czy wypada mi go zaprosic na randke pierwsza?

co on sobie o takiej pomysli? poznałąm chłopaka bylismy razem na dwoch mały imprezach w przyjacielskim gronie, na ostatniej całowalismy sie (wydawało i sie ze cos zaiskrzyło) na nastepny dzien zadzwonil i zaprosił mnie do siebie na impreze... ale ja wolalabym wyjsc np do kina tylko wstyd mi to poerwszej zaproponowac bo co on sobie o mnie pomysli?

proponujesz tak żeby on był pewien że sam to zaproponował:D

ta, tylko nie nazywaj tego randką. w kinie nie pogadacie... no ale rób jak chcesz. tylko juz potem nic nie proponuj... zresztą jakby on coś chciał, to dałby znać

masz racje k-m-s jak by co chcial to by sam zaproponował

tym razem ja... boze chciala bym byc taka sprytna i odrocic tak kota ogonem

poczekaj.... może się doczekasz :)

nie chce czekac ale znam zycie nie zaprosze go bo mnie oleje

wiesz co? Zrób to pierwsza, OLEJ GO, może kiedyś przyjdzie na kolanach

dokladnie świetna rada, olej go! i każdego nastepnego też. nawet tych których jeszcze nie poznalaś. olej to sami przyjda na kolanach

jak mnie zaprosi to mam odmowic?

a jak nie zaprosi to sie zgodzić wez powiedz po prostu że nie zbyt masz ochotę na impreze ale fajny film pnoc w kinie leci i... pewnie podchwyci. i jesli jest toba zainteresowany to wybierze kino zamiast impreze. ja bym przynajmniej tak zrobił

do autorki - już raz sie pytałaś, nie poniżaj sie przed nim dziewczyno ;/ facet który jest coś wart sam powinien walczyć o kobiete jak mu zależy a jak nie... to nara i kij mu w oko.