czy myslicie ze to ma przyszlosc

czesc mam 23 lata mam chlopaka od 5 lat chociaz on juz przestał sie w ogole starac... chodze z jednym chlopakiem na seminarium zawsze mi sie podobal ale tylko tyle... tydzien temu przyszedl na impreze do nas i zatanczylismy razem wolna piosenke ... i cos zaiskrzylo... tydzien pozniej zaprosilam go na obiad.... potem przyszli znajomi i jak wszyscy poszli pocałował mnie... przegadalismy od 1 do 7 rano... na nastepny dzien zadzwonil i pytal czy wpadniemy do nieego w nast. tyg. jak myslicie czy on sie we mniie zakochał? mam rozterki zyciowe ze swoim chloakiem planujemy zareczyny ... ale przy swoim chlopaku nigdy nie czulam czegos takiego.... co myslicie co robic

boję się, że z moim związkiem kiedyś też tak będzie. boisz się zerwać ze "starym" chłopakiem, bo przyzwyczajenie, rodzice, zaręczyny, plany itd.

to moje kurestwo ta wscieklica macicy mnie zruinuje jeszzcze podnieca mnie owczarek sasiada jak i sasiad juz sama nie wiem kogo wybrac?

a podobno "od przybytku glowa nie boli"...

tak jest wlasnie tak jak mowisz to jest przyzwyczajenie a nie jestem szczesliwa.... to co czuje teraz to w zyciu nic takiego nie czulam

a najgorsze jest to ze nie mam wyrzutow sumienia ze sie z kims innym calowalam

To troche egoistyczne i nie fair - bo nie chcesz zerwać, bo masz starego chłopaka w razie czego, a ten nowy jest nie pewny. Gdybyś miała pewność to pewnie byś zerwała od razu. Z drugiej strony z nowym może to być tylko "czar nowości" i możesz rozwalić ważny związek dla takiej ulotnej miłostki.

a pierdole ide na calosc. nikomu juz nigdy nie bede zalowac tego kroku

jesrem okropna alr tak jest

to napisz jak poszło. powodzenia.

ok napisze

ale masz juz zamiar zerwać ze "starym" chłopakiem? jak się kończy związek trwający 5 lat?

narazie nic nie koncze ale mysle ze to bedzie najgorszav rzecz w zyciu jaka zrobie ... ale mysliszb ze temu nowemu sie podobam

i czuje ze on ma dluzszego kutasa

widzisz ja próbowałam kiedyś zrobić tak, żeby to on ze mną zerwał to dopiero tchórzostwo. Nadal czasami podświadomie tak robię, tz myślę o tym, bo niby nie mam prawa być nie zadowolona - jest prawie ideałem.

Obczajcie to :D http://ceesty.com/wZDXrh