Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam się zamartwiać bardzo

GBS czyli pacirkowiec w ciąży

Polecane posty

Gość zaczynam się zamartwiać bardzo

Jestem załamana. Właśnie odebrałam wynik w którym podane jest że mam paciorkowca. Moja lekarka uważa że jeśli zostanie podany antybiotyk w czasie okołoporodowym tj. najlepiej 4 godz. przed rozwiązaniem (ponoć teraz nie mam sensu tego leczyć bo się odnawia) to nie ma zagrożenia dla mojego maleństwa. Ja jednak przeczytałam że jak dziecko się zarazi (a może to się zdarzyć gdy przechodzi przez kanał szyjki macicy) może mieć zapalenie płuc a nawet sepsę!!! Czy faktycznie nie mam się czym martwić skoro wiem o tej zarazie czy też pomimo tej wiedzy i podania antybiotyku może stać się coś złego? Może któraś z Mam miała z tym świństwem do czynienia? Proszę o pomoc. Bardzo się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam się zamartwiać bardzo
nikt nic nie wie... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeżo upieczona mamuśka
Ja czytałam, że antybiotyk podany podczas porodu chroni dziecko. Czytałam w gazecie "M jak mama", więc tam raczej nie ściemniają. skoro wiesz, że jest bakteria to spokojnie, dadzą leki i będzie ok. Gorzej, jakbys nie wiedziała i by nie dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam się zamartwiać bardzo
dzięki za słowa otuchy. Mam nadzieję, że to pomoże no i że przede wszystkim zdążą podać ten antybiotyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam się zamartwiać bardzo
po to robią to badanie, żeby zdążyć zareagować w odpowiednim czasie. gdyby to było nie możliwe, to by nie badali i nie podawali leków, skoro to miałoby nie pomóc. nie bój nic, będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeżo upieczona mamuśka
oj sory, napisałam pod twoim nickiem. sory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat dzisiaj miałam robiony wymaz, wynik za kilka dni, ale zapytałam lekarki co, jeśli wyjdzie. Powiedziała to, co Twoja- antybiotyk i problemów nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie to robić
Gdzie robicie to badanie? Chodze prywatnie do lekarza i też mam zalecone wykonania, ale nie mam pojęcia, gdzie to zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co 4-ta kobieta ma, wiekszosc nie wie, co 10-te dziecko dostaje jakiego rodzaju infekcji po zarazeniu w czasie porodu, najczesciej jest to jednak oko. jestem nisicielka paciorkowca, mojemu dziecku nic nie bylo wiec spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam paciorkowca, Kilka godzin przed rozwiązaniem dostawałam antybiotyk dożylnie. Dzidzia urodziła się bez infekcji :) a ten antybiotykpodali mi z jakieś 2,5 h przed końcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie to robić- ja robiłam w laboratorium Bruss ,zobacz czy u Ciebie w mieście jest takie ,a jak nie to podzwoń po innych laboratoriach i spytaj czy robią test na obecność paciorkowca ,bo nie w każdym robią koszt 25 zł ja mieszkam w Gdańsku i dodam że też mam tą bakterie doktor powiedziała że dostanę antybiotyk podaje się 4 godz przed i wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i tyle
ja miałam i podali mi antybiotyk w trakcie porodu , całe szczęscie skończyło się dobrze, mały się nie zaraził ale gdyby... badają dziecko i tez podają antybiotyk. BĘDZIE DOBRZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wczoraj również się dowiedziałam że mam paciorkowca. Jestem załamana, bo do szpitala mam 40 km a na porodowce za pierwszym razem spędziłam 3,5 godz z córka,  z synem tylko godzinę , boję się panicznie że nie zdążą z tym antybiotykiem 😣😣😣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×