Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majorkaaaaaaaaaaa

ktora udaje ze lubi dzuecko swojego partnera

Polecane posty

Gość proponuję
oj przegoniło cie jakies dziecko z domu, su.ki jak wy mie wiedzą co to dawać czas, nie ubieraj gówna w kolorowe piórka bo pierd.olisz głupoty, wasze miejsce jest w rynsztoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smurfit
Do tej inteligencji powyzej.Wcale,a wcale sie nie dziwie ze twojego dziecka nie da sie lubic.Jesli jest tak prostackie i chamskie jak mamusia to zprawa jasna.Nie ma co ukrywac,dajesz super przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udawać nie muszę
mój drugi mąż nie ma dzieci. Jestem natomiast pod wrażeniem drugiej żony mojego byłego męża. Ona, po jego śmierci nadal utrzymuje kontakty z moimi dziećmi. Z ich związku urodziła się córeczka, ona podtrzymuje rodzinne tradycje. Szanuję tę kobietę, podziwiam , Ona robi to wszystko bezinteresownie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzieci nie są prostackie
ani chamskie. To macochy takie są, każda macocha by się chętnie pozbyła dzieci swojego partnera. Macochy to samo zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet w bajce wykazano
podejście do pasierbów... nic dodać... nic ująć... oj wiele tu tych macoch, wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda ze macochy sa złe.Staram sie,ucze sie z nim,sprztam,gotuje poddtykam smakołyki pod nos.Chodze do szkoły i bałagam zeby mu wybaczyli jedynki,wagary itd.I prosze,umyj talez po sobie,sciag swoje majtki z suszarki i włoz do szafki,wyprasuj sobie jedną koszulke,wynies smieci.I co napisał do kolego na gg ? ze suka jestem bo mu spratac kaze. No to teraz jak mnie tak nazwał tak bede postepowała.Pokkaze mu jaka moze byc macocha.Miał dobrą a bedzie miał złą.To nie ja go zostawiłam i uciekłam od niego i jego kłopotow tylko jego matka.Ja sie nim zajełam,zaopiekowałam.A w zamian za to zostałam tak slicznie nazwana. Bo co ?bo pasierb nie moze po sobie posprzatac? nie moze wyniesc smieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po cholerkę go inwigilowałaś
szukałaś dziury w całym? znudziło Ci się udawanie dobrej cioci? musiałaś udowodnić, że to mała gnida, a Ty to wartościowa i wrażliwa kobietka :D jaja! dobrze Cię nazwał podgladczko węsząca w cudzej korespondencji, bardzo dobrze, nie zapomnij przeszukać poczty jego tatusia, może już szuka mu kolejnej mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi,to ojciec mu gg sprawdził i to on to odkkrył mnie by na mysl nie przyszło mu tam zagladac. Głupi jestescie wy wszyscy ktory najezdzacie na macochy. Oby wam sie tak samo w zyciu przytrafiło,wtedy zobaczycie jak to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska 15
do zegara - mam podobne doswiadczenia - byłam dobra , pomagalam dawalam swoje prywatne pieniadze jego doroslym dzieciom , robilam niedzielne obiadki , swieta itp zestrony dzieci męza nie bylo zadnej inicjatywy , nigdy nas nie zapraszaly - niby brak czasu na robienie obiadu np - chociaz obydwoje nie pracują , tylko sie obijaja , a najczesciej szukaja kasy u nas .Az kiedys -przez przypadek - obydwoje z męzem uslyszelismy co mowi o nas jego corka do swej kolezanki .Cytuje - ten stary dziad sie ozenil to niech teraz daja , po co mi pracowac , jeszcze nam swoj dom zapisze ta suka , tylko troche czasu potrzeba ..itp teksty dotyczace tego jak ma nas wykorzystywac i o roznych swinstwach ktore nam robiła wspolnie z bratem zreszta , a o ktore NIGDY nie podejrzewalismy jego dzieci .Moj mąz sie wsciekł , oczywiscie zrobil corce awanturę i powiedzial co o niej mysli W sumie wyszlo jej to nazdrowie bo zamknelismy kurek z kasą i musiala i ona i jej brat isc do pracy .Ale zal do dzieci pozostal , moj mąz nie chce kontaktow z dziecmi ,bo im juz nie ufa , a bankomatem juz na pewno nie zostanie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko widzisz kasia syn meza mieszka z nami i chodzi do gimnazjum.Matka zostawiła go juz dawno bo nie sprostała macierzyństwu .Ja mam swoją dziecko z poprz małzenstwa ale ono tak nie postepuje wobec mojego meza. I staram sie zrozumiec ze to gimnazjum ze sie buntuje itd ale jednak bardzo boli takie zachowanie.Tym bardziej ze sie starałam bo mi dziecka zal było ze matki nie ma,ze go matka olała.A tu masz...za serce takie cos.A to tylko dlatego ze smiałam odrobine wymagac.Od swojego dziecka tez wymagam tyle samo. Ojciec jak mu to gg sprawdził to sie załamał i nie ukrywam dał mu w pysk. A do tego doszły problemy w szkole ktore juz sie dawno ciagneły ale ja latałam i błagałam nuczycieli bo akurat mam znajomosci.Teraz niestety po tym wszystkim nie bardzo mam ochote ratowac mu tyłek.Bardzo boli to jak mnie nazwał. I na prawde ktos kto nie przezył takich sytuacji fige rozumie.A opluwac łatwo. Nie przecze ze sa wredne macochy,ale pomyslcie wy wszyscy co plujecie ,ze są tez i te dobre,te co sie starają.A niestety dzieci potrafia byc okrutne.Zrozumieja bład jak beda dorosłe,ale to bedzie juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie życz drugiemu co Tobie
niemiłe, bo tylko sobie wystawiasz cenzurkę, nie udawaj aniołka, bo w to tu już nikt Ci nie uwierzy skarbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za piękny świat i dziwny
wszystkie drugie i kolejne posiadają cudowne dzieci, tylko potomstwo mężusiów z pierwszymi żonkami takie parszywe jakieś :D ale mimo wszystko brak w tym logiki, bo przecież ten ideał Zegara też jest parszywym bachorem dla kolejnej paniusi swojego tatusia, ideał dla mamusi, obrzydliwiec dla kolejnej tatusiowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec uderzył w twarz syna
by Tobie się przypodobać? wspaniała metoda wychowawcza, ciekawe kiedy zastosuje ją w stosunku do Twojego dziecka i czy wtedy też będziesz tak sapała z radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie pieprz mi, że nie
pojmuję sytuacji okrutni potrafią być dorośli, to dorośli są w takim układzie głupsi niż ich dzieci, a na pewno wykazują się identycznym poziomem emocjonalnym, bo o poziomie dojrzałości to nawet tu nie wspomnę mam syna z pierwszego związku i matkuję 2 synom mojego drugiego męża tak! wkurzają mnie takie paniusie oczekujące wspaniałych dzieci bez krzty wysiłku, bez zrozumienia, bez uwagi, że to dorośli pieprzą życie swoim dzieciom jeden z synów męża nigdy nie był święty, ale w twarz nie dostał, docieraliśmy do niego różnymi sposobami i po gimnazjum zdecydowanie się zmienił, pomogliśmy mu dojrzeć i wydorośleć Wy macie paskudniej, bo uderzenia w twarz tak łatwo nie wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i uwierz, że z kilka lat
to Ty zrozumiesz swoje błędy (dziecko pewnie też) ale dla Ciebie, a szczególnie jego ojca też może być za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie czytac nie chce
macochy mają tolerowac zle zachowanie dzieci , ojciec nie ma prawa w pysk dac , synus moze robic co sobie chce , potem jeszcze macocha niech za pasierba alimenty placi - bo niestety taki przypadek znam - w ogole niech dzieci robią co chcą bo prawa mają - a dorosli niech im usługują i na paluszkach chodzą - tylko nie dziwcie się potem ze swaiat jest taki egiostyczny i podły - te dzieci nigdy nie zrozumieją - są takie do ktorych mozna dotrzec rozmową ale i takie ktorym trzeba czasem w tylek dac , a nie cackac się .Te ,ktore mogą dotrzec słowem niech sie cieszą , ze im takie się trafiły a nie gorsze .A w ogole to dziwne ,ze matek jakos nie obwiniacie za to ze porzucają , ze oddaja ojcu i macocha się musi nimi zajmowac i uzerać , wszak to nie jej dzieci , tylko męza .Za dobre serce nalezy się dobre slowo - zdrowa miłośc to taka ktora tez wymaga a nie tylko daje .Ale wy tylko na macochy - a te wspaniałe waszym zdaniem pasierby często mają mamuski ktore maja je gdzies - moze to IM powiedzcie zeby się zajeły wychowywaniem swoich -krzywdzonych waszym zdaniem przez wredne macochy - dzidziusiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie czytac nie chce
a do tej wyzej - trudno sie spodziewac ze smarkacz ktory tak traktuje ojca i jego zonę kiedys okaze mu serce , natomiast znam wiele przypadkow kiedy za serce ojciec dostał od dzieci wielkiego kopa , znam wielu ojcow ktorzy zaluja ze nie reagowali na złe zachowania swoich dzieci , ze tlumaczyli i starali sie rozumiec , tylko ze JAKOS DZIECI NIE ODWZAJEMNIAJA W DOROSŁYM ZYCIU TYM SAMYM TYLKO DALEJ MAJĄ POSTAWĘ ROSZCZENIOWĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
A mnie się wydaje, że osoby pochloniete rozwodami i budowaniem relacji z nowym partnerem często nie widzą, że gdziestam między dwoma domami placze się dziecko które nie miało wpływu na zdarzenia , jego "nagroda " to rodzice osobno . Zaraz pewnie odezwą się głosy że każdy ma prawo do szczęścia ale kosztem słabszych jest to moim zdaniem obrzydliwe. Dzieci po rozwodach wymagaja wiecej miłości -są poranione moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
A mnie się wydaje, że osoby pochloniete rozwodami i budowaniem relacji z nowym partnerem często nie widzą, że gdziestam między dwoma domami placze się dziecko które nie miało wpływu na zdarzenia , jego "nagroda " to rodzice osobno . Zaraz pewnie odezwą się głosy że każdy ma prawo do szczęścia ale kosztem słabszych jest to moim zdaniem obrzydliwe. Dzieci po rozwodach wymagaja wiecej miłości -są poranione moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja także jestem w takiej sytułacji wydaje mi się że nie można nie lubić najważniejszej NIEWINNEJ osoby w życiu swojego ukochanego... Nie jest łatwe pogodzenie się z jego przeszłym życiem, i z tym że dzieli coś na dwoje ... No i napewno zalezy to też od dziecka i jego stosunku do Ciebie ... Ale uważam że antypatia z powodu bo to jego dziecko z nią jest całkowicie bez argumentacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co nie chce czytać
to jest temat o uczuciach - udawanych lub nie - w stosunku do dziecka partnera, a nie o pluciu na jego matkę oczywiście nic nie zrozumiałaś z mojego wpisu, skoro uważasz, że pisałam coś o "usługiwaniu dzieciom i chodzeniu na paluszkach" to nie ma nic wspólnego z wychowaniem, nie ma nic wspólnego z byciem odpowiedzialnym ojcem/matką/macochą ale by wychować dziecko trzeba samemu być wychowanym, trzeba zrozumieć, że relacje buduje się długo i mądrze, że niczego nie kupisz, nie wymusisz że to osoba dorosła jest mądrzejsza życiowo i... może też przydałoby się poczytać coś, jakiś poradnik o dorastaniu i trudniejszej młodzieży swoje lata mam i spokojnie mogę przyznać, że nie znam takich rodziców, którzy otrzymali w zamian za miłość i dobre wychowanie kopa znam takie przypadki tylko w kilku dysfunkcyjnych, toksycznych rodzinach, takich, w których bycie rodzicem przerosło rodziców i ich partnerów modne jest też ostatnio pisanie o postawie roszczeniowej dzieci KOBIETY - pojmijcie w końcu, że to właśnie rodzice i tylko rodzice odpowiadają za taką postawę, bo zamiast czasu, zainteresowania, chwili uwagi woleli dawać np. kaskę i udawać, że spełnili swój rodzicielski obowiązek gdy czytam o postawie roszczeniowej widzę w pierwszej chwili nieudacznika rodzica, który sam wychował sobie takiego, a nie innego twora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie czytac nie chce
rodzice nie zawsze sie przyznają do tego jakie problemy maja z dziecmi juz dorosłymi .I - w przeciwienstwie do ciebie - znam kilka przypadkow gdzie dzieci z rodzin tzw dysfunkcyjnych dbają o starych schorowanych rodzicow i pomagaja im -POMIMO ze sobie niekoniecznie na to zasluzyli - i odwrotnie w rodzinach niby super jest odwrotnie przyjzyj sie DOKLADNIEJ tym NORMALNYM rodzinom , wtedy zobaczysz co ukrywaja , jak wiele rodzicow w takich rodzinach placze po nocach na swoje dzieci , tyle tylko ze nikomu o tym nie mowia bo im zwyczajnie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wychowanie dzieci
odpowiadają nie tylko rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wychowanie dzieci
cytuje ---ojciec uderzył w twarz syna by Tobie się przypodobać? wspaniała metoda wychowawcza, ciekawe kiedy zastosuje ją w stosunku do Twojego dziecka i czy wtedy też będziesz tak sapała z radości A MOZE UDERZYŁ GO DLATEGO , ZE SIĘ WKURZYŁ NA NIEGO I JEGO ZACHOWANIE? MOZE CHCIAŁ UKARAC SYNA A NIE PRZYPODOBAC SIE ZONIE - GŁUPIA JESTES I TYLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za ojciec
który bije syna, zeby zadowolic szmatę? znaczy, swoją żoneczkę dziwkę. i ta jeszcze wyje z radosci. a moze się przy tym podnieca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin net
jesli nazywasz drugą kobietę szmatą to kim ty jesteś ? popieram osobę - ojciec miał prawo ukarać syna - a czy on ma pierwsza czy dziesiąta zonę to nie syna sprawa , ma tą zonę ojca SZANOWAĆ BO ZONĄ JEST a nie dziwką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Łatwo bić slabszego, zwłaszcza, gdy nie zrobiło się niczego by zapobiec eskalacji konfliktu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin net
a skad wiesz ,ze nie robił kocie? i jakiego konfliktu? kobieta dbała o smarkacza a on o niej tak pisze? gdzieszacunek do ojca i jego zony? za trudy utrzymania i wychowania ? cackacie sie z dziecmi i sa jakie są , a potem wszystko na ojców , bo druga zonę ma , widocznie pierwsza była do niczego skoro ma druga i prawo ma , a wy sobie cackajcie sie ze swoimi dziecmi ,a odpłaca jak dorosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Bicie w twarz jest ponizajace dla osoby bitej.ojciec jest dorosły -syn nie.ojciec nie wyrobił sobie autorytetu a teraz skacze? Za późno na to troche- teraz należy stosowaćrozmowy i ustalanie zasad. Na pewno ponizanie i grzebanie w osobistej korespondencji w tym nie pomoże moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×