekach uspokajających i już nie daję rady. Kilka lat temu chorowałem na depresję i miałem nadzieję, że ją pokonałem, ale mam wrażenie, że sytuacja się powtarza. W poniedziałek idę na wizytę do psychiatry, bo nie jestem w stanie wrócić do pracy. Moje pytanie brzmi, czy ktoś zna dobrego psychiatrę w Warszawie? Znalazłem kilka prywatnych przychodni, rekomendowanych przez Was. Zastanawiam się jednak, czy od takiego lekarza mogę dostać zwolenienie lekarskie? Naprawdę nie mam siły na razie wrócić do pracy, jestem wypalony zarówno psychicznie jak i fizycznie. Będę wdzięczny za odpowiedzi. Pozdrawiam ciepło w te mroźne dni!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooko;-)
Dlaczego taki miły facet jak ty, na depresję? Dlaczego ludzie cię tak źle traktują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem... zmieniło się kierownictwo, a ja nigdy nie potrafiłem się podlizywać i osiągać pewne sukcesy właśnie na takiej drodze... W pewnym momencie zacząłem się buntować, delikatnie mówić NIE. Dlatego za to dostaję...Potrzebuję pomocy. Nie mam siły tam wracać...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooko;-)
A na jakim stanowisku pracujesz? Przykro mi ale nie znam żadnych lekarzy w warszawie. A nie masz nikogo z kim mógłbyś pogadać? Albo kogoś kto by się za tobą wstawił w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi, że wyśmiewasz mój problem.... Jeśli nie masz nic ciekawego do napisania w tym temacie to nie pisz. Życzę Ci, aby Ciebie to nie spotkało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingOfMen
Nie kapuje troche Twojego zachowania. Az tak bardzo zalezy Ci na tej pracy? Nie bylbys w stanie znalezc innej? Bo z tego co piszesz to jest pieklo a nie praca i na pewno nie jest to warte tego co zarabiasz. Po ktoryms razie powinienes ostro pocisnac szefowi. Powiedz mu ze zapieprzasz za 3 osoby, wykonujesz kawal dobrej roboty i zeby sie odpieprzyl bo inaczej odchodzisz. Niech sobie szuka innego pracownika.Jezeli naprawde z nim pojedziesz to bedzie dla Ciebie najlepsza terapia mowie Ci to bo sam bylem w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jak to jest w pracy...każdy boi się o siebie. poza tym ludzie sprzyjają w oczy, a poza oczami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camerun
do roboty, pasożycie, anie szwędać się po psychiatrykach. myślisz, że mam zamiar za to płacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do KingOfMen Robiłem to już kilkakrotnie. Kierownik obiecywał, że to się zmieni. Ale jest gorzej niż na początku. Naprawdę najchętniej rzuciłbym tę pracę, ale jednocześnie się uczę i nie jestem dyspozycyjny w pewnym sensie, a tam udawało mi się dogadać tak, aby nie kolidowało to z zajęciami.... Muszę iść na razie na zwolnienie, bo nie daję rady. Nie wyobrażam sobie wrócić tam w poniedziałek i udawać, że jest wszystko ok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bir
czlowieku !!!! glowa do gory to ze masz popierdolona psychike nic nie znaczy pozostaly ci jeszczelokcie rospychaj sie nimi anajlepiej przejmij jego dzialalnosc lub zrob konkurecje mu w zyciu jest wszystko mozliwe niepoddawaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lans po kościołach
poczytaj: Pracownik, u którego mobbing spowodował rozstrój zdrowia może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Z uwagi na to, że ustawodawca zaznaczył jedynie prawo podmiotowe pracownika do dochodzenia zadośćuczynienia, na podstawie art. 300 K.p. znajdą w takim postępowaniu odpowiednie przepisy Kodeksu cywilnego (zob. art. 445 K.c.). http://www.prawo-pracy.pl/mobbing_w_pracy_zatrudnieniu_upomnienie_pracownika-a-24.html Nowelizacja kodeksu pracy wchodząca w życie 01.01.2004 daje Ci wreszcie możliwość obrony. Zobowiązuje pracodawcę do aktywnego przeciwdziałania mobbingowi. Nie łudźmy się jednak, że sama niemiła atmosfera w pracy i przebywanie z ludźmi których nie lubimy pozwoli nam na uzyskanie odszkodowania od pracodawcy. Mobbing to nie złośliwy kolega czy zgryźliwy szef. Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. (Art. 94z32) Prawodawca zaznaczył, że działania te muszą być uporczywe i długotrwałe. Obydwa te czynniki podlegać będą ocenie sądu. Podobnie jak to czy zachowania te miały na celu poniżenie nas lub wyizolowanie z zespołu. Gdy jesteś lekarzem specjalistą, a szef każe ci przez rok jedynie segregować starą dokumentacje medyczną na zapleczu szpitala z pewnością możesz iść do sadu pracy. Sprawy dotyczące mobbingu rozstrzygane będą przez sądy pracy. Przypomnijmy, że w odróżnieniu od innych sądów pracownika może tutaj reprezentować nie tylko adwokat lub radca prawny. W jego imieniu może występować także przedstawiciel związków zawodowych, lub inny pracownik danego zakładu pracy. Pracownik dochodzący roszczeń z zakresu prawa pracy nie ma obowiązku uiszczania opłat sądowych. Wydatki związane z czynnościami podejmowanymi w toku postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy ponosi tymczasowo Skarb Państwa. Natomiast sąd w orzeczeniu końcowym rozstrzyga, która strona będzie je ponosić ostatecznie, z tym że obciążenie pracownika tymi wydatkami może nastąpić w wypadkach szczególnie uzasadnionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×